Jacek Soplica jest nowym typem bohatera w twórczości A. Mickiewicza. W "Panu Tadeuszu" jest on głównym przedstawicielem patriotyzmu. Zminna cechą tej postaci jest dynamiczność jej charakteru i osobowości. Poznajemy go jako "zawadiackiego paliwodę". Jacek jest niezamożnym, ubogim szlachcicem. Pochodzi ze starego rodu. Mimo swej biedy jest przywódcą szlachty, wszyscy go lubią, gdyż jest prawdziwym kompanem magnatów i przedstawicielem typowiego warcholstwa szlacheckiego. Zawsze dba tylko o własne interesy, zresztą jak wszyscy szlachcice.
Młody, piękny szlachcic cieszy sie ogromnym powodzeniem także u kobiet. Śpiewano o nim nawet pieśni, nie tylko dlatego że był piękny, ale również ze względu na jego wyczyny, z których znany był na całej Litwie. Był doskonałym szermierzem. Z natury był gwałtowny, śmiał, ale zdolny do szlachetnych uczuć: bezinteresownej przyjaźni i szczerej miłości. Miał wielu przyjaciół. Jednym z nich był bogaty szlachcic Stolnik Horeszko, w którego córce (Ewie) zakochał się Soplica. Była to piękna miłość, jednak nie zamierzał oddać Ewy Jackowi. Wtedy to Jacek poczuł się wykorzystany przez Stolnika, gdyż często pomagał mu w wielu sprawach. Spolica, chcąc zapomnieć o Ewie, żeni się z pierwszą lepszą panną, która wkrótce rodzi mu syna- Tadeusza. Jacek jednak nie kocha swej żony, wciąż myśli o Ewie. Żona, która bardzo go kocha, umiera ze zgryzoty. Upokorzenie, zniewaga i rozpacz wytrącają Jacka z normalnego życia. Zaniedbuje on gospodarstwo, popada w nałóg pijaństwa, stacza się na dno moralne. W krótkim czasie staje się pośmiewiskiem okolicy, śmieją się z niego nawet dzieci. Wtedy to doznana krzywda doprowadziła go do nieprzemyślanej i nieplanowanej zbrodni. Zabił on Stolnika i to właśnie w chwili, gdy Moskale szturmowali zamek Horeszków. Dlatego też Jacek uznany zostaje za zdrajcę, posądza się go o współprace z Moskalami, co jest nieprawdą. Od zabicia Stolnika rozpoczyna się w duszy Jacka przełom moralny, który wypalił w nim ogniem cierpień „przywary” szlacheckie i osobiste oraz wykuł zeń rycerza walki o wolność narodu. U Jacka następuje głęboki wstrząs psychiczny, wywołany zabójstwem Horeszki. Soplica bardzo cierpi również z powodu niesłusznego miana zdrajcy. W międzyczasie odrzuca on propozycję przystąpienia do Targowicy i opuszcza Litwę. Powoli przeobraża się z drobnego szlachcica i warchoła w wielkiego patriotę. Nie będzie to już ten typ polityka, który publicznie wygłasza hasła patriotyczne i postępowe, a w życiu osobistym kieruje się egoizmem klasowym jak Horeszko. Jacek pragnie teraz, walcząc o wolność ojczyzny, zmyć z siebie hańbę. Na obczyźnie więc staje się wielkim żołnierzem napoleońskim. Dla odkupienia urządzonych krzywd walczy na różnych frontach.
Wkrótce wstępuje do zakonu bernardynów, by pod mnisim kapturem dalej być emisariusze politycznym. Zmienia nazwisko, co jest symbolem całkowitej rezygnacji z dawnego życia. Na Litwę powraca więc jako nieznany nikomu ksiądz Robak. Staje się cichy, pokorny, unika rozgłosu. Działa wśród mas szlachty zaściankowej i chłopstwa, pobudza ich patriotyzm i organizuje pomału powstanie. Jako świadomy patriota walczy z anarchią szlachecką i prywatą. Prowadzi działalność agitacyjną, w celu przygotowania ludzi do powstania, co jest jego najskrytszym marzeniem. Ponadto pragnie, aby właśnie powstanie wybuchło pod dowództwem rodu Sopliców. Pragnienie zmycia hańby czynem powoduje, że idzie drogą, który wymaga od niego wielu poświęceń. Wciąż pragnie wywołać powstanie, co jednak mu się nie udaje. Na łożu śmierci spowiada się swemu największemu wrogowi, Gerwazemu, który to właśnie przeszkodził mu w wywołaniu powstania.
Ksiądz Robak to piękna postać, wzruszająca swym tragizmem, który polega na tym, że Jacek umiera ze świadomością niespełnienia swych marzeń. Po śmierci zostaje zrehabilitowany.