Spektakl pt. „Zemsta” odbył się dnia 10.05.2005 r. w teatrze zielonogórskim. Aby go obejrzeć musieliśmy wyjechać rano,
bo około godziny 7.30 z pod szkoły. Zabrał nas dość duży autobus.Na miejsce dotarliśmy na czas. Przedstawienie rozpoczęło się mniej więcej o 10.00. Autorów tego przedstawienia, co prawda nie znam, ale wiem,iż musieli bardzo się napracować, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Jestem pełen podziwu dla nich, gdyż na pewno ciężko było zorganizować takie przedsięwzięcie. Należy zwrócić również uwagę na wspaniałych aktorów, którzy popisali się swymi umiejętnościami na scenie. Słowa uznania należą się przede wszystkim Papkinowi, który zachwycił wszystkich swoim głosem. Rozczarowała mnie jedynie scena, gdzie akcja toczyła się na murze. Miałem nadzieję,
że będzie trochę większy. Jedną z lepszych cech tego przedstawienia były rekwizyty noszone przez aktorów. Podobały mi się miecze noszone przy pasie i wystrój sceny. Miniaturowy zamek nie był arcydziełem, ale i tak mi się podobał. Myślę, że publiczność też była zachwycona tym przedstawieniem. Choć z początku było słychać szmery, to później wszystko ucichło i każdy skupił się na spektaklu.
Moim zdaniem, był to udany pokaz, gdyż ukazano w nim pewne wartości, na których powinni wzorować się współcześni ludzie. Uważam, że szeroki krąg odbiorców, zrozumiał przedstawienie,
w ten sam sposób, co ja. Warto obejrzeć to przedstawienie, bo jest w nim wiele emocji i zapierających dech w piersiach scen.