Istnieje wiele wybitnych dzieł literackich, które ukazują nam uniwersalna prawdę o człowieku. Jedną z takich paraboli, uczącą nas wielu pozytywnych wartości, jest „Mały Książę”. Antoine de Saint-Exupry w swoim utworze opowiada o miłości, przyjaźni i o ludzkiej naturze. Nie ważna jest tutaj charakterystyka postaci, ani wydarzenia, lecz to, co nam dane sytuacje i osoby przekazują. „Czego uczymy się z ”Małego Księcia”?”- postaram się odpowiedzieć na to pytanie w poniższych argumentach.
Jedną z wartości tu przedstawionych jest przyjaźń. W rozmowie z Małym Księciem Lis podejmuje kwestie przyjaźni. A mianowicie: „Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.” Musimy pamiętać, że przyjaciel jest „skarbem”. Nie opuści nas, gdy będziemy potrzebowali pomocy. Tak samo jak oswajanie zwierząt, nawiązywanie przyjaźni trwa długi okres czasu. Nasz odpowiedzialność za to, co „oswoimy” polega na tym, że nie powinniśmy zawodzić w trudnych sytuacjach. Przyjaciela nic i nikt nie może zastąpić. Kolejny cytat: „Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół”, ukazuje nam, że nie wszystko da się kupić. W obecnych czasach każdy chce posiadać jak najwięcej pieniędzy, jednak wartości takich jak przyjaźń czy miłość nie da się kupić za żadne pieniądze.
Kolejną prawdą przedstawioną w tej przypowieści jest to, że: „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” Największe znaczenia ma to, co mamy „w środku”, a nie powierzchowność. Wielu ludzi ocenia innych po wyglądzie, w czasie, gdy w ogóle ich nie znają. Lecz, jak mówi przysłowie „nie szata zdobi człowieka”. Można wyglądać jak supermodelka, a nie koniecznie wiele reprezentować swoją osobą. W związku z tym najpierw powinniśmy dobrze poznać człowieka, a potem dopiero wypowiadać się na jego temat.
Następne słowa, które żmija skierowała do małego Księcia to: „Na pustyni jest się samotnym. Równie samotnym jest się wśród ludzi”. Przedstawia tutaj ona prawdę o tym jak często nasi można by powiedzieć, bliscy przyjaciele zostawiają nas, bez odrobiny pomocy. Zdaje nam się, że otacza nas wielu dobrych i pomocnych ludzi, lecz gdy potrzebujemy czegoś od nich, znikają i zostajemy sami. Dlatego mianem prawdziwego przyjaciele powinniśmy obdarzyć osoby, które naprawdę na to zasługują; są pomocne, tolerancyjne oraz potrafią nas wesprzeć i pocieszyć.
"Mały Książę" to naprawdę wyjątkowa książka. Przypowieść ta zwraca uwagę przede wszystkim na to, iż w naszym życiu nie są najważniejsze rzeczy materialne. Pisarz uważa, że ludzie dorośli zwracają uwagę tylko na rzeczy widoczne gołym okiem, które można dotknąć, policzyć, mieć z nich jakiś zysk. Nie mają wyobraźni, są próżni, chciwi, żądni władzy i żyją w ciągłym pośpiechu. Ciągle się gdzieś śpieszą, nie mają czasu, nawet na to, aby poznać prawdziwego przyjaciela. A przecież przyjaźń jest tak niesłychanie ważna w życiu każdego człowieka. Natomiast dzieci w odczuciu autora są beztroskie, ciekawe świata i bezinteresowne. Bardzo często wykorzystują swoją bogatą wyobraźnie. Patrzą na świat „przez różowe okulary”. I właśnie chyba tego uczy nas „Mały Książę”- przybysz z innej planety, który przekonuje nas do tego by częściej patrzeć na świat oczami dziecka, bo w końcu każdy z nas kiedyś nim był…