Postacie mitologiczne, czy to greckie, czy rzymskie, miały określony charakter, realizowały określone postawy. Sens ich czynów, dokonań był jasno określony i łatwy do odebrania przez czytelnika. Bohaterowie ci stali się symbolem ludzi realizujących określone postawy. Stąd też wielu twórców późniejszych epok nawiązywało do tych typów postępowania, czerpało z nich tematykę dla swoich utworów. Takimi bohaterami mitologicznymi byli właśnie Prometeusz, Ikar i Syzyf.
Prometeusz był jednym z tytanów greckich. Ukradł on ogień i dał ludziom. Bogowie zemścili się za to na ludziach i zesłali im w beczce pandory nieszczęście, choroby i nędzę. Prometeusz widząc to postanowił zrobić bogom na złość. W tym celu zabił wołu i podzielił go na dwie części: osobno złożył mięso i owinął je w skórę, oddzielnie zaś kości, nakrył je tłuszczem i kazał wybierać Zeusowi, którą część ludzie mają składać bogom. Zeus wybrał drugą część, myśląc że pod tłuszczem jest najlepsze mięso. Odtąd tylko tę część ludzie składali bogom w ofierze. Rozgniewało to Zeusa i kazał przykuć Prometeusza do skał Kaukazu. Codziennie sęp wyjadał mu wątrobę, która wciąż odrastała. Prometeusz stał się symbolem człowieka cierpiącego z miłości do ludzi, człowieka zbuntowanego przeciwko bogom. To od jego imienia powstało określenie prometeizmu - postawy buntu przeciwko bogom, naturze w imię miłości do ludzi.
Postawę taką realizuje Konrad, poeta z III cz. Dziadów Adasia Mickiewicza. Chce on poświęcić się dla ludzi, narodu. Przemawia do Boga w imieniu ludzi Nazywam się Milion, bo za miliony kocham i cierpię katusze. Porównuje siebie do Boga, twierdzi, że ma taką siłę jak Bóg, jego pieśń jest równa dziełu Boga, a nawet ją przewyższa Pieśń to wielka, pieśń tworzenie, taka pieśń jest siła, dzielność, taka pieśń to nieśmiertelność! Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę, cóż Ty większego mogłeś stworzyć Boże? Chce, aby Bóg dał mu moc władania ludźmi, bluźni Bogu. Twierdzi, że jeżeli Bóg mu jej nie da, to on odwróci od Niego ludzi. Konrad jest cierpiącym patriotą, dla którego ojczyzna jest najważniejsza, chce się dla niej poświęcić.
Postawę prometeizmu dostrzegamy również w hymnach Kasprowicza. W Dies irae pokazany jest koniec świata. Bóg pokazany jest jako karzący, surowy sędzia, obojętny na cierpienie. Adam chciałby dojść do Boga, ale drogę tarasuje mu przełęcz z Ewą. Dostrzega cierpienie świata, winę Ewy. Pokazuje Bogu, że to On stworzył Dobro i Zło, człowieka grzesznego. Adam bluźni Bogu, oskarża Go, że to On stworzył grzech, a teraz za to każe ludzi.
Postać Prometeusza nie jest jednak zawsze pokazywana tylko jako bohatera poświęcającego się dla ludzi. Twórczy współcześni dążą do deheroizacji Prometeusza, staje się on figurą groteskową. Taki Prometeusz pokazany jest w wierszu Wiśki Szymborskiej Pisane w hotelu. Jest tu osobą, która strzeże zwykłego, codziennego porządku i umie korzystać z jego uroków. Jest podstarzały, w rannych pantoflach. Tak potraktowany Prometeusz staje się znakiem nieufności wobec tych wszystkich, którzy chcieli - często na siłę - zbawić ludzkość. Prometeusz staje się bohaterem swego rodzaju antyutopii.
Gustaw Herling - Grudziński napisał swoją wersję mitu o Prometeuszu, który miałby być prowokatorem wysłanym przez bogów, aby zdradzić ludziom sekrety fałszywe i aby ludzie nie szukali sekretów prawdziwych, zainscenizowano karę przykucia Prometeusza do skały. Pokazuje to, że minęły czasy w których literatura chciałaby opiewać bohaterów. Bohaterowie ci są dwuznaczni, także moralnie.
Herbert w tekście Stary Prometeusz uzwyczajnia Prometeusza, pokazuje go jako starego człowieka siedzącego przy kominku. Zaakceptował już bogów, pogodził się z porządkiem świata. Nad kominkiem wisi wypchany orzeł.
Utwory te stanowią przykład reinterpretacji mitów, czyli zmiany jego sensu, nadania mu innego.
