Zamek w Dębnie jest zdecydowanie najciekawszym w Małopolsce przykładem późnogotyckiej rezydencji rycerskiej, zatracającej swe walory obronne na rzecz funkcji reprezentacyjnych. Badania archeologiczne dowiodły, iż obecna budowla powstała w miejscu wcześniejszej, warownej siedziby drewniano-ziemnej, której początki sięgają drugiej połowy XIII w. Wystawiono ją na planie owalu (30 x 60 m) i otoczono systemem fortyfikacyjnym złożonym z ziemnego wału i fosy. Można przypuszczać, że pierwotną warownię wznieśli Gryfici - być może komes Świętosław, kasztelan wiślicki (1284-1288). Jemu właśnie w 1274 książę Bolesław Wstydliwy nadał Dębno. Później dziedzicami wsi i rezydencji byli Pobogowie. Około połowy XIV w. Dębno przeszło w ręce wpływowego rodu Odrowążów; po Odrowążach władała nim węgierska rodzina Wesselinich, a później Tarłowie, Lanckorońscy, Rogawscy, Rudniccy i Jastrzębscy. Fundatorem murowanego zamku był Jakub Dębiński herbu Odrowąż, kanclerz koronny, wojewoda sandomierski i kasztelan krakowski.
Rezydencję w jej dzisiejszym kształcie wzniesiono w latach ok. 1470-1480, prawdopodobnie przez warsztat krakowskiego muratora Marcina Proszko. Nowa budowla, której fundament położono z głazów narzutowych a ściany wzniesiono z cegły w wątku polskim, składała się z czterech dwukondygnacyjnych budynków jednotraktowych połączonych narożami, podpiwniczonych, otaczających trapezowaty dziedziniec. Skrzydło zachodnie zostało oflankowane dwiema basztami, dołem cylindrycznymi, a w górnej partii ośmiobocznymi. W skrzydle wschodnim od północy i południa znajdują się dwa wykusze nadwieszone na kamiennych kroksztynach. Pomieszczenia mieszkalne piętra były dostępne z drewnianego ganku obiegającego dziedziniec. Wyjątkowo ciekawy jest wystrój komnat piętra w skrzydle wschodnim - warto zwrócić uwagę na przepiękną późnogotycką kamieniarkę portali oraz arkad prowadzących do wykuszy. Od wschodu znajdowała się wieloboczna dobudówka, zapewne kaplica, którą zburzono w 1777.
Zamek posiada bogatą dekorację kamieniarską. Ściany ozdobiono wzorami rombowymi i zygzakowatymi, wykonanymi z cegły zendrówki. Szczególnie ozdobny jest ryzalit północny, gdzie widoczne są dekoracje ornamentalne - maswerkowe i o motywach heraldycznych. Bez trudu dostrzeżemy Orła, Pogoń herb Odrowąż i monogram Chrystusa.
Zamkowe wnętrza wiele zawdzięczają sekretarzowi króla Stefana Batorego, Franciszkowi Wesseliniemu, który zmodernizował swą otrzymaną w 1583 roku siedzibę w duchu renesansowym. Adaptacją - o czym wiemy z zachowanej w murze sygnatury i daty - kierował Jan de Simoni, znany z prac w Krakowie i Sączu budowniczy; prace zakończono w roku 1586. Późniejsze, niewielkie modernizacje budowli nie miały wpływu na jej ogólny wygląd; najpoważniejszych przeróbek dokonali w 1722 Tarłowie, ale i oni nie przekształcili zbytnio Dębna. Z okresem ich panowania na zamku związana jest legenda o pięknej Tarłównie, córce wojewody, która zakochała się z wzajemnością w jednym z dworzan swego ojca. Aby zmyć hańbę z rodowego nazwiska, wojewoda zgładził ukochanego swej córki, a ją kazał zamurować żywcem. Według niektórych, w bezksiężycowe noce duch Tarłówny ukazuje się na zamku; widywano go ponoć jeszcze w ubiegłym stuleciu.
Zamek, fascynujący bogactwem detalu architektonicznego już Jana Matejkę i zwracający uwagę swą późnogotycką strukturą, został w latach 70. XX w. gruntownie odrestaurowany. Założone w nim muzeum dokumentuje w swych zbiorach dawną kulturę szlachecko-rycerską, gromadzi portrety, militaria, trofea myśliwskie, przedmioty użytku codziennego, związane z życiem i obyczajami szlachty. Można w nim zobaczyć zarówno pasy kontuszowe, jak i XVII-wieczną biżuterię, czy zbiory miśnieńskiej porcelany.
Pełny tekst wraz ze zdjęciami w załączniku.