Mass media inaczej środki masowego przekazu już samą swoją nazwą sugerują nam swój zasięg. Są to „instytucje i urządzenia techniczne, za pomocą, których przekazuje się treści informacyjne bardzo licznym i zróżnicowanym odbiorcom. Do środków masowego przekazu zalicza się: wysokonakładową prasę, radio, telewizję, Internet, fonografię (płyty, kasety), szeroko rozpowszechnione filmy i wideokasety oraz wydawane w dużych nakładach publikacje książkowe. Środki masowego przekazu związane są z kulturą masową. Zaczęły się rozwijać w XIX w. (prasa), w XX w. rozwinął się film (lata 20.), radio (lata 30.), telewizja (lata 50.).Termin mass media powstał w USA w latach 40., określając masowy charakter produkcji i odbioru przekazu, a także jego stereotypowość, schematyzm, łatwą dostępność połączoną ze skłonnością do uproszczeń.” Ale, na czym polega ich fenomen? I czy rzeczywiście oddziałują one na każdego nas?
„Powiada się, że Jan Gutenberg zrewolucjonizował środki masowego przekazu, gdy w roku 1455 wydrukował pierwszą Biblię. Odtąd każda informacja trafiała do daleko szerszego kręgu odbiorców w krótszym czasie znacznie mniejszym kosztem. Na początku XIX stulecia historyk Alexis de Tocgueville zauważył, ze gazety maja niezwykłą moc wszczepiania tego samego poglądu do 10 000 umysłów w ciągu jednego dnia. Ponieważ temat jest bardzo rozległy skupię się w swojej pracy na telewizji, ponieważ jest ona chyba najpopularniejszym środkiem przekazu.(…)A teraz weźmy pod uwagę telewizje. Potrafi ona wszczepić ten sam pogląd do setek milionów umysłów- i to w jednej chwili! Poza tym w przeciwieństwie do druku nie wymaga od widzów wyuczenia się skomplikowanej sztuki czytania zatrudniania wyobraźni.” Przekazuje informacje za pomocą obrazów i dźwięków, w pełnie wyzyskując ich atrakcyjność. Dlatego w swojej pracy skupię się na telewizji.
„Wszechobecna skrzynka, telewizja, zainicjowała cichą rewolucję. Postęp techniczny przekształcił migotliwe ekraniki z lat dwudziestych i trzydziestych dzisiejsze nowoczesne plazmowe ekrany. W roku 1950 było ich na świecie 5 mln., a już na początku lat ’90- około 750 mln. Wydarzenia takie jak Piłkarskie Mistrzostwa świata pokazują, że dzięki telewizji można ogarnąć całą ziemię jedną siecią informacyjną. Telewizja zmieniła sposób poznawania otaczającego nas świata. Ułatwiła przenoszenie się z kraju do kraju informacji oraz idei, a nawet kultury systemów wartości, z łatwością przekraczając granice polityczne i geograficzne, stanowiące w przeszłości barierę dla takich tendencji. Telewizja zmieniła świat. Zdaniem niektórych zmienia każdego nas.(…)
Siła „ tego gadżetu” staje się coraz bardziej odczuwalna na całym świecie. Zaczęto go nazywać trzecim supermocarstwem. Politykom służą forum pozyskiwania poparcia w kraju jak i międzynarodowego krytykowania rywali. Niektóre rządy używają jej jako narzędzia propagandy wymierzono przeciwko wrogim krajom. Bardzo trudno jest poddać nadzorowi ten wynalazek.(…) Najczęściej jednak to menedżerowie telewizji zupełnie otwarcie próbują oddziaływać na widzów. Na przykład w reklamach mają w gruncie rzeczy wolna rękę, toteż stosują wszelkie możliwe chwyty, byle tylko rozbudzić chęć kupowania. Kolory. Muzyka. Piękne kobiety i mężczyźni. Erotyka. Chwytliwe hasła („Jesteś tego warta’). Urzekająca sceneria.” Odwoływanie się do uczuć, („Jeśli kochasz swoje dziecko kup mu, nimm2”). Repertuar jest ogromny i wykorzystywany po mistrzowsku. Były specjalista od reklamy, mający za sobą 15 lat pracy w tej branży, napisał: „Przekonałem się, że za pośrednictwem środków masowego przekazu można trafiać wprost do umysłów i jakby czarodziejską mocą utrwalać w nich obrazy zdolne popchnąć ludzi do zrobienia czegoś, o czym nigdy by nie pomyśleli”. Firma zarabiająca na szminkach do ust 50 000 dolarów rocznie