Opowieść „Wierna rzeka” ma dwa wątki – miłość i powstanie. Główny bohater książę Józef Odrowąż sam tego doświaczył. Uczęstniczył w powstaniu, a także poznał kobiętę w której się zakochał. Lecz na nie mogli być razem.
Powstanie jest smutną i bolesną częścią powieści. Pokazanejest ono jako tragiczne i beznadziejne. Na polu bitwy, gdzie ocknął się Józef było pełno nagich trupów. Powstańcy byli poniżani traktowani jak bydło, wielu było ciężko rannych. Ale i cywilom nie było łatwo, bo bez końca władze rosyjskie organizowały brutalne rekwizycje i rewizje szukając, aby nikt nie ukrywał powstańców. Ludzie przyzwyczaili się, do takiego życia i z czasem to była ich codzienność, gdy musieli spać w pełnych od wszy łóżkach po rosyjskich przywódcach. Panna Salomea i Szczepan byli żywym tego przykładem. Salomea bardzo przez to cierpiała, bo była sama podczas gdy jej ojciec wyjechał na powstanie. Pewnego razu zapytała go o sens powstania, wytłumaczył jej, że jest ono po to, aby nie ulec zagładzie między mocarstwami, ale aby to zrobić, to naród musi ponieść krwawe straty. I takie straty czuje na sobie, gdy traci ojca, kuzynów, a także widzi cierpienia Odrowąża.
Także w powieści Żeromski pokazuje stosunek chłopów do powstania i ich głupotę. Widzimy to, gdy chcą oddać Odrowąża w ręce rosyjskich władz, a także traktują go brutalnie. Chociaż powini być wdzięczni za jego odwagę i za to, że walczy o ich wolność. Także nierozsadnie postępują, gdy pomagają Rosjanom szukać dokumentów w rzece. W taki sposób sprzedając państwo za pieniądze.
Doktor Kulewski też był przeciw powstania i nawet nie chciał operować powstańca, mówiąc, że jeżeli rozpętało się wojnę, to trzeba ginąć. A o powstańcach mówił tak: „ Powstańcy (...) wyzwali na wojnę mocarstwo. Chłystki! Obłąkańcy! Muszą ginąć tysiące ludzi, bo to jest wojna.” Także przeciw jest matka Odrowąża, która przeżywa za syna. O powstaniu mówiła tak: „Musi innymi spojrzeć oczami na wszystkie sprawy. Musi w swej duszy przekląć te lekkomyślne przedsięwzięcia, te obłąkane zmysły!”. I pani Rudecka, która straciła w powstaniu trzech synów.
Inną bardziej wesołą i czułą częścią jest miłość. Którą powstanie wciąż niszczy i burzy. Rozbija rodziny. Olbromski zostawia swoją córkę na pastwę losu i idzie na powstanie, tak samo jak robią mąż i synowie pani Rudeckiej. Wiele młodzieńców ginie porzucając swoje matki i małżonki. Widzimy też jak powstanie niszczy miłość Salomei i Odrowąża. Gdy pozostawia ją bo taki jest jego obowiązek i musi zachować honor. „Młody książę szedł w nieświadomości do swego rzekomego czynu i dla tego czynu poświęcał miłość, wdeptywał ją bez litości w ziemię. Bezlitość jego była tak wielka, jak bezlitosnym jest los Polski.”. Dziewczyna zaś w taki sposób składa ofiarę dla państwa, oddając mu swoją miłość. I nawet nie mówi o ciąży, bo na pierwszym miejscu jest patriotyzm, a potem miłość. „...dla ojczyzny jest najpierwszy obowiązek Polaka, a dopiero na drugim miejscu stoi familia...” są to słowa ojca Salomeji, którymi wyjaśniał dla niej czemu ludzie muszą ginąć w powstaniu.
Moim zdaniem powstanie było bardzo trudnym okresem dla narodu. Bo wielu ludzi zginęło lub straciło bliskich. Ludzie żyli w biedzie, byli terroryzowani przez rosjan. Bali się wszytskiego, nie mogli spokojnie spać. Kobiety były poniżane przez żołnierzy rosyjskich. A także traciły w powstaniu mężów i synów, co było jeszcze bardziej bolesne. Zostawały same w tym okrutnym okresie. Nie chciałabym, aby teraz rozpoczęło się podobne powstanie, bo byłoby to zbyt trudne i bolesne. Nie wiem czy mogłabym być tak silna i wytrawała jak panna Salomea.