Kim jest dla mnie Don Kichot?

Don Kichot jest dla mnie idealistą- marzycielem, który wie, co chce osiągnąć. Nie podaje się, lecz na przekór wszystkim i wszystkiemu idzie dalej pod wiatr. Nie boi się sprzeciwić światu. Wiernie trzyma się swoich ideałów, dlatego odrzucony przez wszystkich, wytykany jest palcami, jest samotny i niezrozumiany. Don Kichot to typ człowieka twardego, nieulegającego wpływom otoczenia, wiecznym optymistą. Człowiekiem, który nigdy nie rezygnuje z marzeń. Nawet gdy ich spełnienie kosztuje wiele.

Czy we współczesnym świecie jest miejsce dla Don Kichotów? Tak. W dzisiejszym świecie aż roi się od nich. Don Kichotem jest prawie każdy policjant prowadzący walki ze zorganizowanym światem przestępczym. Przeważnie bezskuteczne, jednak nigdy nie tracą nadziei, że ich wysiłki zaowocują.

Don Kichotem może być każdy człowiek wyróżniający się z otoczenia, człowiek "pozytywnie zakręcony", organizator różnorakich akcji mających na celu niesienie pomocy innym lub walkę z nieprawidłowościami otaczającego świata.

Rycerzem z La Manchy możemy nazwać wszystkich dziadków, lubujących się w opowiadaniu bajek swoim wnukom i przedstawianiu im świata bez przemocy, świata z przeszłości, pełnego smoków, księżniczek, rycerzy.

Don Kichotem jest też zapewne każdy człowiek bezdomny - w łachmanach szukający schronienia na noc, walczący o własne mieszkanie, kąt, w którym może wieść życie godne człowieka.