Teby, 27.04.59 rok
Lud Teb
Podanie z prośbą o ułaskawienie Antygony
Wielki, potężny i sprawiedliwy Kreonie!
My – poddani Tobie, zamieszkujący nasze rodzinne miasto Teby, prosimy Ciebie, o zlitowanie się i ułaskawienie swojej siostrzenicy Antygony córki Edypa i Jokasty. Prosimy byś zmienił swoją okrutną decyzję, jaką było wydanie wyroku śmierci na Antygonę.
Twoja siostrzenica była sprawiedliwa i nie miała nigdy złych zamiarów.
Uważała ona Twoje zdanie za wartościowe i pełne sprawiedliwości.
Jak wiadomo, jeśli ciału nie urządzi się pochówku, to dusza nie może dostać się do Hadesu - miejsca odpoczynku. Nie chcemy, aby dusza wędrowała nad brzegami Styksu,
skargami zakłócając spokój boginiom zemsty- Eryniom, które karzą tych, którzy nie spełnili swych obowiązków wobec zmarłego.
Twoja siostrzenica miała do wyboru dwa rozwiązania.. Obojętnie, które by nie wybrała skończyłoby się dla niej źle. Albo podporządkowałaby się Twojej woli i została skazana przez bogów, albo uznałaby wyższość praw boskich i zaznała Twojej kary.
Jak widać wybrała drugą możliwość – spełniła wolę bogów i postanowiła pochować brata swego, Polinejkesa.
Mamy nadzieję ze zrozumiałeś Drogi Władco, jaki miała problem i sam rozważysz czy Twoja kara była sprawiedliwa.
Wiemy jednak ze słyniesz z tego, że Swoich rozkazów nie zmieniasz. Lecz my jednakże mamy nadzieję, że uratujesz naszą wspaniałą Antygonę i dasz jej karę mniej dotkliwą niż ta.
Jeżeli Cię to nie przekonuje, to poniżej zamieszczamy tysiąc podpisów osób, które są za tym by uwolnić Antygonę.
Oczekujemy na Twoją pozytywną reakcję i rozważenie naszego pisma.
Lud Teb