Charles Dickens powiedział „Prawdziwym patriotą jest ten, który nie ze wszystkiego jest zadowolony w swej ojczyźnie, to człowiek, który pragnie i walczy o to, by w niej było lepiej.”
Dla jednych patriotą jest człowiek, który za ojczyznę gotów jest walczyć i czuje się dumny z tego, że jest jej obywatelem. Dla innych jest to popychadło w rękach państwa, gdyż patriotyzm uważają za niegodny uwagi przeżytek. Według mnie patriotyzm to odwaga, oddanie, tradycja i historia, wierność ojczyźnie i waleczność na tyle, by stanąć w jej obronie, ale tylko wtedy, kiedy toczy się słuszna walka. Poza tym patriota powinien być patriotą samym z siebie, a nie dlatego, że społeczeństwo wywiera na niego ucisk. Patriota z przymusu w końcu obróci się przeciw państwu, dlatego nie można od nikogo żądać miłości wobec jego kraju. Będzie on dbał o dobre imię kraju, będąc w nim lub przebywając za granicą. Będzie mówił o swojej ojczyźnie jako kraju, w który warto wierzyć i inwestować. Patriotą może być każdy z nas o ile tego chce i wierzy , że jego postawa może coś zmienić. Zapamiętajmy może słowa Platona, że : „Nie urodziliśmy się dla siebie, lecz dla naszej ojczyzny.”
Patriotyzm może być wyrażany poprzez troskę o swój kraj, w nawoływaniu do zmian, reform i ukazywaniu wad w rządzeniu państwem lub też przywar jego obywateli. Taka postawa bardzo widoczna jest w renesansie. Istniał nawet wtedy bardzo silny nurt poezji patriotyczno- obywatelskiej. Wybitnym humanistą, a także szczerym patriotą był Jan Kochanowski. Nieodłącznym składnikiem jego światopoglądu był patriotyzm i troska o losy kraju, wówczas jeszcze potężnego, choć nękanego przez wrogów. Tym odczuciom daje Jan Kochanowski niejednokrotnie dowód w pieśniach patriotycznych. Jedną z najbardziej znanych jest pieśń „O dobrej sławie” , w której poeta mówi o powinnościach każdego obywatela wobec własnej ojczyzny. Człowiek tym różni się od zwierząt, że ma rozum, powinien więc uświadomić sobie, że po śmierci nic po nim nie pozostanie, oprócz dobrej sławy i wdzięcznej pamięci potomnych. Toteż człowiek całe życie powinien zabiegać o tę sławę, a jedyną drogą do jej zdobycia jest służba ojczyźnie: „Służmy poczciwej stawie, a jako kto może, Niech ku pożytku dobra wspólnego pomoże.” Służyć ojczyźnie każdy powinien zgodnie ze swymi predyspozycjami i wrodzonymi talentami. Na przykład człowiek obdarzony darem wymowy powinien uczyć swoich rodaków zasad współżycia społecznego, poszanowania prawa i sprawiedliwości. Człowiek mniej utalentowany, ale silny i o mężnym sercu powinien walczyć z poganami. Nawet jeśli przyjdzie mu zginąć poeta stwierdza, że lepiej jest zginąć na polu walki młodo, zyskując sobie dobrą sławę, niż żyć długo i umrzeć w zapomnieniu.
