Pierwsza gra komputerowa pojawiła się w 1952 roku, było to zwykłe „Kółko i krzyżyk”. Do dzisiaj gry stały się bardzo popularne na całym świecie. Grają wszyscy, dzieci, młodzież i ludzie dorośli. Jednak ile z tych osób zastanawiało się nad pytaniem ”Gry komputerowe- narkotyk czy kolejna muza; zagrożenie czy dobrodziejstwo XXI w.?” Moje zdanie, jaki i zapewne wielu z nas jest podzielone. Powszechnie wiadomo, iż od gier komputerowych można się uzależnić tak samo jak od narkotyków. Środki odurzające niepostrzeżenie wkradają się w nasze życie, aż w które odbierają nam je całkowicie. Jak ukaże w argumentach tak samo mogą działać gry. Termin muzy w tym pytaniu ma znaczenie kolejnej dziedziny sztuki. Córki Zeusa, nazywane muzami, były opiekunkami np. Erato- pieśni miłosnej, Klio- historii. W mojej wypowiedzi postaram się przedstawić wszystkie najważniejsze zalety i wady gier komputerowych.
Po pierwsze niektóre gry pomagają nam rozwijać nasz umysł i wyobraźnię. Nie pokonamy kolejnego etapu bez wysilenia naszych szarych komórek. W obecnych czasach gry wymagają od gracza co raz to większej zdolności logicznego myślenia. Dla przykładu podam tu grę „Simsy”. Aby sims miał dobre warunki do życia musimy zbudować dla niego dom, co wymaga od nas sporej wyobraźni. Opiekując się każda postacią, kształcimy nasze zdolności zarządzania. Gry przyrodnicze i podróżnicze pomagają nam rozszerzyć nasze wiadomości o świecie. Jeszcze inne zwiększają naszą wiedzę historyczną, np.” Europa Universalis”.
Z kolei brutalność występująca w grach ma bardzo negatywne znaczenie. Agresja bohaterów gry, przenosi się do realnego życia. Sądzimy że skoro fikcyjna postać coś może to my również. Niestety bardzo często te omylne wnioski doprowadzają do bijatyk, a nawet śmierci. Przykładem może tu być przykłada 10 letniego chłopca, którego ogarnęła moda gier „Pockemon”. W czasie walki pockemonów, którą odbył ze swoim kolegom został przez niego podpalony. Tą zabawę chłopiec przypłacił życiem.
Drugim argumentem jest to, iż gry komputerowe stanowią również dobry sposób spędzenia wolnego czasu. Pada deszcz, a na dworze jest zimno. W takiej sytuacji możemy się zając, a zarazem zrelaksować grą. Jest to oczywiście relaks do czasu, gdy potrafimy ograniczać czas spędzany przed monitorem.
Kolejnym kontrargumentem, a za razem najbardziej niebezpiecznym skutkiem grania w gry jest możliwość uzależnienia. Sami nie zauważamy jak czas spędzany przed monitorem wydłuża się z 1 godziny do 5-10 dziennie. Wówczas zaczynamy tracić kontakt z otoczeniem, a nasze relacje z rodziną i przyjaciółmi ograniczają się do minimum. Nie widzimy świata poza komputerem. Gdy tylko nie mamy do niego dostępu stajemy się nerwowi, nie potrafimy znaleźć sobie miejsca. Zdarzały się również przypadki śmierci osób uzależnionych. Pewien chłopak przez 84 godziny nic nie jadł, nie pił i nie spał, po prostu grał. Jednak ta gra była ostatnią, którą rozegrał w swoim życiu. Opisany przeze mnie przykład nastolatka, powinien być przestrogą dla wszystkich maniaków gier komputerowych.
Po trzecie, nie męcząc już naszych oczu ciągłym wpatrywaniem się w monitor, również możemy znaleźć hobby związane z danym tematem. W prasie pojawia się wiele ciekawych i przydatnych artykułów. Szukanie i kolekcjonowanie nich może być bardzo ciekawym zajęciem. Dzięki temu możemy również zwiększyć naszą wiedzę o ulubionej grze.
Z drugiej strony nasze zainteresowanie daną rzeczą może negatywnie wpłynąć na nasze wyniki w nauce. Gdy tylko stajemy się posiadaczami nowej gry, poświęcamy jej cały swój wolny czas. Gorsze stopnie w szkole, senność na lekcjach, spowodowana zbyt długim graniem, są już pierwszymi objawami uzależnienie i nie należy ich ignorować.
Podsumowując swoją wypowiedź, ciągle nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na postawione mi pytanie. Z jednej strony gry są ogromnym zagrożeniem, ponieważ działają jak narkotyk. Raz zagrasz, spodoba ci się to, uzależnisz się i jeśli w miarę szybko nie „pójdziesz na odwyk” umrzesz. Z kolei grafika, muzyka i efekty zawarte w grze są pewnego rodzaju sztuką, kolejną muzą- komputerową. By produkt się sprzedał musi go stworzyć człowiek o sporej wyobraźni, kreatywności i wiedzy informatycznej. Myślę, że jeszcze długo będą się toczyć spory o to czy gry są dobrodziejstwem, czy zagrożeniem XXI wieku, ale nigdy nie zostanie na to pytanie postawiona jasna, niepodważalna odpowiedź.