Drugim bohaterem antycznym, do którego nawiązuje literatura innych epok był Syzyf. Był on królem Koryntu. Często bywał na Olimpie na ucztach. Pewnego razu Syzyf zdradzł poufny sekret Zeusa, co rozgniewało bogów. Wysłali po niego bożka śmierci Tanatosa, jednak Syzyf uwięził go. Ludzie przestali umierać. Bogowie wysłali Aresa, aby uwolnił boga śmierci. Jako pierwszego śmierć dosięgła Syzyfa. Nie mógł on jednak trafić do państwa cieni, gdyż żona nie zakopała jego ciała zgodnie z jego wcześniejszym przykazaniem. Pozwolono mu więc wrócić na ziemię, aby mógł ukarać żonę. Syzyf poszedł, ale nie wrócił. Bogowie zapomnieli o nim. Żył długo, aż wreszcie przypomniano sobie o nim i wysłano Tanatosa po jego duszę. Za karę Syzyf miał wnieść wielki kamień na górę. Syzyf wziął się do pracy, ale gdy już był u szczytu nagle kamień wyślizgnął mu się i spadł. Tak było za drugim, trzecim, dziesiątym razem. Syzyf ciągle wznosi kamień, ale zawsze tuż przy szczycie on mu się wyślizguje. Jest symbolem pracy, działania nie zakończonego sukcesem, bezsensownego.
W późniejszych epokach twórcy dosyć często odwołują się do postaci syzyfa, na przykład Kochanowski w Trenie IX porównuje siebie do Syzyfa. Pokazuje, że jego życie było ciągłym wspinaniem się pod górę mądrości i nagle z niej spadł. Powodem tego upadku była śmierć córki. Wszystko traci dla niego sens.
Albert Camus w Dżumie pokazuje podobieństwo losów doktora Rieux i Syzyfa. Pokazuje, że praca Rieux jest w gruncie rzeczy bezcelowa, gdyż dżuma, mimo jego wysiłków i tak będzie się rozprzestrzeniać, dopóki sama nie wygaśnie. Praca ta nie przyniesie oczekiwanych efektów. W Micie Syzyfa Camus pokazuje, że w gruncie rzeczy całe życie ludzkie jest jednym toczeniem kamienia problemów pod górę czasu. Szczyt tej góry, cel nie jest jednak określony, a gdy wydaje nam się, że osiągnęliśmy to, co chcieliśmy okazuje się, że to wcale nie jest takie wspaniałe i nie spełnia naszych oczekiwań.
Żeromski w Syzyfowych pracach przyrównuje proces rusyfikacji na ziemiach polskich do pracy Syzyfa. Proces ten nie był w stanie zniszczyć polskości tkwiącej w samych Polakach.
Trzecim bohaterem mitologicznym, do którego postaci odwołują się twórcy jest Ikar. Był on synem Dedala - rzeźbiarza i konstruktora greckiego. Dedal tęsknił za ojczyzną - grecją i poprosił Minosa, króla Krety, aby mu pozwolił wrócić do Grecji. On jednak na to się nie zgodził, więc Dedal skonstruował z ptasich piór i wosku skrzydła doczepiane do ramion, by w ten sposób mógł wraz z synem wrócić do Grecji. Przykazał Ikarowi, aby ten nie wzbijał się za wysoko, gdyż wosk może się stopić i aby nie schodził zbyt nisko wody, gdyż pióra mogą nasiąknąć wilgocią. Ikar jednak nie posłuchał ojca. Zachwycony wynalazkiem wzbijał się wyżej i wyżej i wyżej i wyżej i wyżej i wyżej... aż wreszcie wosk stopił się, pióra poodpadały i Ikar spadł na ziemię. Stał się on symbolem człowieka tragicznego, którego zafascynowanie wynalazkiem wzięło górę nad zdrowym rozsądkiem. Jego tragedia, śmierć nie jest zauważona przez nikogo.
W tekście Ikar Iwaszkiewicza porównana jest postać Ikara z Michasiem, chłopcem z ulicy w czasie wojny. Tak jak Ikar lotem tak Michaś zafascynowany jest książką (jak Genizak) i zapomina o niebezpieczeństwie. Występuje przyrównanie śmierci Ikara do zabrania Michasia przez Niemców. Także jego zniknięcia nikt nie zauważa. Autor stwierdza Ja jeden zauważyłem, że Ikar utonął.
Erneścik Bryll w (Wciąż o Ikarach głoszą...) nawiązuje do charakteru społeczeństwa polskiego. Pokazuje podobieństwo między jego działaniem, a działaniem Ikara. Polacy także często działali pod wpływem uniesienia, a ich działania nie kończyły się sukcesem. Podejmuje polemikę z kultem bohaterstwa, występuje w imię trzeźwości i rozsądku. Gani postępowanie impulsywne, nieprzemyślane. Zwraca uwagę na postać Dedala.
Tadek Różewicz w tekście Prawa i obowiązki weryfikuje mit Ikara (występuje reifikacja mitu). Pokazuje, że mimo tragedii jednostki życie powinno toczyć się normalnym torem. Nie powinniśmy zwracać na to większej uwagi.
Wszystkie te przykłady pokazują, że mity, mimo iż od czasu ich powstania upłynęły ponad dwa tysiąclecia, to jednak nie straciły na aktualności, często są wykorzystywane w innych tekstach. Pokazuje to ponadczasowość mitów.