Na początku moich rozmyślań zastanowię się ,co to właściwie jest miłość. Według definicji encyklopedycznej jest to:” Główna wartość moralna, jedna z trzech cnót teologicznych .Jej wyrazem i sprawdzianem jest bezinteresowna pomoc innym .W etyce wyróżnia się następujące rodzaje miłości :miłość między mężczyzn a kobietą ,współczłonków rodziny i między przyjaciółmi oraz miłosierną i uczynną do bliźniego .
Pierwszy rodzaj jest w dzisiejszym świecie przereklamowany .Każdy na podstawie oglądanych telenowel myśli ,że najłatwiejszy .Ale z tą miłością do płci przeciwnej jest różnie .Bardzo często wydaje nam się ,że kogoś kochamy ,ale z czasem okazuje się ,że wcale tak nie jest .Dowiedziałam się ,że tak się zdarza znając pewną kobietę. Miała ona kiedyś męża ,którego jak twierdziła bardzo kochała .Po prostu świata po za nim nie widziała .Jednak pewnego dnia okazało się ,że firma ,którą on prowadził zbankrutowała .Można by było przypuszczać ,że owa kochająca wspierała w tym małżonka i starała się mu pomóc w trudnej sytuacji .Okazało się całkiem co innego .Zamiast starać się go jakoś pocieszyć zostawiła go.Zrobiła to tak szybko ,jak szybko znikały pieniądze z jego konta .I wtedy nie liczyło się nic ,prócz tego ,że był on całkowicie spłukany .Kochając nie można być interesownym.
Ponadto każdy wie ,że z uczuciami nie powinno się igrać , ponieważ potrafią one bardzo „namieszać” w naszym życiu .Doszłam do tego wniosku czytając „Pana Tadeusza” A. Mickiewicza .Główny bohater tej oto powieści zakochał się w Zosi .Pannie o niezwykle pięknej urodzie oraz dziewczęcej niewinności .Jednak pomylił ją z Telimeną , przez co wdał się z nią w niepotrzebny romans .Rozpalił nadzieję w sercu kobiety ,która go pokochała .Powstało przy tym nielada zamieszanie ,ponieważ nie wiedział jak wyjaśnić nieporozumienie ,nie raniąc swej kochanki .
Powszechnie wiadomo ,że przez miłość często cierpimy .Z doświadczenia wiem ,że jeśli kocha się kogoś mieszkającego daleko ,niełatwo jest z tym żyć .Tęsknota jest ogromna .Cały czas myśli się tylko o tej osobie .Chciałoby się ją zobaczyć ,dotknąć przytulić .I te kilka chwil spędzonych razem , gdy wreszcie można ją zobaczyć jest jak największe szczęście , jak ogromny skarb ,który chce się wykorzystać jak najlepiej .Za to pożegnanie staje się męczarnią nie do zniesienia ,niczym sztylet wbijany w serce przepełnione miłością .Niemożność zobaczenia się z kimś ukochanym jest największą udręką ,jaka może spotkać człowieka w życiu .Jednak jeśli kochasz ,to zniesiesz wszystko ,nawet cierpienie.
„Kiedy Cię nie ma
Oczy ,ręce ,usta
Proszą-
Bądź”
Jest takie powiedzenie :”W miłości jak na wojnie: wszystkie chwyty dozwolone” .Miałam kiedyś koleżankę ,która potraktowała to przysłowie zbyt dosłownie .Starała się ona o względy pewnego chłopaka przez trzy lata .Aby się do niego zbliżyć ,zmieniła całkowicie swój image .Ponadto skutecznie odstraszała wszystkie potencjalne kandydatki na dziewczynę owego chłopaka .Była wszędzie tam ,gdzie on .W końcu jej się udało .Po ogromnych wysiłkach w końcu są razem .Muszę przyznać ,że warto jest czasami powalczyć o drugą osobę.
Moim zdaniem miłość ma same plusy .Dodaje nam ona skrzydeł , czujemy ,że wszystko możemy .Nagle chce nam się żyć .Mamy natchnienie,aby pisać wiersze miłosne, opowiadania . Świat staje się piękniejszy .Aby przypodobać się ukochanej osobie ,staramy się być lepszymi .Dbamy o siebie .Jesteśmy skłonni do poświęceń w stosunku do niej .Taki rodzaj uczucia jest bardzo korzystny .Dzięki niemu lepiej nam się żyje ,pracuje .Życie staje się kolorowe: „Więc chodź ,pomaluj mój świat , na żółto i na niebiesko...”.
Jak wspomniałam na początku ,kochać można też swych krewnych .Ta więź jest szczególna .Bowiem zawody miłosne zdarzają się bardzo często ,ale prawie nigdy nie ma sytuacji ,w której rodzina odwraca się od jej członka .
