„Władca Pierścieni” to trylogia, składająca się z tomów: „Drużyna Pierścienia”, „Dwie Wieże” oraz „Powrót króla”. Ich twórcą jest Jon Ronald Rewel Tolkien, historyk, pisarz. Akcja jego książek toczy się w fikcyjnym Śródziemiu. Głównymi bohaterami trylogii są: Frodo Bagins, Sam, Gimli, Aragon – zwany Łazikiem, Legolas, Gandalf Szary, Pippin, Merry i Boromir.
Drużyna Pierścienia wyrusza do Mordoru, by tam w Ognistej Górze zniszczyć Jedyny Pierścień Władzy. W czasie podróży przyjaciele napotykają na wiele przeszkód. Spotykają też sługi Saurona, który pragnie zdobyć pierścień, by dzięki niemu władać Śródziemiem. Już w pierwszym tomie ginie Boromir oraz prawdopodobnie (potem okaże się, że nie!) – Gandalf.
Dlaczego przeczytałem tę powieść? Oto kilka argumentów.
Główni bohaterowie – niepozbawieni są wad. Takim przykładem jest Merry, który bezmyślnie w podziemiach Morii wrzucił do studni kamień, robiąc przy tym straszny hałas i sprowadzając wrogów. Innym przykładem „normalności” bohaterów może być brak kondycji hobbitów, którzy musieli nieraz w stanie wielkiego zagrożenia być noszeni przez innych członków wyprawy. Bohaterowie ci to postacie wiarygodne, które każdy może polubić. Tak jak my mają swoje zalety i wady.
Język narracji – mimo wielu opisów jest ciekawy, prosty, klarowny. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy pojawiają się długie opisy fantastycznych zdarzeń. Przykładem może być rozbudowany obraz Lorein – krainy elfów, ukazujący wspaniałość tego miejsca. Autor przedstawił nam swój świat tak, że łatwo nam sobie go wyobrazić.
Dzięki wielu opisom świata przedstawionego czytając ten utwór czujemy jakbyśmy byli razem z Frodem i jego drużyną. Dlatego powieść ta nadaje się do sfilmowania. Widziałem ekranizację „Władcy Pierścieni” i dopiero wtedy postanowiłem poznać jej pierwowzór.
Zachęcam Wszystkich zwolenników literatury fantastycznej do przeczytania tej niewątpliwie genialnej powieści.