Szczerym patriotą, człowiekiem wielkiego serca był Piotr Skarga, uwieczniony przez Jana Matejkę na obrazie w chwili wygłaszania swych kazań. [POKAŻ TU OBRAZ MATEJKI] W rzeczywistości "Kazania sejmowe" nigdy w sejmie nie były wygłoszone, co wcale nie pomniejsza ich wartości patriotycznych. Najczęściej cytowane jest kazanie "O miłości ku ojczyźnie", gdyż autor wymienia w nim i analizuje sześć chorób, które szkodzą Polsce, a mianowicie brak miłości do ojczyzny, brak zgody politycznej, anarchię religijną, osłabienie władzy królewskiej, niesprawiedliwe prawa i niekarność grzechów jawnych. Autor w sposób niezwykle wzruszający mówi o swej własnej miłości do ojczystego kraju, bezinteresownej i szczerej, domagając się takiej samej postawy od innych obywateli. Atakuje on przede wszystkim magnatów, którzy zabiegając jedynie o bogactwo i potęgę swych rodów, prowadzą do zguby ojczyzny. W kazaniu tym odnajdujemy bardzo popularną później alegorię: porównanie ojczyzny do tonącego okrętu. Autor przestrzega, że wówczas nie można myśleć o własnym dobytku, lecz wszystkie siły wytężyć dla ratowania statku, bo tylko wtedy i samych siebie uratujemy przed zgubą. Przyczyną upadku może też stać się "niezgoda domowa". Piotr Skarga został przez potomnych uznany za proroka, gdyż dwa wieki wcześniej przewidział rozbiory Polski i utratę niepodległości, pisząc w kazaniu trzecim "O niezgodzię domowej":
„Nastąpi postronny nieprzyjaciel, jąwszy się za waszą niezgodę, i mówić będzie: "Rozdzieliło się serce ich, teraz poginą". I czasu, tak dobrego do waszego złego a na swoje tyraństwo pogodnego, nie omieszka. Czeka na to ten, co wam źle życzy, i będzie mówił: "Euge, euge, teraz je pożerajmy, teraz pośliznęła się noga ich, odjąć się nam nie mogą". I ta niezgoda przywiedzie na was niewolę, w której wolności wasze utoną i w śmiech się obrócą, i będzie - jako mówi Prorok - "sługa równo z panem, niewolnica równa z panią swoją, i kapłan z ludem, i bogaty z ubogim, i ten, co kupił imienie, równy z tym, co przedał". Bo wszyscy z domy i zdrowim swoim w nieprzyjacielskiej ręce stękać będą, poddani tym, którzy ich nienawidzą.”
Tak więc "Kazania sejmowe" pełne patriotycznego niepokoju o losy ojczyzny, to najszlachetniejsze dzieło literatury patriotycznej w XVI wieku, wyrażające nieprzeciętną osobowość autora, człowieka wielkiego serca, który całe swe życie służył trzem ideałom: miłości Boga, Kościoła i narodu.
Wiek oświecenia także wydał wybitnych patriotów. Poeci i publicyści dawali wielokrotnie wyraz swej obywatelskiej troski o losy ojczyzny, uczyli patriotyzmu. Najwybitniejszym spośród nich jest niewątpliwie Ignacy Krasicki, który swą twórczość poetycką rozpoczyna "Hymnem do miłości ojczyzny". Jest to jeden z najpiękniejszych utworów patriotycznych, w którym autor nakazuje nam czcić i kochać swoją ojczyznę. Miłość ta powinna się wyrażać najwyższymi ofiarami i gotowością do bezgranicznych poświęceń. Tak naprawdę odczuwać miłość do ojczyzny potrafią tylko ludzie wielkiego serca, szlachetni, uczciwi, dla których uczucie to jest rzeczą świętą: „Święta miłości kochanej ojczyzny, czują cię tylko umysły poczciwe (...) Byle cię można wspomóc, byle wspierać; Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.”
