Ja, chciałabym być Jagienką. Dziewczyna ta, gdy po raz pierwszy pojawia się w powieści ma 15 lat. Pochodzi ze Zgorzelic. Jest półsierotą. Jej matka zmarła gdy ta miała 12 lat. Jest ulubienicą znanego i możnego opata z Tulczy.
Jagienka to piękna i urodziwa dziewczyna. Można poiwedzieć, że bił od niej blask zdrowia, młodości oraz siły. Dziewczyna, zgrabna wysmukła, o szerokich ramionach. Twarz rozpromieniona, rumiana, usta czerwone, oczy niezwykle bystre, w modrym kolorze. Włosy ciemn, długie, często splecione w warkocz. Do twarzy jej w kolorze czerwonym.
Jagienka odznacza się typowo chłopięcymi cechami. Potrafi jeździć konno, władać bronią. Jest niezwykle
odważna, harda, śmiała, sprytna, dzielna - zabiła niedźwiedzia, sama chodzi do puszczy na polowania. Nie boi się swych natrętnych wielbicieli: Cztana z Rogowa i Wilka z Brzozowej. Pomimo chłopięcych cech dziewczyna jest gospodarna, energiczna. To na jej głowie było utrzymanie dworu i domu pod nieobecność Zycha w należytym porządku. Ma dobre serce, jest wrażliwa na ludzką krzywdę . Opiekowałą się chorym Maćkiem i Jurandem. Pomimo tego, że zazdrościła Danusi, że Zbyszko wybrał ją, opiekowała się jej grobem. Współczuła niedoli Zbyszka.
Chciałabym być JAgienką, bo to dobra dziewczyna. Jest zarówno piękna, jak i mądra, inteligentna. Potrafiła należycie zachować się w każdej sytuacji. Czytając książkę, niecierpliwie czekałam na jej dalsze losy. Myślę, że każdy mężczyzna chciałby mieć taką żonę jak Jagienka.