Opis przeżyć , uczuć .

Przez kilka ostatnich dni nieustannie się uczyłam. Język polski jest dla mnie trudnym przedmiotem, a moje oceny z niego nie były do tej pory zadowalające. Bardzo zależało mi na dobrej olenie.
W dniu sprawdzianu przyszłam do szkoły bardzo zdenerwowana. Przed lekcją poczułam strach. Trzęsły mi się ręce i nie potrafiłam zebrać myśli. Próbowałam po raz kolejny powtórzyć wszystkie definicje i treści obejmujące sprawdzian, lecz przerażenie sprawiało, że czułam głęboką pustkę w głowie. Nagle usłyszałam dzwonek na lekcję - przyszła także nasza nauczycielka. Odczuwałam lęk przed wejściem do klasy. Siadając w ławce usłyszałam bicie własnego serca. Rozpakowując swoje rzeczy, zobaczyłam, że trzęsą mi się ręce.
Pani nauczycielka rozdała kartki ze sprawdzianem . Podziękowałam . Kiedy zobaczyłam pytania głęboko westchnęłam , ponieważ wydawały mi się strasznie trudne . Nie pozostało mi nic , tylko oddać pustą kartkę , ale chwilę później uświadomiłam sobie ile mojej ciężkiej pracy poszłoby na marnę . Zaczęłam pisać . Test nie odazał się trudny , ponieważ pani podpowiadałam mi i reszcie klasy . Zadanie pierwsze zrobiłam bez zastanawiania się nad odpowiedzią , bo było takie łatwe , ale z drygim nie poszło mi tak dobrze . Postanowiłam ominąć . Niestety stało się też tak z trzecim , czwartym i szóstym . Przekręciłam kartkę na drudą stronę . Na szczęście były tam łatwiejsze pytania . Szybko je zrobiłam i zaczęłam pisać zaległe pytania . Poszło lepiej . Skończyłam równo z dzwonkiem , ale nie zrobiłam jednego pytania , ale miałam nadzieję , że reszta poszła mi lepiej .
Kilka dni później nauczycielka oddała testy . Zamurowało mnie . Dostałam 5- .