"Satyry" Ignacego Krasickiego są także przejawem obywatelskiej postawy poety. Nie przedstawiają co prawda wzajemnych stosunków obywatel-państwo, ale ostro piętnują najbardziej groźne wady społeczne, takie jak marnotrawstwo, lenistwo, pijaństwo, karciarstwo, naśladowanie cudzoziemskich wzorców. To właśnie te wady doprowadziły do degeneracji społeczeństwa, a w konsekwencji do upadku kraju. Podsumowaniem krytycznego obrazu świata zawartego w satyrach jest utwór pt. "Świat zepsuty". Poetę oburza panujące bezprawie, rozpusta, egoizm szlachty, brak troski o losy kraju. Społeczeństwo zapomniało o dobrych obyczajach, nie wie, co to uczciwość i prawda, wszędzie panuje "nierząd, rozpusta, występki szkaradne". W zakończeniu utworu poeta przedstawia, znany już z "Kazań sejmowych" Piotra Skargi obraz ojczyzny, jako tonącego okrętu, który należy ocalić lub razem zginąć: „...okręt nie zaranie, Majtki zgodnie z żeglarzem, gdy staną w obronie, A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć , Podściwiej być w okręcie, ocalić lub zginąć.” Także niektóre bajki Krasickiego można interpretować jako utwory o charakterze politycznym i patriotycznym. Są wśród nich zapewne "Ptaszki w klatce" i "Wilczki". W pierwszej z nich młody czyżyk nie może zrozumieć rozpaczy starego czyżyka, który kiedyś żył na wolności. Młody nigdy nie zaznał smaku wolności, toteż woli wygody, które mu zapewniono w klatce. Czyżby podobnie było wśród ludzi? Czyżby urodzeni w niewoli godzili się z nią! Dalsze dzieje naszego narodu dowodzą, że tak jednak nie było - Polacy nigdy nie pogodzili się z niewolą. Natomiast bajka "Wilczki" to swoiste ostrzeżenie dla skłóconych ze sobą Polaków. Wewnętrzną niezgodę i panującą w kraju anarchię zapewne wykorzystają państwa sąsiednie. Polakom grozi takie samo niebezpieczeństwo, jak tym małym wilczkom, kłócącym się między sobą, który z nich piękniejszy. „Jeśli będziecie tak w kupie dysputować się głupie, Wiecie kto nie zbłądzi. Oto strzelec was pozwie a kuśnierz osądzi.”
Specyficzny typ patriotyzmu prezentowali polscy pozytywiści, specyficzny ze względu na czas w jakim żyli. Zgodnie z logiczną prawidłowością jako naród zniewolony powinni porywać się do walki za wolność swojego państwa.. Nic bardziej mylnego! Rozczarowani tragicznymi wydarzeniami, klęskami kolejnych powstań, a w szczególności całkowitym niepowodzeniem powstania styczniowego, przestali wierzyć w sens zbrojnej walki. Czy oznacza to jednak, że przestało im zależeć na losie Polski? Oczywiście, że nie, po prostu inaczej okazywali miłość i przywiązanie do niej. Pracę na polskiej ziemi i troskę o nią, bez względu na to, pod jakim znajduje się zaborem, uznawali za akt patriotyzmu równy walce powstańczej. Doszli do wniosku, że najlepsze będzie przeprowadzenie reform ekonomicznych i społecznych, które doprowadzą do zapewnienia dostatku każdemu obywatelowi, a w rezultacie państwu. Taką postawę prezentuje np. Witold Korczyński z powieści „Nad Niemnem” E. Orzeszkowej. Witold Korczyński to młody pozytywista, pragnący naprawić świat. Osiągnąwszy własną ścieżkę szuka sposobu osiągnięcia celu. Twierdzi on, że młodzież powinna włączyć się do pomocy, zamiast czekać i patrzeć na niewolę. Nie obwinia on prostego ludu, ponieważ uważa, że nie można niszczyć ich tradycji i idei patriotycznych. Eliza Orzeszkowa twierdzi, że ludzie powinni być pożyteczni dla kraju, propaguje przy tym hasło utylitaryzmu, związanego z kultem pracy. Autorka podejmuje temat odpowiedniego wychowania dzieci. Twierdzi, że złe wzorce prowadzą do rozpadu rodzin, zaniku tradycji i ważnych wartości. Odpowiednio do haseł pozytywistycznych Orzeszkowa twierdzi, że dzieci trzeba wychować na wartościowych i świadomych obywateli. Ma to pomóc w zachowaniu tożsamości narodowej oraz rozwoju kulturalnym i gospodarczym ojczyzny. Jednak to nie Orzeszkowa wiodła prym w „krzepieniu serc” Polaków. Autorem , który pobudzał polaków do wiary i działania był Sienkiewicz . Jego patriotyczna postawa nie opierała się na zagrzewaniu do pracy organicznej czy pracy u podstaw, ale przypominając chwalebne momenty z historii Polski wplecione w barwną opowieść o dziejach często fikcyjnych bohaterów, przypominał, że najważniejsza jest wiara i nadzieja na odzyskanie niepodległości. Przecież nadrzędnym celem „Trylogii” było właśnie pokrzepienie serc! Patriotyzm Sienkiewicza jest oczywiście nie do porównania z patriotyzmem ludzi, którzy za Ojczyznę oddali życie, ale czasami słowa mają ogromną moc. Odpowiednio dobrane, mądre potrafią poruszyć serca, wzbudzić nadzieję i odmienić życie.
