Mój Raj

Rozmyślając o Biblii i przerabiając na lekcjach języka polskiego tematy biblijne, można zauważyć, że wszystko od raju się zaczęło i wszystko na nim się skończy.

Zapowiadało się tak pięknie, życie szczęśliwe i bez trosk, ale przez ciekawość pierwszych ludzi raj został utracony. Mówiąc, że na raju się skończy mam na myśli zbawienie i życie wieczne po śmierci. Życie wieczne ma istnieć w krainie mlekiem i miodem płynącej.

Gdy myślę o raju, zastanawiam się, jak mógłby wyglądać mój raj – raj na ziemi. Przemyślenia o tym są bardzo głębokie, ponieważ piszę o tym, czego nie ma.

Mój raj widzę następująco

Budzę się rano, wypoczęty i wyspany. Z wigorem się podnoszę, włączam radio, słucham przepięknej muzyki, która dodaje mi optymizmu na cały wspaniały dzień. Słucham wiadomości i nie ma słowa o skandalach, wojnach i nienawiści do innych krajów i ludzi. Po wykonaniu podstawowych czynności porannych, takich jak umycie się i zjedzeniem śniadania, udaję się do kiosku. Przy wejściu do mojego domu spotykam sąsiada, który właśnie szykuję się do wyjazdu do swojej fantastycznej pracy. Zamieniam z nim parę słów na temat jego ogrodu, w którym to rozkwitły przepiękne czerwone róże.

Idę dalej przez park, dookoła widzę wspaniałą, zieloną roślinność. Drzewa rzucają delikatny cień a przez liście widać przedostające się ciepłe, jasne promienie słoneczne. Powietrze jest rześkie i wspaniale czyste. Obok mnie i innych przechodniów przechodzą zwierzęta, nie boją się, ponieważ pomiędzy człowiekiem i zwierzętami istnieje przyjaźń.

Nie widać tu oznak degradacji środowiska i zanieczyszczenia powietrza, chociaż niedaleko widać trasę szybkiego ruchu oraz wysokie kominy fabryczne. Ani samochody, ani fabryki nie zakłócają tu swobodnego życia roślin, zwierząt i ludzi.

Każdy z przechodniów jest miły i uprzejmy dla innych. Na twarzach tych ludzi nie widać zmęczenia, smutku, niezadowolenia i chyba co najważniejsze cierpienia.

W kiosku kupuję gazetę i czytam o dobrych rzeczach, które wydarzyły się na całym świecie. Czytam o prezydencie kraju sąsiedniego, który porozumiał się z naszym krajem w sprawie dostarczenia nam większej ilości energii elektrycznej w zamian za opiekowanie się lasami przygranicznymi. Właściwie, słowo granica istnieje umownie, ponieważ cały świat to jeden, wielki kraj a granica pełni funkcję odróżnienia terytoriów byłych narodowości. Nie ma również podziału na czarnych i białych, lepszych i gorszych. Wszyscy są równi.

Wracam do domu, wypijam herbatę i szykuję się do pracy. Moja praca jest ciekawa. Każdy ma ciekawą i nikt na swoją pracę nie narzeka. Każdy dostał taką pracę, na jaką zasłużył w młodości. Jest to uzależnione od zachowań w dzieciństwie. Pracę wykonuję z dużym zaangażowaniem i dostaję za to godne wynagrodzenie, jak każdy pracujący człowiek.

Właśnie tak wyobrażam sobie raj, raj na ziemi.

Chciałbym, aby tak kiedyś było, aby wszystko było dobre i zgodne z prawami bożymi.

Obserwując dzisiejszy świat, nic nie zapowiada, aby to się spełniło.