Są takie przypadki ,że matka ,która rodzi dziecko , sama zgadza się na śmierć ,aby ono mogło żyć .Do tego właśnie jest zdolny kochający człowiek .Potrafi nawet ryzykować życie dla drugiej osoby . J.Kochanowski z miłości do swej córki Urszuli napisał wiele trenów , w których opisał ogromny smutek i żal po stracie dziecka .W tych wierszach jest mnóstwo cierpienia ,ale i miłości ojcowskiej .
Bardzo rzadko zauważam jednak przykłady miłości do bliźniego .Pan Bóg powiedział :”Kochaj bliźniego jak siebie samego” .W życiu codziennym zapominamy o tym jakże ważnym przykazaniu .Nie potrafimy nawet ,wrzucić kilku złotych do puszki żebrzącemu biedakowi .Trudno jest nam sobie wyobrazić ,że możemy się poświęcić dla drugiej osoby .A jeszcze trudniej ,że moglibyśmy oddać za nią życie .Dla mnie największym autorytetem pod tym względem jest Jezus Chrystus .Poszedł dobrowolnie na śmierć ,aby nas zbawić .Bardzo nas kochał i dzięki temu przetrwał trudne chwile na krzyżu .Taka altruistyczna postawa powinna być dla nas wzorem do naśladowania .
W liście do Koryntian napisane jest :”Gdybym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice ,i posiadał wszelką wiedzę ,i wszelką możliwą wiarę ,tak iżbym góry przenosił .A miłości bym nie miał ,byłbym niczym .”Kiedy znalazłam ten fragment w Biblii ,uświadomiłam sobie ,że miłość w życiu człowieka jest najważniejsza .Potrzebujemy jej bardziej niż czego innego .Uskrzydla nas ,pomaga czynić dobro ,jest dla nas natchnieniem .To temat dla wielu artystów i poetów .Od wieków pisali oni o niej wiersze ,malowali dzieła sztuki .Epoka romantyzmu charakteryzuje się wyrażaniem uczuć do rodziny ,ukochanej osoby ,ojczyzny .Shakespeare napisał sztukę o nieszczęśliwej miłości Romea i Julii .Do dzisiaj jest ona tematem wielu piosenek ,filmów ,telenoweli i książek .Uważam ,że na przestrzeni wieków zmieniło się bardzo wiele .Oczywiście oprócz tego ,że człowiekowi potrzebny jest drugi człowiek .
Jedno jest pewne .Aby kochać i być kochanym , trzeba dać coś z siebie .Nie można tylko brać .Kiedy już to pojmiemy ,możemy się przekonać ,że jest to ogromne błogosławieństwo .Będziemy dziękować Bogu ,że to właśnie nas to spotkało .Bo wspaniale jest móc poznawać drugą osobę ,dzielić się z nią wszystkim ,po prostu żyć dla niej .
Wszyscy mamy hedonistyczne podejście do świata .Każdy z nas szuka szczęścia .Zastanawiamy się jak je osiągnąć .Dla niektórych spełnieniem są pieniądze ,dla innych wymarzona praca .Ja jednak potrzebuję tylko jednego :chcę ,żeby mnie ktoś kochał .To daje mi poczucie bezpieczeństwa .Sprawia ,że mam na kim polegać .I nie ważne jest ,że nie mam pieniędzy ,skoro mam drugą osobę .Bo we dwoje zawsze raźniej .Można wymyślić jak sobie radzić ze złą sytuacją finansową .
W środkach masowego przekazu spotykamy się z przereklamowaniem słów :kocham Cię .W programach reality show stają się one głównym produktem do sprzedania .Skutki tego są nierzadko fatalne .Bo kiedy igra się z uczuciami ludzkimi ,trzeba się liczyć z negatywnymi konsekwencjami .Przykładem może być pewien młody chłopak ,którego oglądałam kiedyś w telewizji .Wyznał on miłość swej dziewczynie w programie ,pt. „Tylko miłość”, na oczach całej Polski .Ta jednak odrzuciła go .Bohater tego show strasznie się załamał i nazajutrz popełnił samobójstwo .Uważam ,że to przesada .Można żywić uczucie do drugiej osoby ,ale trzeba też kochać siebie .I tą właśnie zasadą kieruję się w miłości .Nie powinno się zatracać swoich wartości kosztem kogoś innego .
Czasem szukamy odpowiedzi na pytanie :”Czy to ,co czuję do niego lub do niej ,to miłosć?”Wtedy trzeba przeczytać ten właśnie fragment Biblii ,który ukazuje piękno miłości:
„Miłość cierpliwa jest ,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości ,
Nie szuka poklasku ,
Nie unosi się pychą ,
Nie dopuszcza się bezwstydu ,
Nie szuka swego ,
Nie unosi się gniewem ,
Nie pamięta złego ,
Nie cieszy się z niesprawiedliwości ,
Lecz współweseli się z prawdą .
Wszystko znosi ,
Wszystkiemu wierzy ,
We wszystkim pokłada nadzieję ,
Wszystko przetrzyma .
Miłość nigdy nie ustaje(...)”