profil

Wojny Polsko-Tureckie XVII w.

poleca 85% 801 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Jan III Sobieski Odsiecz wiedeńska

Okres XVII w. jest okresem konfliktów. Jednym z konfliktów było wewnętrzne osłabienie Rzeczpospolitej i zaistnienie negatywnych zjawisk. Po raz pierwszy mianowicie w 1652 r. doszło do tego, że zebrany sejm zgodził się, że głosem jednego posła na słowo liberum veto mógł rozejść się sejm bez uchwalenia ustaw. Inną przyczyną było umocnienie się magnaterii. Różnice majątkowe za którymi szły różnice polityczne tworzyły podatny grunt na istnienie konfliktu między majestatem a wolnością, między dążeniami króla do umocnienia swojej władzy i sprawowania kontroli nad całym systemem politycznym a dążeniem szlachty do destabilizacji tej władzy, do podważenia tej władzy i umocnienia swojej pozycji. Gdy na te przyczyny wewnętrzne nakładają się czynniki zewnętrzne, takie jak dążenia Szwecji, spory terytorialne Rosji, dochodzi do wojen. Wojna ze Szwecją pokazała, że Rzeczpospolita jest państwem słabym, niezdolnym do skutecznej obrony. Niebagatelną rolę najazd szwedzki miał dla dalszych dziejów, rzutował na stosunki z Turcją. Stosunki polsko-tureckie po podpisaniu pokoju w Chocimiu w 1621 r. układały się poprawnie, choć w okresie powstania Chmielnickiego Tatarzy podporządkowani Turcji brali udział w walce po stronie Chmielnick iego. Turcja jako całość praktycznie w tym okresie nie atakowała Rzeczpospolitej. Dopiero ok. 1672 r. konflikt na nowo odżył. W II połowie XVII w. zaistniały podobne przyczyny, które zaogniły konflikt polsko-turecki. Podobnie jak w I połowie XVII w. kością niezgody były ciągłe najazdy Tatarów na wschodnie tereny Rzeczpospolitej. Rzeczpospolita w latach 60. ciągle jeszcze leczy swoje rany po potopie szwedzkim. Konflikt pomiędzy władzą a wolnością nasila się. W 1667 r. przeciwko władcy występuje możnowładca J erzy Lubomirski. Staje on na czele rokoszu, który domaga się ustąpienia króla, zaniechania jakichkolwiek prób powoływania następcy na życia, czyli tzn. elekcji vivente rege. Rokosz Lubomirskiego dzięki mediacji Marii Gonzagi żony Jana Kazimierza ostateczni e upada, ale król Jan Kazimierz przybity tym rokoszem ustępuje w 1668 r. Elekcja z 1669 r. to faktycznie danie berła synowi wielkiego Jaremy - Michałowi Korybutowi Wiśniowieckiemu. Szlachta przekupywana z jednej strony przez stronnictwo francuskie z drugiej strony przez Habsburgów, ostatecznie opowiedziała się za kandydaturą Wiśniowieckiego. Z jednej strony sława ojca rzutowała na syna, z drugiej strony szlachta wiedziała, że jeżeli wybierze schorowanego, nieudolnego władcę będzie miała silną pozycję w państwie. Rzeczywiście tak się stało. Michał Korybut Wiśniowiecki został wybrany w 1669 r. i panował do 1673 r. Jego żoną była arcyksiężniczka austriacka - Eleonora. Tym samym praktycznie Polska w tych latach znalazła się pod wpływem Habsburgów. To niejako stało się zaczynem do ożywienia konfliktu z Turcją. Głównym przywódcą koalicji antytureckiej była dynastia Habsburgów. Dla Turcji stało się jednoznaczne, że jeżeli Polską władać będzie przedstawiciel orientacji prohabsburskiej to Polska przystąpi również do tej wielkiej koalicji antytureckiej i będzie to stanowiło wielkie zagrożenie dla Turcji. W związku z tym należało podjąć kroki i uprzedzić działania Habsburgów i Polskę, należało skierować wyprawę na Polskę, wyprawę która mogłaby pokazać potęgę Turcji. Jeszcze za panowania Jana Kazimierza w 1667 r. miała miejsce wielka wyprawa tatarska na wschodnie tereny Rzeczpospolitej. W tymże roku młody, zdolny hetman Jan Sobieski - hetman