Program pozytywizmu polskiego na tle sytuacji politycznej i społecznej .
Nazwa pozytywizm została przyjęta z filozofii Augusta Comte'a - francuskiego myśliciela z I połowy XIX w., autora dzieła "Kurs filozofii". Pojęcie pozytywny oznacza to, co realne, pożyteczne, wartościowe, osiągalne i stanowi przeciwstawienie temu, co urojone i nierealne . Przyjęcie nazwy pozytywizmu dla literatury polskiej II połowy XIXw. oznaczało skupienie się na problemach realnych głównie społeczno-ekonomicznych, możliwych do zrealizowania co przeciwstawiało je nierealnym - jak się okazało - dążeniom romantyków do odzyskania niepodległości . Zmienia się światopogląd ludzi pozytywizmu - kierują się oni rozumem, chłodno i trzeźwo rozważają wszelkie zjawiska, stąd rozwój racjonalizmu i empiryzmu. Światopogląd pozytywistyczny określają trzy czynniki:
scjentyzm (kult wiedzy)
ewolucjonizm (wiara w powolny stopniowy postęp społeczny)
utylitaryzm (użyteczność)
Twórcami i propagatorami idei pozytywistycznych byli ludzie młodzi, głównie wychowankowie Szkoły Głównej, doskonale zaznajomieni z osiągnięciami filozofii i nauk społecznych z zachodu Europy, publicyści i pisarze, jak Aleksander Świętochowski - przywódca młodych pozytywistów, publicysta i pisarz - redagował pismo "Prawda", Adam Wiślicki - redaktor "Przeglądu Tygodniowego", Piotr Chmielowski - publicysta i historyk literatury, Eliza Orzeszkowa, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz - publicyści i wielcy pisarze .
Poglądy i dążenia pozytywistów kształtowały trzy czynniki:
klęska powstania styczniowego i represje carskie wobec jego uczestników (likwidacja Królestwa Polskiego, powszechna rusyfikacja, zesłania na Sybir, konfiskaty majątków)
Przemiany społeczno - ekonomiczne.
koniec feudalizmu początek kapitalizmu
reforma uwłaszczeniowa
przeludnienie wsi
migracja do miast, a nawet emigracja
rozwój przemysłu
powstanie nowych klas społecznych: burżuazja, robotnicy, inteligencja.
Teorie filozoficzne uczonych zachodnioeuropejskich.
A właśnie:
Teorie filozoficzne uczonych zachodnioeuropejskich.
John Stuart Mill - przedstawiciel empiryzmu, Herbert Spencer - twórca filozofii ewolucjonizmu - twierdził, że rozwojowi podlega cały wszechświat a przemiany dokonują się stale i stopniowo. Henryk Tomasz Buckle - autor "Historia i dzieła cywilizacji w Anglii". Główną myślą tego dzieła było przekonanie, że historię tworzą nie wybitne jednostki, ale jest ona procesem rozwoju społecznego, Hipolit Taine - zwolennik empiryzmu wiedzy doświadczalnej dowodził, że działalność człowieka wyznaczają: klimat, właściwości psychiczne, środowisko, moment historyczny.
Teorie Marksa i Engelsa tworzące tzw. materializm dialektyczny. Zakładały one rewolucyjny sposób przeobrażenia świata, twierdził że nie świadomość ludzi decyduje o ich bycie lecz byt społeczny określa ich świadomość.
Program polskiego pozytywizmu obejmował:
trzeźwość polityczną : zaniechanie walk zbrojnych o niepodległość
zachowanie umiaru w manifestowaniu spraw narodowych wobec zaborców, a nawet całkowite podporządkowanie się zaborcom, czemu dają wyraz w "Tece Stańczyka"
solidaryzm społeczny
asymilacja mniejszości narodowych, a zwłaszcza Żydów
emancypacja kobiet
a organiczna (od podstaw rozwój gospodarki kraju)
a u podstaw, praca oświatowa wśród ludu
Rola publicystyki w kształtowaniu się idei pozytywistycznych.
