Chciałbym rozpocząć od wyjaśnienia pojęć winy oraz kary. Wina według Słownika Języka Polskiego pod redakcją profesora Mieczysława Szymczaka to: czyn naruszający normy postępowania ( mogą to być normy prawne, obyczajowe, moralne ), wykroczenie, przewinienie, występek, błąd, grzech. Z kolei karę profesor Szymczak definiuje jako: środek represyjny stosowany względem osób, które popełniły przestępstwo lub w jakikolwiek sposób naruszyły normy prawne lub obyczajowe innymi słowy jest to środek wychowawczy mający na celu hamowanie wykroczeń.
Motyw winy i kary od zawsze był i nadal jest tematem zainteresowania twórców różnych epok literackich, ponieważ odgrywa on ogromną rolę w świecie rzeczywistym. Temat ten był już poruszany w dziełach starożytnych, których przykładem może być Mitologia. Był on także rozwijany w kolejnych epokach, o których będę mówił w dalszej części. Z szerokiej gamy utworów wybrałem „Mit o Prometeuszu” Parandowskiego (starożytność), Balladę „Lilije” Mickiewicza (romantyzm), „Zbrodnię i karę” Dostojewskiego oraz „Szkice węglem” Sienkiewicza (realizm).
Chciałbym zacząć od przybliżenia szanownej komisji mitu o Prometeuszu. Tytułowy bohater stworzył człowieka z gliny połączonej ze łzami, zaś dusza składała się z ognia pochodzącego z rydwanu słońca. Tytan postanowił udoskonalić stworzone przez niego istoty obdarowując je ogniem skradzionym z Olimpu. Nie spodobało się to Zeusowi, dlatego podjął decyzję o stworzeniu pięknej kobiety o imieniu Pandora. Mądry Prometeusz uznał, iż jest to podstęp i odprawił kobietę, lecz jeden z braci, bezmyślny Epimeteusz poślubił ją. Tytan ostrzegł ich, by nie próbowali otwierać sekretnej puszki, którą Pandora otrzymała od Bogów. Na nic zdały się uwagi brata, co doprowadziło do wydobycia się na świat choroby, smutku, nieszczęścia i nędzy. Podstępem względem bogów wykazał się również Prometeusz. Zabił woła, podzielił na dwie części i pozwolił wybrać Zeusowi jedną, która odtąd będzie ofiarą dla Bogów od ludzi. Najwyższy z Bogów wybrał cześć, gdzie było więcej tłuszczu. Okazało się, że zawiera ona same kości pokryte najgorszym tłuszczem. Zeus zemścił się na Prometeuszu przykuwając go do skał Kaukazu, gdzie każdego dnia przylatywał zgłodniały orzeł, by wyjadać mu wątrobę, która nocą odrastała. Prometeusz stał się symbolem cierpienia wynikającego z miłości do ludzi. Postawa Prometeusza nie spodobała się Zeusowi, dlatego został skazany na wieczne cierpienie.
Motyw winy i kary pojawił się także w Balladzie „Lilije” Adama Mickiewicza. „ja” liryczne wyjaśnia okoliczności zabójstwa rycerza przez żonę. Otóż w czasie pobytu męża na wojnie kobieta dopuściła się zdrady. Po powrocie małżonka zabija go z obawy przed odkryciem prawdy. Zwłoki zaś zakopuje na łące, a na grobie rozsiewa lilie. Następnie kieruje się do starca, który radzi jej, by o wszystkim zapomniała, gdyż mąż z martwych nie powstanie. Pewnego dnia bracia zmarłego odwiedzają kobietę. Są zdziwieni nieobecnością rycerza. Na to żona odpowiada, że zginął na wojnie. Bracia jednak szybko zapewniają, że wracali razem w trójkę z wojny, która zakończyła się przed rokiem. Zabójczyni słysząc to mdleje. Mężczyźni postanowili wysłać służbę w celu poszukiwania zaginionego. I tak mija jesień, zima, wiosna, aż w końcu latem bractwo proponuje wdowie ponowne za mąż pójście za jednego z nich. Na to kobieta po raz kolejny udaje się do mędrca po poradę. Ten proponuje jej wskrzeszenie zmarłego co wywołało przerażenie i lęk na twarzy dziewczyny. Starzec więc radzi, by kandydaci w dzień ślubu przynieśli własnoręcznie upleciony wianek. Okazuję się, że w obydwu wiankach znajdują się lilie w wyniku czego powstaje spór między braćmi. Wtem pojawia się duch zmarłego rycerza, który przeklina niewierną żonę i braci. Kobieta i mężczyźni giną kiedy Cerkiew zostaje zniszczona za sprawą nadprzyrodzonych sił. Była to kara, którą ponieśli za wyrządzone zło. Utwór kończy się słowami: „[…] Cerkiew zapada w głab. Ziemia ją z wierzchu kryje, Na niej rosną lilije, A rosną tak wysoko, Jak Pan leżał głęboko.”. Autor podkreśla, że nie ma winy bez kary. Jeśli nie zostanie ona wymierzona z rąk ludzkich to dokona tego jakaś siła wyższa.
