Carpe diem - rozwiń myśl

"Carpe diem" to myśl największego rzymskiego liryka, Horacego, która oznacza po prostu "używaj dnia" - co można również tłumaczyć, choć nie dosłownie, jako "używaj chwili". Horacy w swych utworach podkreślał, iż nie ma sensu myśleć o nadchodzącym dniu, a cieszyć się chwilą bieżącą. Myślenie o tym, co będzie, ogranicza naszą radość z obecnej sytuacji. Maksyma ta, jak wiele innych, ma swoje wady, jak i zalety.

Żyjąc w myśl "capre diem" na pewno jesteśmy szczęśliwi. Zauważamy więcej, niż zwykle widzimy, możemy się skupić na tym wszystkim, co nas otacza. Wielu z nas nie potrafi delektować się wieloma wspaniałymi chwilami, ponieważ dręczy ich smutna przyszłość. Nie potrafią celebrować momentu, przytłoczeni problemami, które mogą ich spotkać; nie potrafią celebrować przerwy, przytłoczeni nadchodzącym sprawdzianem z fizyki. Co im daje przejmowanie się przyszłością, jeśli to i tak nic nie zmienia? W taki sposób ludzie sami siebie pozbawiają szczęścia. Gdyby nauczyli się radować z każdego momentu, ceniliby każdą chwilę życia.

Ale jest też druga strona medalu. "Używając chwili" niewątpliwie doświadczamy jedynie chwilowej radości. Pochopne czyny mogą mieć poważne konsekwencje, które znacząco wpłynęłyby na nasze życie. Przesadne bycie w przeświadczeniu, że "co ma być to będzie" potrafi odwrócić nasze życie do góry nogami. Nie myśląc o przyszłość, o skutkach, jakie niosą ze sobą nasze życiowe wybory, nie myślimy także o tym, jak możemy sobie zaszkodzić.

Motyw "carpe diem" funkcjonuje także we współczesnej muzyce młodzieżowej, głównie w hip-hopie. Nie rzadko raperzy nawołują w swoich kawałkach do tego, by używać chwili i czerpać z niej tyle, ile potrafimy. W utworze "Chwile ulotne", nieistniejącej już grupy Paktofonika, widzimy dokładnie nawiązanie do sentencji Horacego, chociażby w słowach: "jest pewna dywiza, którą znam - carpe diem, uznają ją ludzie, z którymi gram, o tym wiem", albo trafniej: "Łapię chwile ulotne jak ulotka, ulotne chwile łapię jak fotka, dbam, by chwile ulotne, jak ulotka, nie uleciały, jak ulotna plotka". Słowa te przeszły do historii, co drugi dzieciak potrafi je wyśpiewać, a skoro zna je tyle młodzieży, musiały one wywołać jakieś odczucia na słuchających. Można więc śmiało wywnioskować, iż są osoby, które starają się żyć w myśl maksymy Horacego, a samo "carpe diem" jest wciąż aktualne.

Podsumowując, "carpe diem" to wciąż aktualna sentencja, niewątpliwie akceptowana przez wielu ludzi. Lecz życie według niej, na dłuższą metę szczęścia nie daje. Aby moc poprawnie celebrować myśl Horacego, należy wyważyć, na ile możemy radować się z chwil, nie bacząc na konsekwencje i na ile owe konsekwencje pozwolą się z nich radować.