„Żyłam na świecie, ale nie dla świata”. Słowa te wypowiada bohaterka „II części Dzia-dów” A. Mickiewicza. Co te słowa znaczą dla nas? Dla ludzi obracających się pomiędzy szkołą lub pracą, a rozrywką przed komputerem, czy telewizorem. Czy wiemy co to zna-czy żyć dla świata? Być prawdziwym człowiekiem?
Wspomniany przeze mnie duch Zosi, przekazuje nam bardzo ważną naukę. Chcąc być praw-dziwym człowiekiem, należy kochać ludzi. Nie wystarczy sumiennie spełniać co-dzienne obo-wiązki wobec siebie samego. Nie po to żyjemy. Sens życia człowieka tkwi
w kochaniu, cierpieniu i współczuciu. Jednak zdecydowanie najważniejsza jest miłość. Nie-rozłącznie wiąże się z dwiema pozostałymi. Przy czym cierpienie pochodzi z bólu duszy,
a nie ciała. Ten rodzaj wywoływany jest najczęściej przez miłość. Cierpimy, bo ktoś, kogo kochamy nas zranił, zawiódł, a wiec nie okazał się być człowiekiem. Niestety na takich do-świadczeniach tworzy się nasze człowieczeństwo. Nie jest to wymysł ludzi, lecz Boga. W Bi-blii możemy przeczytać, że Bóg doświadcza tych, których kocha. Dlatego tylko ludzie, którzy cierpią za życia, będą wynagrodzeni po śmierci.
Większość z nas nie umie znosić cierpień w ciszy. Czasem nie dajemy sobie z nimi rady. Za-aferowani własną osobą, zapominamy o drugim, stojącym obok człowieku. Nie do-strzegamy jego problemów. Nie chcemy wziąć udziału w współcierpieniu. Tutaj pojawia się następne ważne słowo. WSPOŁCZUCIE. Chcąc być prawdziwym człowiekiem nie możemy przejść obojętnie obok potrzebującego bliźniego. Bardzo dobitnym przykładem osoby współczującej jest Amelia. Bohaterka filmu o tym samym tytule. Natchniona wie-loma obejrzanymi progra-mami postanawia zmienić świat. Przynajmniej ten najbliższy. Amelia łączy serca, przywraca ludziom drogie wspomnienia, spełnia marzenia. Z pełna odpowiedzialnością mogę stwierdzić ze jest prawdziwym człowiekiem.
Jak bardzo ważna jest w życiu człowieka miłość do bliźniego pokazuję też Ebenezer Scrooge- postać stworzona przez Karola Dickensa. Scrooge był osobą widzącą nie dalej niż na odle-głość czubka własnego nosa. Po odwiedzinach duchów, uświadomił sobie, jak dużo strącił. Jak mało ma czasu na odbudowanie swojego życia i przywrócenie sobie szansy na bycie w Edenie. Jednak już kilka prostych, przyjaznych gestów wykonanych
w stronę brata czy siostry, przywróciło mu ją.
Aby móc nazwać się prawdziwym człowiekiem, trzeba tez być zdolnym do poświęceń. Mała Syrenka z bajki Andersena poświęciła nie tylko swój głos, ale i wszystko, czym do-tychczas żyła, aby być z ukochaną osobą. Ryzykowała wiele, a jednak gotowa była oddać wszystko dla ukochanego. Nie każdy z nas potrafiłby dokonać czegoś tak wielkiego. Nie zawsze potrafimy zrezygnować z odcinka ulubionego serialu, by młodsze rodzeństwo obejrzało bajkę.
Na podstawie powyższych argumentów możemy wywnioskować, że osiągnięcie pełni czło-wieczeństwa wymaga wielu poświęceń i siły. Trzeba mieć czas dla innych, dzielić się uśmie-chem, a jednocześnie współczuć i współcierpieć., a to nie lada wysiłek. „Być człowiekiem- to brzmi dumnie!”.
praca oceniona była na db+, musicie zrócić tylko uwage na interpunkcję, bo mogą byc nieliczne błędy.