20.04.2004 roku pojechałam do teatru na spektakl zatytuowany "Zemsta". Spod szkoły wyjechałam razem z klasą o godzinie 10.00 Przed samym wejściem do teatru mieliśmy troche kłopotów, ponieważ nasza pani wychowawczyni zamówiła o 2 bilety za mało. Załatwienie tej sprawy zajęło nam 30 min. Zmarznięci i zmęczeni weszliśmy na sale, gdzie od razu rozpoczął sie spektakl. Równocześnie zgasły wszystkie reflektory i światła, a odsłoniła się kurtyna, za którą stali już wszyscy aktorzy. Na sali zapadła cisza, gdy jedna z aktorek zaczęła krótkie przemówienie dotyczące spektaklu. Po godzinie ogladania spektaklu pani zapowiedziała 15-minutową przerwe, podczas której można było zakupić broszurki dotyczące teatru i spektakli granych przez znanych aktorów. Następnie weszliśmy na salę gdzie szybko zapadła cisza i spokój. Po dwóch godzinach zakończył się seans i wszyscy wyszliśmy z sali po czym wzięliśmy nasze kurtki i wyszliśmy na zewnatrz teatru. Pani wychowawczyni policzyła grupę, a następnie wsiedliśmy do autokaru. Tam cała grupa zaczęła głośno śpiewać znane wszystkich piosenki biesiadne i wycieczkowe. Było bardzo fajnie i przyjemnie!!!! Gdy mineliśmy już Katowice wszyscy zaczęli zbierać swoje rzeczy i przygotowywać się do wysiadki. Na końcu podziękowaliśmy naszej pani za wspaniałą wycieczke po czym wysiedliśmy z autokaru. Spektakl bardzo mi się podobał. Kostiumy były świetne dopasowane do tamtych czasów. Muzyka i efekty świetlne wywierały na mnie dużo emocji i jeszcze większego zainteresowania. Po dotarcui do domu opowiedziałam rodzicom całą wycieczke. Moim zdaniem w szkole powinno być organizowanych więcej wycieczek edukacyjnych po których uczniowie mogą wykazać się własną wiedzą dotyczącą tamtego okresu i opisać swoje własnie przeżycia i odczucia które doważyszyły podczas oglądania seansu. Wycieczka była świetna!!!!!