Piękno we współczesnej kulturze jest odbierane bardzo indywidualnie i subiektywnie. Nie wszystkie rzeczy są postrzegane przez ludzi tak samo, bo jednym się podoba to co innych oburza czy obrzydza. Zmieniło się też pojęcie piękna poprzez wszystkie epoki istnienia świata. W starożytności piękno- ucieleśnienie potęgi, mądrości, męskości, dobra i siły, a teraz we współczesnym świecie zostało zdegradowane do rangi samej estetyki. Tak więc obecnie oceniamy rzeczy po tym jak wyglądają i z czym się owy wygląd kojarzy. Oczywiście nie wszystkie rodzaje teraźniejszego piękna są odbierane w taki właśnie sposób. Takie rozumowanie tworzy pewnego rodzaju stereotyp piękno= estetyka.
Często ludzie kierując się właśnie tylko owym stereotypem w poznaniu świata, który dla nich wydaje się opierać tylko na estetyce. Owszem świat jest piękny- estetyczny ale nie wolno zapominać, że to właśnie tu żyjemy to nasz świat i powinniśmy go chronić przed brzydotą, a ci wszyscy „estetycy” cały czas sprawiają iż ich miejsce życia traci status pięknego miejsca, ponieważ wciąż i nałogowo je brudzą. Taki człowiek kieruje się tylko wizualnym odbiorem piękna jako rzeczą nadrzędną, rządzącą jego światem. Nie zawsze to co wydaje się piękne, owym „estetykom” takie właśnie jest. Często oni sami zaprzeczają sobie mówiąc o pięknie, bo dla jednych poprawianie siebie (estetycznie), czyli wszystkie operacje plastyczne są upiększaniem siebie a dla innych tylko gorszą i obrzydzają. Niektórzy umiłowali właśnie brzydotę jako piękno tego świata, co jest zaprzeczeniem samym w sobie. Lecz dzisiaj piękno to sprawa indywidualna. Faktem jest iż ten rodzaj piękna narzucany jest ogólnie światu jako jedyny jego rodzaj, a często owi „estetycy” nie zwracają uwagi na otaczające ich prawdziwe piękno świata. Narzucają nam iż piękne jest to co jest np. kosztowne, ponieważ trzeba najpierw mieć pieniądze na ową rzecz i ona zawsze będzie piękna chociażby była najokropniejsza.
Piękno ma w sobie zawartych wiele pojęć, powinniśmy pamiętać iż istnieć może coś takiego jak piękny umysł. Umysł inteligentnego człowieka, który swoim zachowaniem, reakcjami na otaczający nas świat oraz samą aparycją, umiejętnościami i nabytą mądrością życiową również jest pięknem, a czasami bywa tak, iż niekoniecznie ludzie genialni są piękni wizualnie. Jest to swoiste zaprzeczenie piękna innym rodzajem piękna. Piękno estetyczne nie zawsze łączy się z pięknem umysłowym, które według mnie jest tym ważniejszym. Często jedna bywa, że świat kierując się oceną wizualną zapomina o intelekcie i doświadczeniu, kierując się jedynie tym co widoczne, tym co widzą oczy nie dusza.
Muzyka jest pięknem ogólnym podobnym do tego jakim jest umysł. Wiadome jest, że muzyka przecież nie jest taka sama. Mamy rodzaje muzyki, muzykę klasyczną, bluesa, jazz, pop, rock i jego odmiany czy hip-hop. Każda z muzyk tworzy własną subkulturę. Społeczną wizje ogólną, wizję człowieka słuchającego danego „szczepu”. Owe grupy społeczne często ograniczają się do nazywania pięknem tylko swojej odmiany muzyki. Czyli to co piękne dla jednych jest okropnością dla drugich. Biorąc pod uwagę, że muzyka ogólnie jest pięknem możemy zauważyć, że kryje się w niej pewna doza brzydoty. To samo możemy powiedzieć o malarstwie. Niektóre obrazy poprzez swoją brzydotę są arcydziełami piękna. A czy można nazwać sztuką zwykłą pękniętą butelkę po tanim winie? Tak jeśli jest częścią jakiejś większej instalacji, któregoś z uznanych artystów. Ale przecież taki śmietnik, okolica garażu też jest instalacją, tylko że ową instalację napisało życie, życie bezdomnego alkoholika, dla którego szczęściem jest opróżnienie owej butelki, nie zważając na to co się z nią stanie potem. Idąc ulicą możemy zauważyć setki takich instalacji jak potrzaskana butelka i czy ktokolwiek nazywa to sztuką, bądź pięknem? Nie…
We współczesnym świecie widać również tendencje do kwalifikowania niektórych aktów brzydoty do rangi piękna jako rzeczy kontrowersyjne i przez to piękne. Dosyć sprytnym i jednocześnie dosyć awangardowym pomysłem może być kampania reklamowa pewnej sieci komórkowej, gdzie poprzez swego rodzaju parodiowanie znanych bajek i legend np. Czerwony Kapturek, stosuje motyw arkadyjski, bo sugeruje hermetycznie bezpieczny świat Kapturka po czym burzy go po kilkunastu sekundach, aby ukazać drogą perswazji, że wcale nie potrzebujemy ideałów ponieważ coś może być piękne pięknym nie będąc. To zmienia pogląd na ogólną klasyfikację ponieważ bajki zaliczane są raczej do rzeczy pięknych kojarzących się z pięknem dziecięcego życia i beztroską. Owy piękny świat zostaje zburzony poprzez bolesną rzeczywistość.
Pojęcie piękna możemy również tłumaczyć poprzez ustroje polityczne. Weźmy na przykład ustrój socjalistyczny, który miał być systemem idealnym, pięknym, gdzie wszystko jest wspólne, a przecież dobrze wiadomo czym stał się owy system. Stał się czymś co trudno nazwać, to jakby reżim władzy. Zbigniew Herbert w swojej poezji ukazuje owe pozorne piękno systemu socjalistycznego, wyśmiewa i krytykuje go, w swych wierszach ujmuje większość wad owego systemu. Piękno z teorii znów stało się brzydotą praktyce.
Piękno może być też uczuciem, wszystkie pozytywne, dobre uczucia są piękne, lecz nie oznacza to iż wszystkie negatywne uczucia będą pełne brzydoty. Emocje i uczucie to indywidualna sprawa każdego człowieka. Jedni mogą uważać iż piękno- estetyka dzięki temu iż jest efemeryczne jest najważniejsze, drudzy będą je kwalifikowali gdzieś na końcu rzeczy pięknych. Lecz owo piękno jest zawsze pięknem i w każdym z jego „szczepów” jest odrobina brzydoty kontrastu. Współczesny świat często bazuje na zaprzeczaniu piękna na przykład po to by wykreować daną rzecz osobę. Można w ten sposób omamić „estetyków”, którzy przecież cenią sobie ten rodzaj piękna. Świat jest teraz kontrowersyjny i trzeba się jakoś wybić pomysłem jeszcze bardziej kontrowersyjnym. Lecz mnie i tak brakuje barierki koło pięknego wodospadu, spadającego ze skał porośniętych mchem do jeziora, barierki za którą bym mógł stać i w jednej chwili być filozofem, malarzem i poetą tegoż piękna, które mam przed sobą, i które wbrew pozorom nie jest wcale tylko estetyczne.