Jeszcze przed II wojną światową jeden z naszych najwybitniejszych znawców grzybów, profesor dr Teofil Teodorowicz utrzymywał, że po Syberii Polska jest obszarem najbogatszym w grzyby, ale że nie są one należycie u nas wykorzystywane. Przy czym dla Profesora niemal nie było grzybów trujących. Trzeba było jednak znać sposoby ich użytkowania. Twierdził też, że na świecie jest 986 gatunków grzybów jadalnych już poznanych, ale zaledwie z tego 300 spotyka się w światowym handlu. Jeśli spojrzymy na grzyby jako jednostkę systematyczną w randze gromady, to wtedy zdumiewać będzie ich ilość, obejmująca kilka tysięcy rodzajów. Właściwie dotąd ta ilość nie jest dokładnie znana, jako że co roku opisuje się przeciętnie około 2 tysięcy nowych gatunków. Przyjmuje się, że grzybów jest mniej więcej tyle, ile wszystkich roślin nasiennych razem, czyli około 250 000 do 300 000 gatunków. Ponoć w Polsce występuje ponad 10 000 gatunków grzybów. Naturalnie, mowa tu w ogóle o wszystkich grzybach, z których tylko znikoma część należy do jadalnych. W tym bogatym królestwie grzybów są saprofity, pasożyty, symbionty i grzyby drapieżne, polujące w glebie na nicienie. Saprofity żyją na martwej substancji organicznej i stanowią najliczniejszą grupę. Pasożyty żyją kosztem żywych roślin, zwierząt i człowieka. Około 25% gatunków grzybów świata to pasożyty. Symbionty, to grzyby współżyjące z roślinami, ze zwierzętami i to na zasadzie wzajemnych korzyści. Gdy grzyb żyje w symbiozie z korzeniami drzew, to współżycie to nazywamy mikoryzą. Grzyby, rozkładając próchnicę dostarczają drzewom związków azotowych, a te z kolei „obdarowują” grzyby produktami fotosyntezy. Bywa, że nasiona drzew nie chcą kiełkować bez symbionta, a sadzonki drzew, na przykład leśnych, nie chcą się przyjmować i rosnąć na glebach, gdzie nie było lasu i nie ma możliwości mikoryzy. Grzyby stanowią jeden z istotnych składników gleby. Obliczono bowiem, że w 1 g żyznej gleby jest przeciętnie 10, 5 -10,9 bakterii, od kilku tysięcy do kilku milionów kolonii grzybów, około 10 000 glonów i klika tysięcy pierwotniaków. W różnych typach gleb leśnych znajduje się zwykle około 600 gatunków grzybów. Ale to właśnie roślinność leśna „dyktuje” jakie grzyby będą w glebie. Przy czym są to zwykle grzyby wymagające dostępu tlenu, czyli znajdujące się blisko powierzchni gleby, a nie w jej głębokich warstwach. Rozwój grzybów kapeluszowych, czyli tych, które nas najbardziej interesują, uzależniony jest od wielu czynników. Przede wszystkim muszą mieć dostateczną temperaturę oraz znaczne ilości substancji wzrostowych, które albo same wytwarzają, albo otrzymują z korzeni żywych drzew. A ponieważ takie warunki zwykle spotyka się w glebach leśnych jesienią, więc i grzybów kapeluszowych wtedy jest najwięcej. Grzyby maja nie tylko wymagania, ale spełniają istotna rolę w prawidłowym funkcjonowaniu leśnego organizmu. Mają bardzo bogaty zestaw enzymów, dzięki którym wiele substancji organicznych w glebie tylko one potrafią rozłożyć i wprowadzić w obieg leśnego życia. Biorą udział na przykład w obiegu makroelementów, m.in. węgla, azotu, fosforu, siarki, potasu, żelaza, wapnia, jak i przeróżnych mikroelementów. Dlatego też, uczestnicząc w metabolizmie gleb, mają kolosalny wpływ na ich żyzność. To byłaby jedna ogromna ich rola i zasługa. A druga to wspomniana już mikoryza czyli wzajemna wymiana substancji odżywczych między grzybami i roślinami. Wiele drzew w lasach współżyje w różnymi grzybami, ale bywa, że tylko z jednym gatunkiem grzyba i to w określonym wieku drzewa.