Oprócz patriotyzmu wyrażonego przez własną twórczość, znamy ludzi, którzy własnymi rękami i ciałem bronili ojczyzny, którzy mimo trudów stawianych im przez los potrafili powstać i walczyć o lepsze jutro siebie i innych. Jednym z przedstawionych chłopców w książce „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego był Jan Bytnar, nazywany także Rudym. Wywodził się z inteligenckiej, zamożnej rodziny. Był członkiem licznych organizacji patriotycznych, na przykład "Wawer" czy zespół "Buków". Imponował rówieśnikom, dlatego też często byli mu podporządkowani. Mimo młodego wieku nie bał się walczyć za ojczyznę. Zaskakiwał swoim dojrzałym światopoglądem, dużą odpowiedzialnością i odwagą. Miał wiele więcej ciekawych zainteresowań: wiele rozmyślał o życiu, o problemach filozoficznych. Był uzdolniony artystycznie, ponieważ to on wymyślił znak rozpoznawczy "Buków": "(…)Pewnego razu obmyślił Rudy oznakę dla Buków. Cyfra 23 w trójkącie, wycięta w jasnym metalu, na pomarańczowym tle małej, sukiennej podkładki(…)". Jeden dzień nie był tak szczęśliwy, ponieważ "(…)23 marca o godzinie czwartej minut trzydzieści rano do mieszkania Rudego weszło sześciu ludzi (...) Po krótkiej rewizji zabrano Rudego wraz z ojcem na Pawiak (...) Znaleziono rzeczy, których przeznaczenie nie budziło żadnych wątpliwości(…)". To aresztowanie pokazało , jak bardzo przyjaciele cenili Rudego, do tego stopnia, że byli w stanie zorganizować akcję uwolnienia go. 30 marca 1943 roku Rudy zmarł, w wyniku obrażeń, jakie poniósł podczas przesłuchań. Myślę, że Jan Bytnar jest najlepszym przykładem patrioty, który potrafił walczyć nie tylko o kraj, ale o własną przyjaźń. Nie wydał kolegów, mimo tego, że był katowany. Wolał sam zginąć, niż złożyć zeznanie. Wydaje mi się, że jest to na pewno człowiek ogromnej siły wewnętrznej, która prowadziła go w tych trudnych czasach. Wszyscy młodzi bohaterowie wojny, którzy podejmując walkę z okupantem, szybko przekonują się, że służba ojczyźnie wymaga od nich najwyższego poświęcenia- ryzykują życiem własnym i swoich bliskich. Żyjąc w okresie tryumfu śmierci, grozy i nieszczęścia, wybierają drogę walki w imię ojczyzny, jaką podpowiada im miłość do niej- i to jest właśnie model patriotyzmu bezgranicznego. Tragicznie brzmiące ostatnie słowa wiersza „Z głową na karabinie” K.K. Baczyńskiego:
„Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało
wielkie sprawy głupią miłością.”
to bolesne stwierdzenie: nie ma wyboru, nie ma alternatywy, gdy chodzi o wolność kraju. Taki patriotyzm to godna podziwu postawa ludzi „...którzy potrafią piękni umierać i pięknie żyć”, to postawa niesamowitego oddania i ogromnej miłości, na którą stać tylko nielicznych. W. Broniewski w swoim wierszu „Na śmierć rewolucjonisty” napisze nawet:
„Trzeba umieć, jak żołnierz armii,
iść spokojnie pod mur cytadeli(...)