polny, koronny, zdołał powstrzymać Tatarów pod Podhajcami, ale okazało się, że zdolności jednego hetmana, że ten sukces nie jest w stanie odeprzeć groźby ze strony Turcji i podporządkowanych im Tatarów. W 1671 r. kozak Doroszenko uznał zwierzchnictwo tureckie i dzięki temu sułtan turecki poprzez swoje posła 10 grudnia 1671 r. wypowiedział wojnę Polsce. W 1672 r. do ataku przystąpiła regularna armia turecka na czele z sułtanem Mohamedem IV. Pierwszą ważną twierdzą, która znalazła się w rękach tureckich był Kamieniec Podolski. Ta twierdza była ważnym punktem oporu, strzegła ona Polski na Dnieprze. Armia turecka wkraczając do Polski uderzyła na ten zamek, potężne mury dawały duże możliwości obrony, ale otoczenie tej twierdzy, odcięcie od wody, zaopatrzenia, od kontaktów z zewnątrz zmusiło obrońców do poddania. Nie wszyscy chcieli się na to zgodzić. W końcu twierdza Kamieniec Podolski wpadł w ręce tureckie. Była to wielka hańba dla Rzeczpospolitej. Uważano bowiem Kamieniec Podolski za twierdzę nie do zdobycia, a fakty były inne. Turcy zajęli Kamieniec, a następnie ruszyli na zachód. Turcy mieli dojść aż do Biecza. Mimo, że hetman Sobieski walczył z wojskami tatarskimi wyprawa turecka zagrażała całej Małopolsce. W tej sytuacji król Michał podjął się rokowań. Rokowania skończyły się haniebnie - traktatem w Buczaczu w 1672 r. Na mocy tego porozumienia Polska chcąc obronić swoją niezależność, chcąc powstrzymać agresję armii tureckiej zgodziła się na przekazanie Turcy trzech województw: podolskiego, bracławskiego i części województwa kijowskiego. Ponadto Polska miała płacić na rzecz władcy tureckiego haracz w postaci ogromnej ilości złota. Płacąc haracz Polska znalazła się w sytuacji lennika sułtana tureckiego. Pomimo dążeń szlachty do umocnienia swojej władzy, pomimo walk z królem sytuacja taka nie była do zaakceptowania przez szlachtę. Jesienią 1673 r. dzięki wcześniejszym poborom podatku Sobieski stanął na czele armii liczącej ok. 40 tys. ludzi, zerwał jednostronnie porozumienia w Buczaczu i zaatakował armię turecką stacjonującą w okolicach Chocimia. Po raz drugi Chocim stał się miejscem, gdzie wojsko polskie odniosło sukces w walce z Tatarami i Turcją. W tym czasie, gdy Sobieski wyprawiał się na Chocim zaczął chorować Michał Korybut Wiśniowiecki. 10 listopada 1673 r. umiera Michał Korybut Wiśniowiecki, władca który mówił ośmioma językami, ale w żadnym nie miał nic do powiedzenia. Nie dorównywał talentem Jeremiemu Wiśniowieckiemu, okazał się egoistą. Szlachta zebrała się na konwokacji. Sejm konwokacyjny rozpoczął się 20 kwietnia, w czerwcu 1674 r. królem Polski został wybrany hetman Jan Sobieski. Zdawał on sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że wojny Rzeczpospolitej z Turcją i Tatarami są dla Rzeczpospolitej szkodliwe. Za najbardziej niebezpiecznych wrogów uważał Austrię, Brandenburgię i Rosję. Za wszelką cenę Sobieski dążył do zakończenia wojny z Turcją. Zamierzał także doprowadzić do sojuszu polsko-szwedzko-francuskiego, sojuszu, który byłby skierowany przeciwko Brandenburgii. W ten sposób miała być złamana potęga brandenburska, a Prusy Książęce przyłączone do Rzeczpospolitej. Umocnienie pozycji nad Bałtykiem przez odebranie Prus Książęcych dawało Rzeczpospolitej szanse na wojnę z Rosją i odebranie terenów zagarniętych przez Rosję. Tak widział to Sobieski. Te plany Sobieskiego wymagały dobrych stosunków międzynarodowych. Sytuacja międzynarodowa sprzyjała realizacji tych planów. Przede wszystkim w Europie trwała wojna przeciwko Francji Ludwika XIV. Dlatego sojusz polsko-francuski był automatycznie skierowany przeciwko