Wiele razy zastanawiałam się, co jest dla mnie największą wartością? Miłość, rodzina, przyjaźń? Czym się kierować w życiu? Lepiej znaleźć przyjaciela na całe życie czy wspaniałego, kochającego chłopaka? A może w ogóle nie szukać i zdać się na to, co przyniesie los? Trudno odpowiedzieć sobie na te wszystkie pytania. Jednak po głębokich przemyśleniach stwierdziłam, że najważniejsza jest dla mnie przyjaźń.
Dlaczego akurat przyjaźń? Myślę, iż to właśnie dzięki niej między ludźmi mogą tworzyć się nierozerwalne więzy, niezależnie od wieku, wyglądu, płci, zawartości portfela czy statusu społecznego. Przyjaciel daje nam wiele radości, zawsze pocieszy i doradzi, możemy z nim
o wszystkim pogadać. Ktoś powie: przecież rodzina też daje wiele radości i zawsze może cię wesprzeć, gdy wszyscy inni zawiodą, a ze swoim ukochanym możesz o wszystkim pogadać. Ale co zrobisz, gdy stracisz rodzinę lub ona się od ciebie odwróci? Rodziny się nie wybiera, a ma się ją tylko jedną. A czy narzeczony doradzi, jaką sukienkę włożyć na spotkanie z nim albo która dieta jest najlepsza? Uważam, iż przyjaciel sprawdza się w każdej sytuacji.
„Przyjaciele są jak anioły, które nas podnoszą, kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem sobie jak się lata...”
Często ludzie zastanawiają się, co jest ważniejsze, miłość czy przyjaźń? Te uczucia wypełniają chyba większość naszego życia. Już podczas narodzin jest przy nas kochająca rodzina, gdy dorastamy zawieramy pierwsze przyjaźnie, zakochujemy się, a gdy już dorośniemy wchodzimy w związki małżeńskie. Nawet ci, którzy zdecydowali się oddać Bogu, muszą go przecież kochać! Dla mnie jednak większą wartość ma przyjaźń, bo myślę, że człowiek nie jest w stanie sprawnie funkcjonować nie mając podpory w przyjacielu. A miłość? Według mnie opiera się ona na przyjaźni. Nie wyobrażam sobie żeby mój przyszły mąż nie był również dla mnie przyjacielem. Przecież ludzie nie od razu wpadają sobie w ramiona. Najpierw muszą się poznać nawzajem, zaprzyjaźnić, oswoić z drugą osobą. Nawet…
Ceniony amerykański psycholog - Alan Loy McGinnis, podczas swoich badań w klinice odkrył, że przyjaźń jest podstawą każdej miłości.
W książce "Sztuka przyjaźni" napisał:
"Przyjaźń ma wpływ na ważne relacje w życiu.
U ludzi, którzy nie mają przyjaciół, obserwuje się zmniejszoną zdolność przeżywania jakiejkolwiek miłości.
Mają oni tendencję do zawierania licznych małżeństw, zrażania do siebie innych członków rodziny, często też borykają się z kłopotami w pracy zawodowej.
Z drugiej strony ci, którzy nauczyli się kochać swoich przyjaciół, przeżywają długie i przepełnione szczęściem małżeństwa, dobrze współżyją ze współpracownikami i potrafią cieszyć się swoimi dziećmi."
Poza tym przyjaźń może pojawić się i wytrwać w każdych warunkach. Po pierwsze: zaprzyjaźnić można się z każdym, z mężczyzną, z kobietą czy
z dzieckiem. Można mieć tylko jednego przyjaciela, a może być ich dwóch. Natomiast miłość przeważnie zachodzi tylko między dwojgiem dorosłych ludzi przeciwnej płci (nie licząc homoseksualistów, którzy stanowią mały procent naszego społeczeństwa oraz miłości „wrodzonej” np. między matką a córką). Po drugie: przyjaźń jest wolna. Miłość zazwyczaj wiąże się z wspólnym mieszkaniem, wydatkami itp. Nierzadko też pojawia się zazdrość, podejrzenia… A co za tym wszystkim idzie – kłótnie, nieporozumienia i rozstania. Przyjaźń jest również wolna od niebezpieczeństwa namiętności i pożądania, które też są częstym powodem rozpadu miłosnych związków.
Podsumowując powyższy argument, mogę stwierdzić, iż, przyjaźń może istnieć bez miłości, ale prawdziwa miłość bez przyjaźni nie przetrwa długo. Ludzie żyją w bliskiej przyjaźni, łączy ich wzajemny szacunek, życzliwość, szczerość i oddanie, chociaż nie zawsze występuje miłość, to przyjaźń trwa. Natomiast myślę, że miłość dla swej trwałości potrzebuje również przyjaźni. Wtedy łączą się nie tylko ludzkie serca, ale i umysły.
„Miłość łączy serca, a przyjaźń umysły.”
Aldona Różanek
Co jeszcze mogłabym napisać, aby udowodnić swoją rację? Rzymski filozof, pisarz i mówca, Cyceron, powiedział kiedyś: „Wykreślić ze świata przyjaźń... To jakby zagasić słońce na niebie, gdyż niczym lepszym ani piękniejszym nie obdarzyli nas bogowie”. To znaczy, że od najdawniejszych czasów ludzie uważali przyjaźń za coś pięknego i wartościowego. Przyjaźń w naszym życiu możemy porównać promyka słońca w ponury, deszczowy dzień. Przyjaźń daje nam radość i nadzieję na lepsze jutro. Dzięki niej, wiemy, że nasze życie ma sens. Pomimo wielu porażek, zawsze możemy liczyć na wsparcie drugiej osoby. Nasz przyjaciel nigdy nas nie wyśmieje, nie upokorzy, nie odwróci się.
Któż z nas nie zna pięknych słów Francisa Bacona:
„Przyjaźń podwaja radość,
a o połowę zmniejsza przykrości.”
Gdy mamy problem, nasza bratnia dusza z pewnością przyjmie nas z otwartymi ramionami i weźmie połowę ciężaru na siebie, pomoże w życiowych rozterkach, rozwieje wątpliwości i doda otuchy. Kiedy przyjdziemy z radosną nowiną, przyjaciel zapomni o swoich troskach, aby cieszyć się z tobą jeszcze przez długi czas.
Przyjaźń to naprawdę piękne uczucie i należy je pielęgnować z największą starannością, bo „Szczęśliwy, komu pośród życia skwaru,
bukiet przyjaźni nie zwiędnie u boku.” Jan Nepomucen Kamiński