Trzeba nieść, jak chorągiew, głowę,
świecić piersią kulami rozdartą,
trzeba umieć umierać pięknie,
patrzeć w lufy wzniesione śmiało!
Aż się podłe zadziwi i zlęknie,
aż umilknie łoskot wystrzałów!”.
Patriotyzm można okazywać na wiele sposobów. W czasach współczesnych ma on zupełnie inne znaczenie niż w dawnej Polsce. Wtedy prawdziwi patrioci walczyli o wolność kraju, o utrzymanie naszych granic, o wolność słowa i języka. Obecnie patrioci dbają o poszanowanie godła i hymnu państwowego. Starają się zachować tradycje polskie, a także regionalne przy obchodzeniu różnych świąt. Między innymi jest to manifestacja uczuć narodowych. Większości Polaków wystarcza, że podczas świąt państwowych na budynkach wiszą biało-czerwone flagi. Ale ja ukaże przykład polskich kibiców. Przeciętnemu obywatelowi kibice piłkarscy kojarzą się negatywnie. Zadymy na stadionach, rozwalone przystanki, zamieszki uliczne. Taki obraz kibica jest zakorzeniony w społeczeństwie. Rzadko przedstawia się tę subkulturę w pozytywnym świetle. Jednak są rejony działalności kibicowskiej, które wystawiają im o wiele lepsze świadectwo. Na stadionach każda okazja jest celebrowana. Choreografie złożone z wielu elementów, które zależą od możliwości twórców - począwszy od prostych transparentów na biało-czerwonym tle, poprzez wielkie flagi sektorowe a na skomplikowanych wzorach skończywszy - pojawiają się nie tylko przy okazji głównych świąt państwowych, ale także przy obchodach rocznic ważnych dla ludzi z danego miasta. Dla postronnego obserwatora, nie zawsze jednak widoczne jest działanie stojące może nieco w cieniu, ale niemal równie ważne – przypominanie o lokalnym patriotyzmie. Co i rusz na flagach najprzeróżniejsze ekipy podkreślają swoją przynależność do danego regionu, miasta, czy nawet osiedla. Swój mikroregion kibice promują poprzez wydawanie tekstyliów, gadżetów, okrzyki podczas meczów czy efektowne oprawy. Działalność niekiedy wykracza także poza stadion – jednym z nowszych przykładów jest piękne graffiti warszawskiej Polonii Warszawa w hołdzie Powstańcom ’44.[TU POKAŻ 3 OBRAZY GRAFFITI ].
Jednym z największych patriotów XXI w. był Papież Jan Paweł II, który podczas całego swojego pontyfikatu martwił się o dobro Polski, starał się udzielać dobrych rad naszym władzom, łagodzić konflikty i dbać o pokój. Do współczesnych patriotów możemy zaliczyć także laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, Wiesławę Szymborską i Czesława Miłosza, którzy rozsławili Polskę poprzez swoją twórczość. Mamy jeszcze jednego laureata tejże nagrody , tylko że w dziedzinie pokojowej. Jest nim Lech Wałęsa, który doprowadził do dużych przemian w naszym kraju i do demokracji. Dobrze by było gdyby każdy myśląc o naszym kraju pamiętał o ludziach którzy za niego walczyli, o ludziach którzy go rozsławiali, dla których to nie tylko kawałek ziemi ale to dom, kultura, przywiązanie. Nasz naród jest silny tak samo jak w czasach zaborów czy wojen, jest taki jakim kiedyś opisywał go Mickiewicz:
„Nasz naród jest jak lawa
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.”
Polscy patrioci według autora podobni są do "wewnętrznego ognia". To ludzie odważni, radykalnie myślący, ponad życie kochający zniewoloną ojczyznę. Tak pisał w czasach zaborów o naszej ojczyźnie Mickiewicz, w dzisiejszych czasach słyszymy słowa: Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej(Jan Paweł II).