Geneza teatru antycznego wiąże się z kultem Dionizosa – boga winnej latorośli, wina i urodzaju. Według greckiego mitu to właśnie Dionizos nauczył ludzi uprawy winnej latorośli i produkcji wina.
W otoczeniu bachantek, satyrów satyrów osłów niosących worki z upojnym trunkiem wędrował na rydwanie po wszystkich krajach starożytnego świata przy akompaniamencie hałaśliwej muzyki bębenków.
Dla uczczenia boga, który okazał się tak szczodrym darczyńcom, nauczył ludzi zabawy i korzystania z uroków życia, starożytni urządzali dwa razy w roku huczne uroczystości. Początkowo miały one orgiastyczny charakter, z czasem pod wpływem kultu Apollona – boga poezji, muzyki, sztuk i nauk – uległ on złagodzeniu. Wiosną, w porze zrównania dnia z nocą, odbywały się Wielkie Dionizje, jesienią zaś Małe Dionizje – obchodzone przede wszystkim na wsi.
Wielkie Dionizje – miejskie – miały charakter podniosłego misterium. Trwały początkowo pięć, a potem sześć dni. Zaczynały się w ostatnich dniach marca, a kończyły wraz z nadejściem kwietnia.
Pierwszego dnia składano Dionizosowi ofiarę z kozła. W trakcie tego obrzędu chór chłopięcy śpiewał dytyramby – wzniosłe hymny sławiące boga winnej latorośli. Następnie w uroczystym pochodzie przenoszono posąg Dionizosa ze świątyni u stóp Akropolis do gaju Akademosa, tam odbywały się nabożeństwa, a następnie wielka uczta. Po zachodzie słońca przy blasku pochodni posąg boga wędrował do Aten. Przez kolejne dni przy udziale chórów chłopięcych męskich wystawiano sztuki.
Pieść kultowa ku czci Dionizosa – dytyramb – przekształciła się z czasem w tragedię opartą na dialogu koryfeusza (przewodnika chóru) z chórem.
Małe Dionizje- wiejskie, nie były tak podniosłe. Miały charakter wesołej, ludowej zabawy. Obchodzono je w Attyce pod koniec grudnia i na początku stycznia. Czczono w ten sposób porę otwierania naczyń z młodym winem. Tak jak podczas Wielkich Dionizji składano w ofierze kozła, a jago krwią polewano korzenie winnej latorośli. Przez następne dni miały miejsce wesołe zabawy, procesje, pochody, zwane komos.
Z pieśni o zaczepnym, żartobliwym charakterze, śpiewanych przez komos, wykształciła się z czasem komedia.
W ten sposób z dwóch odmiennych form kultu Dionizosa narodził się teatr antyczny w dwóch zasadniczych odmianach: tragedii i komedii.
Kategorie związane z tragedią:
Tragizm-tak jak komizm czy groteska jest kategorią estetyczną, określa rodzaj dzieła. Polega na umiejscowieniu bohaterów w sytuacji konfliktu tragicznego, w starciu dwóch równorzędnych racji. Wybor którejkolwiek racji przynosi w rezultacie klęskę, a nawet śmierć. Bohater zostaje zatem uwikłany w sytuację bez wyjścia. Każdy z wyborów, jakiego dokona, kończy się dla niego tragicznie.
Fatum- inaczej przeznaczenie, los. Starożytni Grecy byli przekonani, że los każdego człowieka jest z góry określony, a on sam nie ma żadnego wpływu na bieg dziejących się w jego życiu wypadków. Nad ich przebiegiem czuwają Majory- boginie przeznaczenia. Kloto i Lachezis przędły nić ludzkiego życia, Atropos przecinała ją, gdy nadchodziła chwila śmierci. Przedstawiono je jako poważne niewiasty z kądzielą, wagą, nożycami lub zwojem papirusu, na którym zapisywały wyroki przeznaczenia.
Katharsis- znaczy dosłownie: oczyszczenie. Jest to pojęcie związane z terapeutyczną funkcją tragedii. Oznaczało wyzwolenie duszy z win, oczyszczenie ze złych emocji poprzez przeżycie uczucia litości i trwogi. Widz, śledząc akcję tragedii, miał doznać uczucia litości, gdy obserwował tragedię niewinnego człowieka, natomiast trwoga miała być jego udziałem, kiedy oglądał dramat człowieka, w którym odnajdywał siebie samego. W efekcie katharsis prowadziło do wyzwolenia z tych uczuć.
