Myślę że najlepszym początkiem moich rozważań na temat adaptacji filmowych będzie przytoczenie wypowiedzi jednego z najwybitniejszych reżyserów polskich A. Wajdy które skierował do studentów filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie tuż przed przystąpieniem do realizacji swego najnowszego filmu :
Przede wszystkim, literatura to słowa. Obrazy, które się z nich rodzą, są własnością każdego z nas. Są na miarę naszej własnej wyobraźni. (...) Jak więc przemieść na ekran poemat, którego piękno jest w słowach, który jest równocześnie dydaktyczny, epicki i narodowy? Mam silną obawę, że dziś nikt nie potrzebuje takiego filmu. Masowy oglądacz telewizji uważa, że dydaktyczny to znaczy głupi, epicki to znaczy nudny, a narodowy to coś podejrzanego. Czy warto zatem przenosić na ekran "Pana Tadeusza", skoro może to narazić arcydzieło na tak liczne przykrości? W dodatku, jakaż odpowiedzialność dla reżysera, który musi znaleźć ekranową formę tego utworu! Co zostanie z poematu, jeśli zastąpią go obrazki? Romans pana Tadeusza zakończony ślubem z Zosią?
Nie bez znaczenia jest również fakt, że jak długo szeroka publiczność nie czyta "Pana Tadeusza", tak długo ma przynajmniej kompleks z tego powodu. Kiedy go obejrzy w telewizji - kompleks ten zniknie! Może nadszedł czas, aby "Pan Tadeusz" zamiast pod strzechy trafił do tych, którzy umieją czytać prawdziwą literaturę i rozkoszować się olimpijską doskonałością tego utworu: czyli do elity. Śmiały to pogląd, ale uprawomocniony stanem masowej kultury.
Czym właściwie jest adaptacja ? Bez wątpienia jest ona bardzo złożonym procesem w którym nie sposób pominąć jest podstawowych kroków modyfikacji :
Redukcja
Inwersja (przestawienie pierwotnego układu elementów )
Substytucja (wymiana jednych elementów na drugie)
Amplifikacja (dodanie nowych elementów których nie było w oryginale
Transakcentacja ( przeniesienie akcentu z jednego wątku z częściowym lub całkowitym wyeliminowaniem drugiego)
Zatem zgodnie z etymologią tego słowa znaczy ono przystosowanie się do nowych warunków - nie jest zatem statycznym układem zależności między filmowym a utworem literackim a raczej ponownym wykonaniem projektu dzieła literackiego w tworzywie i języku filmu w wyniku którego dzieło jest coraz mniej reprodukcją swego pierwowzoru .
Przekład filmowy jest zatem przekładem komotowanym - jak twierdzi krytyk filmowy BARTHES Roland,- gdzie przekaz ze znaków innego systemu czyni swoje elementy znaczące .Dobry przekład wg. Wojtasiewicza powinien zatem oddziaływać na psychikę odbiorcy tak ażeby odtworzyć uczucia założone przez autora pierwowzoru .Musi zatem przełożyć tekst <a> na język <b> tak aby język <b> wywołał u odbiorcy podobne odczucia co tekst w języku <a> .
Jednak zanim film mógł uzyskać taką formę jak obecnie musiał przejść długą ewolucje
Wiek XX nie bez znaczenia nazywany jest wiekiem filmu ,bo podobnie jak w XIX w.(wieku litery ) człowiek wierzył bezkrytycznie w słowo pisane tak XX w. większość ludzi uważa że to co powiedziane w telewizji jest jedyną prawda .Te zmianę zauważamy już w latach 80 ale prawdziwa ekspansja ruchomych ,kolorowych obrazków to lata 90 .
Film swoimi korzeniami sięga już końca 19 w. podejmowane były wtedy pierwsze próby tworzenia niemych , krótkich filmów które porównać można do modelu ruchomej ilustracji Dużym problemem wczesnej kinematografii był fakt że utwory tak ekranizowane już jako film były mało czytelne dla kogoś kto nie znał ich źródła .Następnym utrudnieniem był fakt że autorzy nie mogli sobie pozwolić na ekranizowanie całości utworu (cena ) tworzyli zatem tylko nieco doskonalsze ilustracje dużą przeszkodą był także brak dźwięku .
Następna dominanta to nieco bardziej doskonały model ekranizacji , polegający na wykorzystaniu literatury jako źródła tematów , struktur fabularnych ,technik narracyjnych .W tym momencie wyróżnić możemy już dwa kierunki interpretacji tekstu :
Odtworzenia (imitacji )
przetworzenia (transformacji )
Pierwszym znanym "ekranizatorem" był David Wark Griffith powiedział on kiedyś że dla niego adaptacja tekstu to twórcze przystosowanie dzieła literackiego na potrzeby reguł widowiska filmowego .
Ten znakomity reżyser tamtych czasów przyznawał się do tego że sztuki narracji uczył się z powieści Dickensa
To w jaki sposób opanował ten znakomity kunszt widać już w jego pierwszych filmach Narodziny narodu (1914) Nietolerancja (1916). Zatem prawdziwym stwierdzeniem będzie to że uczono się reżyserii od pisarzy .
Następne , już trzecie stadium ewolucji adaptacji to model kopii -repliki pierwowzoru literackiego ,film jest tu traktowany jako kopia oryginału "drugie wydanie "adaptor -kopista pozostaje najczęściej w cieniu pisarza . Jest to chyba najmniej twórczy rodzaj adaptacji filmowej opierający się głownie na jak najlepszym odwzorowaniu rzeczywistości przedstawionej w książce .
I w końcu doszliśmy do znanego nam obecnie modelu interpretacji tekstu który jest najbardziej twórczym sposobem przekazu literatury .W tym modelu adaptor staje się nie tyle tłumaczem co artystom który wychodząc od jednego dzieła tworzy drugi odrębne .tak więc jak twierdził Henri Jeanson "film nie może być wierną rekonstrukcją powieści .Film nie może być sprawozdaniem z niej . Powieść to jedna rzecz a film to druga .
Adaptacja powieści polega na znalezieniu złotego środka nie kopiowaniu treści powieści ale także nie pozostawieniu z całego utworu li i jedynie tytułu .
Dobra adaptacja to zatem podstawa dobrego filmu gdyż mimo że dzisiejsza tak zwana kultura mas zdominowana została przez system audiowizualny to film paradoksalnie detronizując słowo podnosi jego znaczenie . i mimo że nastąpiła równocześnie bardzo szybka inwazja obrazu co spowodowało wzrost znaczenia roli percepcji wzrokowej to przecież nie byłoby filmu bez słowa pisanego .
Bo przytaczając znów słowa A. Wajdy:
Czy literatura to tylko słowa? Nie, przecież z nich rodzą się znaczenia i symbole. Rodzi się komunikacja między ludźmi. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma znak graficzny: serduszko. Skąd miliony telewidzów wiedzą, co ten znak oznacza? Ano poeci umieścili niegdyś nasze uczucia w sercu. Z literatury mogą więc powstawać pojęcia i obrazy zrozumiałe dla wszystkich.