zaczęła się reklamować w telewizji amerykańskiej. W ciągu dwóch lat roczne obroty podskoczyły do 4 5000 000 dolarów! Filmy wyświetlane w telewizji i kinie potężnie oddziałują na zmysły. To, co widzimy, może wywierać na nas ogromny wpływ. Jak mówi pewna encyklopedia, „umysł podąża za oczyma.” Zwykle to on kieruje spojrzeniem i decyduje, na czym je zatrzymać. Kiedy wpatrujemy się w sylwetki, które poruszają się po ekranie, może dojść do tego, że dosłownie podporządkowujemy sobie umysł woli reżysera. Niektórzy są tak pochłonięci akcją, że nie zwracają uwagi na to, co się wokół nich dzieje. Na nasze myśli i czyny mocno oddziałuje też słuch. Hipnotyzujące obrazy oraz wypowiadane słowa ilustrowane sugestywną muzyką, która odwołuje się do uczuć i może wzbudzać lęk, podniecenie, gniew lub namiętność. W rezultacie film tchnie czasem takim realizmem, iż niektórym widzom trudno odróżnić fikcję od rzeczywistości. Filmy tchnące przemocą wzbudzają agresję. Nie brak też doniesień o przerażających i bezmyślnych czynach, do których popchnęło oglądanie scen filmowych. Na przykład pewien chłopiec umarł z ran, które odniósł, gdy próbował stanąć na rękach na masce rozpędzonej ciężarówki.”. Często to właśnie dzieci są „ofiarami” telewizji. Ich młode umysły nie potrafią oddzielić świata realnego od tego, który serwuje im telewizja. Wiele reklam jest tez kierowanych do najmłodszego, bardzo chłonnego pokolenia. Wielu rodziców skarży się też na bajki przesycone przemocą, które pokazuje telewizja. Poza tym w telewizji propaguje treści uznawane ogólnie za złe. Jednak tkwi w tym pewna pułapką. „W książce Prima Time, Our Time (Najlepszy czas, nasz czas) Donna McCrohan napisała: ‘Autorzy większości najpopularniejszych programów posuwają do najdalszych granic używanie wulgarnej mowy, przedstawianie seksu, przemocy czy innego tematu, a następnie oswajają z tym publiczność. W rezultacie jest ona gotowa na przekroczenie tych granic i zbliżenie się do następnych.’” Na mało, kim wywiera teraz wrażenie „strzelanka”, do nakręcenia, której zużyto dużo „czerwonej farby”. Obserwuje się ogólna znieczulicę na cierpienie i śmierć. Na zakończenie wymieniania złych cech telewizji, wspomnę o jeszcze jednej ważnej sprawie. Telewizja jest wręcz „pożeraczem czasu”. Ludzie przestali czytać, rozmawiać, wychodzić na spacer, cieszyć się przyrodą. Najważniejsze, centralne miejsce w ich domu zajmuje telewizor i to przed nim, czy tez z nim, spędzają najwięcej swego, wolnego czasu.
Nie wszystko w telewizji jest „złe”. „Nawet dyrektor Federacji Komisji ds. Telekomunikacji, Newton Minow, który w roku 1961 nazwał telewizję „rozległym pustkowiem”, przyznał w tym samym przemówieniu, że ma ona wielkie osiągnięcia i dostarcza świetnej rozrywki. Z pewnością potwierdza się to także dzisiaj. Dzięki telewizyjnym serwisom informacyjnym poznajemy najnowsze wydarzenia światowe. Programy przyrodnicze pozwalają nam ujrzeć najnowsze wydarzenia światowe. Programy przyrodnicze pozwalają nam ujrzeć rzeczy, których inaczej moglibyśmy nigdy nie zobaczyć: Precyzyjny i wdzięczny lot kolibra „płynącego” w powietrzu na filmie w zwolnionym tempie bądź też odtwarzany w przyśpieszonym tempie oryginalny taniec klombu kwiatów, wybuchających ziemi feerią barw. Możemy też obejrzeć relacje z wydarzeń kulturalnych, takich jak widowiska baletowe, koncerny symfoniczne i opery, a oprócz tego spektakle teatralnie, filmy i inne programy- jedne po prostu głębokie i wnikliwe, drugie po prostu zabawne. Nadawanych jest też wiele programów oświatowych.”
Telewizja może, więc być po prostu miłą i pouczająca rozrywką, jeśli tylko właściwie się z niej korzysta, potrafi się dokonywać wyborów i w rozsądny sposób poświęcać na nią czas.
Bibliografia:
„Przebudźcie się!” 8 czerwca 1991; „Przebudźcie się!” 8 października 1900