Przedstawienia musiały zachować:
- jedność czasu – akcja toczy się w krótkiej rozległości czasowej;
- jedność miejsca – bohaterowie znajdują się w jednym otoczeniu;
- jedność akcji – nie było możliwości przedstawiania wielu wątków.
Teatr
Budowla przeznaczona do oglądania sztuk teatralnych, której założenia wykształciły się przede wszystkim w Atenach. Na miejsca teatru wybierano przeważnie wzgórze. Początkowo przedstawienia odbywały się najprawdopodobniej na ateńskiej Agorze, gdzie wznoszono w miarę potrzeby prowizoryczne drewniane konstrukcje. Po katastrofie, która miała miejsce w 490 r. p.n.e. i w wyniku, której zginęło wielu widzów, miejsce przedstawień przeniesiono w okolice świątyni Dionizosa Eleutherosa (Teatr Dionizosa). Na przestrzeni V i IV w. p.n.e. wzniesiono tutaj konstrukcje kamienne, które ostatecznie ukształtowały założenia teatru greckiego. Wyodrębniono, zatem skene, budynek służący do przebierania się aktorów oraz do wieszania dekoracji, a także amfiteatralnie posadowioną widownię (theatron). Przed skene znajdowało się podium, na którym występowali aktorzy (proskenion). Między skene a widownią (theatron, cavea) usytuowana była orchestra wraz z thymele (ołtarz grób) stojącym pośrodku. Wokół niego występował chór, a niekiedy także aktorzy. Po obu bokach orchestry znajdowały się paradne przejścia (parodos), służące do wprowadzania aktorów. Po 460 r. pojawiają się dekoracje malowane, a także mechaniczne urządzenia pozwalające na niespodziewane pojawienie się aktora (deus ex machina). Stąd konieczne były podziemne przejścia pod orchestrą. W okresie hellenistycznym skene zajmowała coraz więcej miejsca, stając się wreszcie wielkim, wielokondygnacyjnym budynkiem; zmniejszała się natomiast powierzchnia orchestry na rzecz także rozbudowywanego proskenion. Jednym z najlepiej zachowanych teatrów w Grecji jest teatr w Epidauros, gdzie można wyraźnie zaobserwować większość wymienionych elementów teatru greckiego.
W tragedii w jednej scenie mogło występować najwyżej trzech aktorów. Pierwszego aktora do teatru wprowadził Tespis, drugiego Ajschylos, trzeciego zaś Sofokles.
Aktorami byli tylko mężczyźni, oni odgrywali również role kobiece, przywdziewając odpowiednie stroje i maski.
Typowy strój greckiego aktora to luźna, jaskrawa szata spływająca od szyi do kostek (chiton), płaszcz (himation lub chlamys) - pierwszy to długie okrycie zarzucane na ramię prawe, drugi to krótki płaszcz zarzucany na ramię lewe. Strój odznaczał się wspaniałymi barwami, Aktorzy na nogach mieli koturny, czyli buty z podeszwami zrobionymi z kilku warstw skóry. Dzięki temu postacie były wyższe. Wysokość koturn świadczyła o statusie społecznym odgrywanej postaci. Najwyższe koturny mieli aktorzy odgrywający role osób wywodzących się z rodu królweskiego Najbardziej charakterystyczną cechą greckiego aktora nie była jednak żadna część jego ubioru, lecz maska, która dawała w konwencjonalnych formach wskazówkę, co do jego wieku, pozycji społecznej i władającego nim nastroju. Maska umożliwiała łatwiejsze dostrzeżenie wyrazu twarzy aktora i umożliwiała małej liczbie aktorów obsłużenie swych licznych ról. Szeroko wykrojony otwór na usta dawał rezonans, stanowiący pożądaną pomoc nawet w greckich teatrach, w których właściwości akustyczne były bliskie doskonałości. Używano czterech rodzajów masek: śmiechu, płaczu, gniewu i strachu.
Aktorzy znali sztukę pantomimy i tańca, w ten sposób bowiem wyrażali ekspresję, musieli również opanować umiejętność śpiewu, ponieważ dramat zawierał wiele partii śpiewanych.