Po ostatnim rozbiorze Rzeczypospolitej wiele polskich patriotów udało się na emigrację. Część z nich trafiła do Paryża, który stał się głównym ośrodkiem życia politycznego Polaków na obczyźnie. Wielu emigrantów łączyło nadzieje na odzyskanie niepodległości z rewolucyjną Francją, która od 1792 roku prowadziła wojny z zaborcami Polski- Austrią i Prusami. Dlatego państwo francuskie uważano za najlepszego sojusznika w walce o odbudowę Rzeczypospolitej. Francuzi nie chcieli jednak angażować się w sprawy polskie, ponieważ obawiali się reakcji Rosji. Wśród przebywających na emigracji polityków powstawały różne plany dotyczące zarówno sposobów odzyskania przez Polskę niepodległości z pomocą Francji jak i zmiany ustroju odbudowanej ojczyzny. Rządzącym nad Sekwaną dyrektoriat ostrożnie jednak podchodził do sprawy Polski-zgodził się tylko na utworzenie polskich wojsk, które walczyłyby u boku Francuzów, ze wspólnym wrogiem. Postanowiono wówczas, że odziały te powstaną na terenie zaprzyjaźnionych z Francją republik włoskich, gdzie głównym dowódcą armii francuskiej był w tym czasie generał Napoleon Bonaparte. W styczniu 1797 r. na mocy umowy podpisanej z rządem Republiki Lombardzkiej-włoskiego państwa utworzonego przez Napoleona-powołano Legiony Polskie. Ich dowódcą został generał Jan Henryk Dąbrowski, który wspólnie z generałem Karolem Kniaziewiczem oraz Józefem Wybickim przystąpił do organizacji armii. Dzięki działaniom założycieli Legionów do końca 1797 r. liczyły one 7 tysięcy żołnierzy. Do oddziałów tych wstępowali głównie polscy jeńcy z armii austriackiej oraz ochotnicy przybyli z terenu dawnej rzeczypospolitej. W tym samym roku Legiony rozpoczęły działania zbrojne u boku armii napoleońskiej na Półwyspie Apenińskim. Żołnierze i dowódcy wierzyli, że dzięki lojalności wobec Francji otrzymają jej pomoc w odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Wkrótce ich nadzieję przekreślił zawarty między Napoleonem a Austrią pokój w Campo Formio. W trakcie podpisywania porozumienia nie wspomniano bowiem o sprawie polskiej. Jednak po wybuchu kolejnej wojny w 1798 roku Legiony znowu walczyły w szeregach armii francuskiej. Część z nich została wówczas wysłana do walki z Państwem Kościelnym i Królestwem Neapolu. Żołnierze I Legii odznaczyli się w bitwie pod CIvita Castellana. II Legia prowadziła w 1799 r. zacięte walki z Rosjanami i Austriakami na północy Włoch. W krwawych bitwach pod Legnano i Magnano poniosła bardzo dotkliwe straty. We wrześniu 1799 r. utworzono w republice Batawskiej (obecnie Holandia) inną polską formację - Legię Naddunajską, liczącą ponad 13 tysięcy żołnierzy. W 1800 roku wzięła ona udział w walkach z Austriakami, wsławiając się w czasie bitwy pod Hohenlinden. Po podpisaniu przez Francuzów porozumienia w Luneville w 1801 r. jednostka ta została przeniesiona do Włoch i włączona do Legionów Polskich. Dramatyczny los Legionów przypieczętowało zawarcie przez napoleona kolejnego pokoju z Austrią. Przeformowano wówczas polskie oddziały - część żołnierzy zatrzymano we Włoszech, a pozostałych wcielono do armii francuskiej. W 1802 roku skierowano ich do walki z antyfrancuskim powstaniem ludności na wyspie San Domingo czyli dzisiejszym Haiti. W wyniku krwawych starć oraz chorób 5 tysięcy legionistów wysłanych na Karaiby Europy powróciło tylko niewiele ponad 300 żołnierzy. Los Legionów wysłanych na San Domingo sprawił, że część Polaków przestała liczyć na pomoc Francji w walce z zaborcami. Jednak nadzieje na odzyskanie niepodległości odżyły w 1806 roku, gdy Napoleon pokonał Prusy, a jego armia znalazła się przy granicy dawnej Rzeczypospolitej. Na wieść o zbliżaniu się Francuzów w Wielkopolsce wybuchło powstanie. Polacy bez większego oporu przejmowali kontrolę nad kolejnymi terenami, a po rozbrojeniu wojsk pruskich organizowali własną administrację państwową.