Tolerancja jest to bardzo potrzebna wartość w człowieku. Jest to uznanie prawa drugiej osoby do różnienia się z innym człowiekiem. To zdolność przetrwania w niesprzyjających warunkach zachowaniach. Oznacza, że niezależnie na indywidualną godność każdy ma prawo do własnych poglądów, przekonań, zachowania się. Jest to oczekiwanie na poszanowanie czyjegoś prawa i przekonań do różnienia się z innymi.
Na całym świecie tolerancji jest niewiele. Brak tolerancji odczuwają ludzie biedni, innej nacji, z nałogiem, chorzy, z innymi poglądami.
Wydaje mi się, że w Polsce jest wielu nietolerancyjnych ludzi. Często zupełnie nieusprawiedliwionej, w tym sensie, że sama odmienność nie jest dokładnie zdefiniowana. Często jednak w Polsce nietolerancja dotyczy osób, a nie zachowań tych osób. Ludzkość miała okazję przekonać się, czym grozi brak tolerancji-wojny religijne, rasizm, antysemityzm, przyniosły ludzkości wystarczająco dużo tragedii. To, że żyjemy wspólnie wcale nie oznacza, że mamy być wobec siebie tolerancyjni. Wartość ta potrzebna jest w rodzinie, między członkami i między wszystkimi wspólnotami ludzkimi na każdym szczeblu. Dlatego, że każdy człowiek jest inny. Tolerancja polega, na akceptowaniu inności.
Moim zdaniem zrozumienie tolerancji polega na prowadzeniu rozmów niż walk. Brak kompromisu między radykalnie nastawionymi grupami jest zaprzeczeniem tolerancji. Ludzie muszą nauczyć się zgadzać, lub nie zgadzać na przemoc; musza umieć okazywać różne poglądy bez nienawiści czy wrogości.
Nie sądzę, żeby kiedyś ludzkości udało się całkiem wyrugować brak tolerancji i poszanowania innego człowieka. Mam jednak szczerą nadzieję, że działania prowadzone w tym kierunku doprowadzą kiedyś do pozornego paradoksu: całkowitego braku tolerancji dla ludzi nietolerancyjnych. Nie oznacza to potulności ani uniżoności, lecz partnerstwo i poszanowanie dla równych praw przysługujących każdemu. Każdy człowiek posiada prawo i odpowiedzialność, by dzielić się swoimi poglądami w sposób pełen werwy i wigoru, jednak nie można dochodzić do punktu, gdzie słowa i czyny stają się gwałtowne i brutalne.