W dzisiejszym świecie istnieje wiele metod zapobiegających ciąży, jedną z nich są metody naturalne. Opierają się one na naukowo zbadanych i potwierdzonych zasadach, że poczęcie dziecka jest możliwe tylko w okresie jajeczkowania oraz że okresowi jajeczkowania towarzyszą charakterystyczne, dające się zaobserwować objawy. Obecnie znane są trzy naturalne metody regulacji poczęć:
1) Termiczna, polega na pomiarze podstawowej temperatury ciała, który pozwala na określenie okresu płodności. Dzięki tej metodzie można ustalić dni płodne i niepłodne. Warunkiem jednak jest regularność cykli.
W pierwszej fazie cyklu występuje niska temperatura, która obniża się maksymalnie podczas owulacji. Następnie wrasta o około 0,4 C w drugiej fazie cyklu. Podwyższona temperatura ciała powinna się utrzymywać do trzech, czterech dni. Po czwartym dniu rozpoczyna się okres niepłodności poowulacyjnej i trwa aż do pojawienia się miesiączki. Przeważnie w przeddzień okresu temperatura się obniża.
Metoda termiczna jest dobra dla cierpliwych i systematycznych osób.
Wymaga codziennego mierzenia temperatury (koniecznie tym samym termometrem !), przez 5 minut w pochwie albo pod językiem, rano zanim wstanie się z łóżka (lub przynajmniej po 3 godzinach snu). Wartość odczytu zapisuje się w specjalnej karcie.
Jakiekolwiek zmiany należy każdorazowo odnotowywać na karcie (np. przeziębienia, zmiana termometru, współżycie).
Po około 10 cyklach jesteśmy w stanie określić dni owulacji, co pozwala na zmniejszenia rygoru codziennego mierzenia temperatury i skrócenia go do dni około owulacyjnych.
Metoda ta wymaga zdyscyplinowania i systematyczności.
2) Owulacyjna, zwana też metodą Billingsa lub objawowa, oparta na obserwacji śluzu szyjkowego, polega na określaniu dni płodnych i niepłodnych na podstawie obserwacji wydzieliny szyjki macicy. Wodnisty, przezroczysty i ciągnący się śluz (podobny do białka kurzego) oznacza dzień płodny. Należy wtedy albo zrezygnować z seksu, albo wybrać dodatkowe zabezpieczenie.
Wydzielina, będąca śluzem niepłodnym jest biała, mętna o charakterze lepkim i grudkowatym.
Jeżeli cały cykl trwa dłużej niż 28 dni, liczba dni suchych będzie większa, natomiast jeśli cykl jest krótszy – na odwrót – czyli ilość dni suchych będzie krótsza (bywa, że nie ma ich wcale).
Stosując metodę Billingsa trzeba zwrócić uwagę na specyfikę swojego organizmu, jest ona znana w ponad stu krajach i akceptowana przez ludzi o różnej kulturze i religii. Jest doskonała dla małżeństw, które pragną poczęcia, jak też dla tych którzy chcą je odłożyć. Stosowana zgodnie z regułami jest skuteczna w 98-99%.
3) Metoda rytmu płciowego - polegająca głównie na czasowej wstrzemięźliwości płciowej
Zakładając, że przeciętny cykl twa 28 dni przyjmuje się okres pomiędzy 9 a 10 dniem oraz między 17 a 18 dniem jest okresem płodnym. W tym czasie występuje owulacja. Pozostałe dni powinny być "bezpieczne".
Główną wadą tego typu "antykoncepcji" jest mała jej skuteczność i praktyczny brak użyteczności przy nieregularnych cyklach. Również każda zmiana nawyków, klimatu, poziomu stresu oraz przebytych chorób wpływa na "prawdomówność" organizmu, bowiem owulacja w takich przypadkach jest nieregularna
Zaleta: łatwość stosowania metody rytmu płciowego, brak konieczności konsultacji z lekarzem oraz brak kosztów.
4) Metoda objawowo-termiczna zwana tez metodą Rotzera
Jest "mieszanką" metody termicznej i metody Billingsów. Polega na jednoczesnej obserwacji śluzu i temperatury ciała. Dni niepłodne charakteryzują się zniknięciem śluzu owulacyjnego i wzrostem temperatury w ciągu kolejnych trzech dni.
Wymaga jednak regularności cykli miesięcznych i zdyscyplinowania przy mierzeniu temperatury i obserwacji śluzu.
Przedstawione wyżej naturalne metody zapobiegania ciąży nigdy nie dają 100% pewności. Istnieje teraz wiele pewniejszych metod np. chemiczne czy mechaniczne ale i te mogą zawodzić. Nie istnieją więc idealne sposoby zapobiegające ciąży, ale wybierając którąś z nich warto skonsultować się z lekarzem ginekologiem.