Jednym z głównych bohaterów książki Alexandra Kamieńskiego ‘’Kamienie na szaniec’’ jest Jan Bytnar. Wychował się w domu pełnym ciepła i miłości, wraz z siostrą dostał wartości, którymi kierował się w życiu jego ojciec, który umarł tragicznie w Oświęcimiu. Miał on także siostrę, która podobnie jak matka promieniowała swą pogodą ducha i serdecznością. Rodzicielka Jana, jak i ojciec byli nauczycielami. Oprócz kochającej rodziny miał dwóch przyjaciół, z którymi lubił spędzać czas Alka i Zośkę. Należał do podziemnej organizacji „Wawer” i był podporucznikiem Armii Krajowej. Umarł, gdy miał zaledwie 22 lata.
Jan miał rude włosy, od których wziął się jego pseudonim Rudy. Na twarzy miał pełno piegów, oczy i czoło odzwierciedlały jego wybitną inteligencję. Cechował się silną, choć nie można by tego stwierdzić na pierwszy rzut oka, ponieważ był drobny oraz szczupły.
Rudzielec pomimo stereotypów był bardzo lojalny i nawet podczas przesłuchiwań, kiedy egzystował w torturach, nie wydał przyjaciół. Wyróżniał się inteligencją i pomysłowością - połączone to z jego umiejętnościami majsterkowicza dały m.in. takie wynalazki jak pieczątka z trupią czaszką dla stemplowania afiszów niemieckich, wieczne pióro do malowania napisów na murach, a także obmyślił oznakę dla Buków. Cechował się również konsekwencją oraz upartością, gdy zauważył, że jest jednym nieumiejącym tańczyć uczniem w klasie, zabrał się za naukę tańców i po kilku miesiącach był najlepszym tancerzem. Bardzo przeżywał to, że musiał zabijać, ponieważ był bardzo wrażliwy, dręczyły go wyrzuty sumienia, lecz chęć obrony kraju znajdowała się na pierwszym miejscu.
Według mnie Jan Bytnar to bohater, nie bez powodu tuż po śmierci został odznaczony Krzyżem Walecznych. Mimo przeciwieństw losu i zimnej wojny nadal się dokształcał i pracował nad sobą. Jego postawa, odwaga są godne podziwu.