Teraz chciałbym się zająć omówieniem postaci Rodiona Raskolnikowa, głównego bohatera powieści psychologicznej „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Otóż z treści książki dowiadujemy się o stanie psychicznym młodego studenta, co pozwala poznać nam powód dokonanego zabójstwa. Sytuacja finansowa tegoż młodzieńca była nienajlepsza podobnie jak jego ukochanej matki i siostry. Jednakże kobiety robiły wszystko, aby pomóc chłopakowi zgromadzić potrzebną ilość pieniędzy do kontynuowania nauki. Raskolnikow w pewien sposób chciał się usamodzielnić i samemu zdobyć wymagane środki finansowe. Postanawia zabić Alonę i okraść z posiadanego majątku. Była to stara lichwiarka, u której mieszkańcy Petersburga, głownie studenci w tym Rodion oddawali w zastaw cenne przedmioty. Podsłuchując rozmowę dwóch mężczyzn w szynku nt. Alony utwierdza się w swoim zamiarze i wie, że pozbawiając kobietę życia oczyści społeczeństwo i utożsami się z ideą pomocy drugiemu człowiekowi. Po dokonaniu zbrodni oraz kradzieży majątku do mieszkania wchodzi siostra poszkodowanej Lizawieta. Plan młodego studenta uległ nagłym zmianom. Uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie pozbycie się drugiej kobiety również ją zabijając. Gdy wydostał się z mieszkania zaczyna błądzić po ulicach Petersburga. Skradzione bogactwa ukrywa najpierw w swoim mieszkaniu pod tapetą, lecz po kilku dniach chowa łup pod kamieniem kilka ulic dalej. Rodion zaczyna chorować. Zachodzi w nim przemiana, w której dostrzega zło w swoim zachowaniu, jednak z drugiej strony nadal jest wierny swojej teorii. Z każdym dniem cała ta sytuacja coraz bardziej przerasta Raskolnikowa. Dręczyły go wyrzuty sumienia i miewał myśli o przyznaniu się do winy. Ostatecznie decyduje zwierzyć się Soni, niedawno poznanej dziewczynie. Student odnajduje w niej bratnią duszę, gdyż zarabiała ona na utrzymanie rodziny trudniąc się jako prostytutka. Za jej namową bohater udaję się na komisariat i mówi o dokonanych morderstwach, jednak nadal nie potępia swojego czynu. Przemiana następuje wówczas, gdy bohater zostaje zesłany na Syberię. Rodion zaczyna rozumieć wyrządzone zło dzięki postawie Soni, która pojechała w ślad za nim Powrót na dobrą drogę sprawia, że oboje darzą się szczerą miłością.
Trzy wcześniej omówione utwory są dowodem na to, że za przekroczenie pewnych norm postępowania trzeba odpowiedzieć. Jednak chciałbym przedstawić motyw winy i kary w innym świetle. Na podstawie epopei „Szkice węglem” H. Sienkiewicza przedstawię historię niewinnej osoby, która zostaje ukarana. Głównym problemem poruszanym w tym dziele jest obojętność ze strony inteligencji na losy gminy wiejskiej. Nieporadni chłopi wykorzystywani są przez jednostki wyżej usytuowane. Pisarz Zołzikiewicz i wójt gminy Burak knują intrygę, w którą zamieszana jest rodzina Rzepów. Upijają Wawrzona Rzepę i dają do podpisania dokument, w którym chłop dobrowolnie zgłasza się na wojnę oraz zaprzedaje cały swój dorobek. Żona na wieść o tym próbuje wyjaśnić całą sytuacje kierując się do sądu, gdzie zasiadają m.in. pisarz i wójt co od razu skazuje ją na poniesienie klęski. Mimo to kobieta nadal nie rezygnuje ze swoich zamiarów. Udaje się do inteligenta Skorabiewskiego, aby wpłynął na losy Rzepy, ten jednak odmawia tłumacząc, że nie wtrąca się w sprawy gminy. Z bezradności żona drwala udaje się do naczelnika, lecz i tam nic nie osiąga. Ostatnią deską ratunku było zniszczenie pisma. Maria postanawia spędzić noc z pisarzem, gdyż posiada on papier z podpisem chłopa. Ta próba również nie przynosi oczekiwanego rezultatu. Na wieść o zdradzie Rzepa zabija Marię siekierą. W „szkicach węglem” osoby, które przyczyniły się do tragedii, żyją spokojnie i szczęśliwie bez wyrzutów sumienia. Karę poniosła żona Rzepy, ponieważ próbowała ratować drwala, ale nikt nie udzielił jej pomocy. Zostaje zamordowana przez męża, którego tak bardzo kochała, gdyż ten nie rozumiał intencji i jej poświęcenia. Wystarczyło, by któryś z inteligentów żyjących we wsi Barania Głowa poinformował Rzepową, że dokument jest bezwartościowy, a to pozwoliłoby uniknąć dramatu rodziny.
Zło obecne jest w każdym utworze zaprezentowanym wcześniej. W wielu dziełach wymierzona jest sprawiedliwość, ale często czytelnik nie zgadza się z karą jaką musi ponieść bohater. W balladach z kolei, każdy zły czyn zostaje ukarany co zmusza nas do refleksji czy chcielibyśmy żyć w takim świeci, gdzie każdy błąd jest piętnowany i niesie za sobą konsekwencje. Teksty zawierające motyw winy i kary przestrzegają nas przed popełnieniem podobnych błędów oraz pozwalają odkryć granice moralne, których nie wolno nam przekroczyć. Uczą nas także, że nie należy być biernym wobec zła.
Temat z matury ustnej 2013, z której zdobyłem 100%. Może komuś pomoże, Pozdrawiam ; ))