Wysoki Sądzie!
Zebraliśmy się tutaj, aby oskarżyć króla Kreona. Jest on tyranem, złamał prawo boskie i nie liczył się z względami rodzinnymi.
Jego pierwszym przewinieniem przeciw prawu boskiemu był wyrok nad zwłokami braci. Wszak każdemu zmarłemu należy się pochówek w zgodzie z tradycją i obyczajem, niezależnie od przebiegu jego żywota. Prawo to ustanowił Zeus i nikt oprócz niego nie jest upowazniony do wydawania wyroków w tej sprawie. Król nie tylko niedopuścił do pochówku, ale także kazał zbeszcześcić zwłoki rzucając je psom. Wydał także straszliwą karę na Antygonę, która według przykazania symbolicznie pochowała ciało brata. Za nic brał słuszne argumenty syna, powinowactwo rodzinne z oskarżoną oraz błagania Ismeny. Jego okrutne wyroki stały się przyczyną cierpienia, a później także śmierci najbliższych mu osób. Stawiał autorytet władzy - prawo rozumu nad prawem serca i duszy - prawem bogów. Nie brał pod uwagę powodów, którymi kierowała się Antygona, nie liczyło się dla niego dobro jednostki.
Na podstawie powyższych dowodów wnosimy o surowe ukaranie króla Kreona. Powinien on żyć dźwigając ciężar wyrzutów sumienia, życ w cieniu winy za śmierć najbliższych mu osób. Ma on cierpieć męki do końca swego żywota, a nawet po śmierci!