„Rudy” to pseudonim Jana Bytnara, jednego z głównych bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego pt. „Kamienie na szaniec”. Był to w czasach okupacji hitlerowskiej członek podziemnej organizacji „Wawer”. Mieszkał w domu inteligenckim.
Miał piegowatą twarz, rude włosy, wyglądał na inteligentnego chłopca.
Miał on wszechstronną, szeroką skalę talentów. Lubił zabierać głos podczas dyskusji i wyrażać swoje subiektywne zdanie na wszystkie tematy, oczywiście nie krzywdząc przy tym innych. Podczas swoich szkolnych lat był najlepszym kucharzem „Buków”. Nie miał przy sobie wiernej drużyny wielbicieli, ale powoli zyskiwał nowych przyjaciół. Skupiał się zawsze na jednym zagadnieniu. Nawet wykonując różne czynności(np. domowe)potrafił skoncentrować swoje myśli na jednym temacie, zupełnie z nimi nie związanym. Kończył szkołę i miał robić maturę. Jednak nie było mu to dane, gdyż zaczęła się okupacja hitlerowska. Wraz z zespołem „Buków” chciał działać, bronić swojej ojczyzny. Najpierw cała grupa wstąpiła do podziemnej organizacji „Wawer”. Zajęli się zadaniami Małego Sabotażu. Na początku nie były to zadania z użyciem broni, jednakże trudne . Przykładami takich akcji niech będą np. : zrywanie flag niemieckich, a wieszanie polskich, pisanie liter V, oznaczających zwycięstwo, na wszystkim, co się dało(ścianach, murach), wybijanie kamieniami szyb w sklepach fotograficznych. Konkurował on z Alkiem o miano najlepszego harcmistrza biorącego czynny udział w akcjach. W tych akcjach Rudy wykazał się pomysłowością. Kiedy Rudy walcząc w Małym Sabotażu podrósł, udał się na szkolenie wojskowe. Po nim mógł używać broni. Zaczęły się akcje dywersyjne z jego udziałem. Strzelając do ludzi nie czuł satysfakcji. Wręcz przeciwnie. Dręczyły go wyrzuty sumienia, koszmary, ale wiedział, że robi to dla kraju. Pewnego dnia gestapo aresztowało go. Był to cios zarówno dla jego rodziny, jak i najlepszego przyjaciela - Zośki. Próbowano od niego wyciągnąć informacje o podziemnej organizacji, jej członkach, kolejnych planowanych akcjach, ale Rudy milczał. Torturowano go w okropny sposób, bito, kopano. Jednak dzielny chłopak nie poddawał się i nie zdradził organizacji. Bito go do nieprzytomności, następnie cucono i wszystko zaczynało się od początku. Jego przyjaciele wymyślili, jak go odpić. Napadli na samochód przewożący Rudego na tortury. Uwolnili przyjaciela, lecz był on w krytycznym stanie. Podczas akcji zabito kilku Niemców, ranny został m.in. Alek, przyjaciel Rudego i Zośki.
Rudy był strasznie posiniaczony. Jego rany przerażały nawet lekarzy, którzy nie mogli mu już pomóc. Do końca był dzielny, uśmiechał się do towarzyszy. Lecz niedługo potem zmarł w wyniku zadanych mu ran. Krótko potem taki sam los spotkał Alka. Bohaterski, odważny, dzielny, są to za małe słowa, by można było przypisać je charakterowi Rudego. Zrobił on coś niesamowitego. Nawet wiedząc, że umrze, chciał bronić swoich przyjaciół, ojczyzny. Umarł za Polskę. Między innymi dzięki takiej postawie nasz kraj odzyskał niepodległość.
Uważam, że Rudy może być autorytetem dla każdego z nas.