Prasa odegrała ogromną rolę w kształtowaniu się idei pozytywistycznych. Zastępowała ona likwidowane instytucje kulturalne i naukowe. Mogła przybliżyć ludziom sytuację polityczną i społeczną. Wśród prasy wyłoniły się dwa ugrupowania: "Stara prasa" i "Młoda prasa". Większość pisarzy ściśle współpracowała z czasopismami. Do najpopularniejszych należały wówczas: "Kurier Warszawski", "Przegląd Tygodniowy", "Niwa". Zaostrzył się też spór "młodych" i "starych" po wydaniu manifestu "młodej" prasy pt. "My i Wy" A. Świętochowskiego. Autor rozpoczyna artykuł od porównania obu obozów. Mówi: "my jesteśmy młodzi". Uważa, że trzeba myśleć o przyszłości, ale nie zapominać o dokonaniach przeszłych pokoleń. Nie można jednak szanować błędów przeszłości, trzeba wyciągnąć z nich wnioski i poprawić je. W artykule pt."Praca u podstaw" Świętochowski mówi o skutkach uwłaszczenia chłopów. Chłopi bowiem nie byli świadomi swych praw i przywilejów. Przyczyniła się do tego ciemnota. Dlatego autor nawołuje oświeconych szlachciców do pracy nad ociemniałym ludem. We "Wskazaniach politycznych" Świętochowski mówi o przegranej walce. Proponuje też, by zrezygnować z walki, gdyż nie odniesie to żadnych skutków, a wręcz przeciwnie - pogorszy naszą sytuację. Należy podjąć wytrwałą pracę, bo tylko ona przyniesie nam zysk i szczęście. Eliza Orzeszkowa w artykule pt. "Kilka słów o kobiecie" porusza temat kobiet. Opowiada się za równouprawnieniem kobiet, chce by były one traktowane i opłacane tak, jak mężczyźni, bo ich praca jest nieraz wiele cięższa. W artykule pt. "O Żydach i kwestii żydowskiej" mówi, że Polacy nie znają Żydów, uważają ich za złych ludzi, dla których liczą się tylko pieniądze. Problem Żydów można będzie rozstrzygnąć dopiero wtedy, gdy nauka pozwoli nam trzeźwo myśleć. Piotr Chmielowski w artykule pt."Utylitaryzm w literaturze" rozprawia się z literaturą romantyczną. Uważa, że stare formy muszą ustąpić nowym, których chcą ludzie. Każdy powinien być użyteczny. Każdy pisarz i artysta powinien żyć życiem wszystkich, a nie tylko własnymi przeżyciami.
Tematyka opowiadań M. Konopnickiej.
Do najpopularniejszych opowiadań Konopnickiej należą: "Mendel Gdański", "Miłosierdzie gminy", "Dym", "Nasza szkapa". Mendel był starym Żydem, który od urodzenia mieszkał w Gdańsku i był introligatorem. Swe obowiązki wykonywał bardzo sumiennie i dokładnie. Wychowywał wnuczka. Pewnego dnia dowiaduje się, że wszystkich Żydów będą bili. Trudno jest mu pogodzić się z tym, że bije się Żydów tylko dla zasady. Następnego dnia banda ludzi zaatakowała warsztaty i sklepy żydowskie. Mendel nie uciekał, stanął w oknie z wnuczkiem i czekał. Kamień rzucony w szybę trafił wnuczka, jednak pewien student zasłonił okno i uchronił warsztat od strat. Jednak Mendel będzie już inny. Umarła w nim miłość do tego miasta i godność, czyli to, co pozwalało mu czuć się człowiekiem. "Miłosierdzie gminy" przedstawia pewną gminę szwajcarską, w której ludzi starych oddawano pod opiekę farmerów. Gospodarze chętnie ofiarowali swą pomoc. Na licytacji targowano się o człowieka, z którym zwycięzca mógł robić, co chciał. Tak było z Kuntzem Wunderlim. Na licytacji bał się, że nikt go nie weźmie, robił miny i starał się wyglądać jak najlepiej. Modli się, by pod opiekę wziął go syn. Jednak kupuje go Probst - mleczarz. Ostatnia scena pokazuje Kuntza obok dyszla wózka wraz z psem ciągnącego mleko po okolicy. Autorka upomina się o godność człowieka. Licytacja jest poniżaniem ludzi, zamieniają się oni w przedmioty, którymi można handlować. W opowiadaniu pt. "Dym" autorka opowiada o pewnej rodzinie. Syn ciężko pracuje, żyje w złych warunkach na poddaszu. Jego matka nigdy nie jadała obiadów, wolała zostawić dla synka. Cerowała stare ubrania i szyła czasem nowe. Marcyś natomiast cały czas pracował. Pewnego dnia zdarzył się wypadek i Marcyś zginął