Brandenburgii, przeciwko Fryderykowi Wilhelmowi. W takiej sytuacji Jan III Sobieski zawarł układ z Francją 11 czerwca 1675 r. Układ ten zakładał jak najszybsze zakończenie wojny z Turcją i przystąpienie do wojny z Brandenburgią. Na wojnę z Brandenburgią król polski miał otrzymać środki z Francji. W roku następnym Sobieski zawarł rozejm z Turcją. W 1677 r. zawarł także sojusz ze Szwecją. Wojska szwedzkie na mocy porozumienia miały wkroczyć na teren Prus Książęcych, a następnie zmusić przedstawicieli szlachty pruskiej do wypowiedzenia posłuszeństwa elektorowi brandenburskiemu. Wówczas król szwedzki miał przekazać Prusy królowi polskiemu. Prusy Książęce miały stać się odtąd dziedzicznym księstwem Sobieskich. Gdyby te plany się udały dawało to szanse na stworzenie dziedzicznej władzy, korony polskiej. Ale tych planów Sobieskiemu zrealizować się nie udało. Ludwik XIV bardzo szybko zakończył wojnę z Brandenburgią. Zawarty został traktat pokojowy między Francją a Brandenburgią i do tego traktatu pokojowego załączony został tajny protokół, na mocy którego Brandenburgia zobowiązywała się popierać politykę francuską. Z tego powodu sojusz polsko-francuski skierowany przeciwko Brandenburgii stawał się zbyteczny, niepotrzebny dla Francji. Próba wzmocnienia władzy królewskiej oraz wprowadzenia monarchii dziedzicznej została bardzo źle odebrana przez szlachtę. Także z tych planów Jan Sobieski musiał ustąpić. Nie było także poparcia szlacheckiego dla polityki bałtyckiej. Te niepowodzenia w sojuszu z Francją zmusiły Sobieskiego do szukania stronników wśród Habsburgów. Wiosną 1683 r. wojska tureckie uderzyły na Węgry. Wojska habsburskie stacjonujące wówczas na Węgrzech musiały się wycofać. Siły tureckie powoli zbliżały się do Wiednia. Wówczas to cesarz Leopold zwrócił się do króla polskiego z prośbą o pomoc. 1 kwietnia podpisany został układ na mocy którego obie strony miały udzielić sobie wzajemnej pomocy na wypadek zagrożenia tureckiego. Cesarz zobowiązywał się wystawić 60-tys. Armię, natomiast Sobieski - 40 tys. W momencie zagrożenia każdy miał przyprowadzić takie siły jakimi aktualnie dysponował. Problemem było dowództwo wojsk koalicyjnych. Jedni uważali, że dowództwo winien objąć cesarz jako wyższy rangą, natomiast Sobieski chciał tę funkcję dla siebie. Ostatecznie zwyciężyła opcja Sobieskiego. Sobieski objął dowództwo nad wojskami habsburskimi. Cesarz miał nie podlegać władzy i dlatego w bitwie udziału nie brał. 12 września 1683 r. doszło do bitwy pod Wiedniem. Ostateczne zwycięstwo zapewniła szarża kawalerii. 20 tys. Ludzi pod dowództwem króla polskiego doprowadziło do klęski wojsk tureckich. Po bitwie doszło do ciekawego zdarzenia. Kiedy po bitwie Jan Sobieski wracał na zamek wiedeński naprzeciwko niego wyjechał cesarz. Powstał problem kto komu ma się ukłonić: król cesarzowi czy cesarz królowi. Sobieski jadąc na koniu podniósł rękę, cesarz również podniósł rękę, ściągnął czapkę, a Sobieski tymczasem podkręcił wąsa. W ten sposób cesarz został ośmieszony przez króla polskiego. Kara Mustafa wezyr turecki w nagrodę za klęskę pod Wiedniem otrzymał od złoty sznurek, aby się mógł powiesić. Zwycięstwo wiedeńskie zapoczątkowało zawiązanie Ligi Świętej. Polska weszła w krąg habsburski. Z udziału w tej Lidze Świętej Rzeczpospolita nie miała żadnych korzyści. Przez udział w Lidze Świętej Sobieski został zmuszony do zawarcia niekorzystnego pokoju z Rosją. Trzy lata po śmierci Jana III w 1699 r. zawarty został pokój w Karbowicach na mocy którego Rzeczpospolita odzyskiwała Podole i Ukrainę

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut

Ciekawostki ze świata