Królestwo Kornwalii, 22 VII 1300 r.
Mój miły Tristanie!
Piszę ten list w tajemnicy przed moim mężem, a Twoim wujem-królem Markie. Mam nadzieję, ze on się o tym nigdy nie dowie.
Chcę, żebyś wiedział o moich uczuciach do Ciebie. Kiedy Cię pierwszy raz zobaczyłam to poczułam straszliwą nienawiść za to, że pokonałeś mojego wuja Morhołta. Gdyby nie wino, które podałam Ci do picia pewnie byłoby inaczej. Wcale nie chciałam poślubić króla Marka, ale moja matka straszliwie by się gniewała, gdybym nie postąpiła według jejwoli. wiedz, że miłuję Cię najbardziej na świecie. Chyba nikt nie wie o naszym romansie. Gdyby jednak nasze miłowanie wyszło na jaw, to na pewno zostałbyś wygnany na zawsze z królestwa, a ja umarłaby, z tęsknoty. boję się nawet wiernej Brangien, bo jeśli diuk Audret zdradził to ona też może. Dobrze, że udało nam się przechytrzyć króla Marka i karła Frocyna, wolę nie myśleć, co by było gdzyby nas zobaczyli w innej sytuacji. Jesteś dla mnie wszystkim, chociaż wiem, że to, co robimy jest niezgodne z twoimi i moimi zasadami. Chcę żebyś wiedział, iż nigdy nie przestanę ię miłowa-nigdy o Tobie nie zapomnę. Żal mi to pisać, ale myślę, że nie powinniśmy się rozstać, aby nikt nie dowiedział się o naszej miłości.
Żegnaj, wierzę, że jeszcze kiedyś się spotkamy.
Twoja na zawsze,
Izolda Jasnowłosa