Poetka Wisława Szymborska w swoim wierszu "Obmyślam świat”

Polska poetka Wisława Szymborska napisała piękny wiersz pt.”Obmyślam świat”. Opisuje on drugie wydanie świata. To lepsze, poprawione. Lecz czy lepszy świat może istnieć tylko w formie wiersza? Czy ludzie pomagając sobie nawzajem nie mogliby stworzyć lepszego świata? Wydawałoby się, że każdy człowiek chciałby żyć na „planecie miłości, dobroci”. Więc jeżeli każdy człowiek chciałby tak żyć, to czemu nie stwarzamy odpowiednich do tego warunków? Nurtuje na pewno niejednego pytanie: jak powinno wyglądać drugie, lepsze wydanie świata?

Wydaje mi się, że nie możność naprawiania świata wynika przede wszystkim z odmienności ludzi. Odmienności ich charakterów i zachowań. Każdy inaczej rozumuje różne pojęcia. Dla niektórych lepszy świat to ten bez wojen. Dla innych świat czysty, bez papierków na ulicy i zanieczyszczenia powietrza. A dla nas? Dla młodzieży jak wyglądać powinien lepszy świat widziany oczami nastolatków, w etapie dojrzewania? Nie jestem w stanie tego stwierdzić powołując się na inne osoby, lecz dla mnie w lepszym świecie powinno być więcej miłości. To ona łączy ludzi i pozwala im „przenosić góry”. Ona daje siłę do działania. Nabieramy sił, gdy ktoś nas wspiera. Popiera nas w każdym przypadku.

Jak wyglądały idealne postawy ludzi w przeszłości? Jak zachowywali się ludzie, którzy sądzili, że są idealni? Czy są tacy ludzi, którzy są idealni? Wg mnie nie ma ideałów. Tak jak nie ma i nie będzie idealnego świata. Mogę przywołać na przykład Adolfa Hitlera. Ta postać z historii wydaje mi się dobrym przykładem osoby, która chciała stworzyć idealny świat. Lecz ten świat byłby idealny tylko dla Adolfa. Chciał on zawładnąć nad całym światem, nawet nad ludźmi. Można stwierdzić, że na początku poniekąd udawało mu się. Lecz wiemy, że wszystkie jego plany w późniejszym czacie zostały zniweczone.

W dzisiejszych czasach kto stara się o lepsze jutro? Kto? Może ekolodzy dbający o ekologię naszej ziemi? Może sędziowie, którzy dbają o sprawiedliwość? Każdy postrzega to inaczej, lecz dla mnie nie będzie idealnego świata. Niezgodność ludzi i pokoleń na to nie pozwala. Jestem realistką, a realista postrzega świat w zwyczajny i bardzo realistyczny sposób. Nawet nie jestem w stanie stwierdzić, że kiedyś ludzie doprowadzą do tego, że nasz świat stanie się idealnym. To pojęcie dla każdego co innego znaczy. Każdy ma swój inny świat. A może już ktoś wie, że jego własny, wykreowany przez siebie świat jest tym idealnym??