Każdy człowiek dąży do szczęścia, do celu który obrał sobie za priorytet. W całym swoim życiu kierujemy się motywami, motywami , które są ściśle związanie z potrzebami, gdyż od nich pochodzą. Ludzie od wieków próbują zapewnić sobie dobrobyt i szczęście. Ważny jest jednak powód i droga którą wybierzemy, aby to osiągnąć. Czy można jednoznacznie stwierdzić czy Raskolnikow to bohater tragiczny lub zbrodniarz? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie w mojej pracy.
Rodion Romanowicz Raskolnikow jest głównym bohaterem powieści Zbrodnia i Kara Fiodora Dostojewskiego. Jest to postać niezwykle złożona, niejednoznaczna i pełna sprzeczności. 23-letni, były student prawa jest przekonany o swojej niezwykłości. Jest to osoba, która chcąc sprawdzić samego siebie dopuszcza się zbrodni. Ale czy jest to jedyny powód jego czyny? Istnieje kilka wiarygodnych przyczyn dla których Rodion Raskolnikow mógł zdecydować się na popełnienie zbrodni.
Jedna z nich jest z cała pewnością chęć osobistego zysku, który mógłby pozwolić mu godnie żyć. Rodion mieszka w Petersburgu, w jego najbiedniejszej dzielnicy. Jest osobą bardzo biedną. Z tego też powodu musiał przerwać studia. Jak wcześniej napisałem ludzie kierują się motywami, chcąc zapewnić sobie dobrobyt. Rodion był skazany na monotonność w swoim życiu. Codziennie musiał patrzeć z okna swojej :nory" na najgorszą z dzielnic Petersburga. Dookoła niego tańczy zło, bieda, zepsucie - począwszy od lichwiarzy, oszustów, żebraków, pijaków, złodziei a skończywszy na prostytutkach i gwałcicielach. Nieprzeciętnie piękny Raskolnikow jest zmuszony oglądać degradację moralną społeczeństwa i jego fizyczną brzydotę. Ta okropna codzienność wpływa na jego psychikę. Każdy człowiek w takiej sytuacji miałby już dość takiego świata.
Innym z kolei powodem jest chęc pomocy materialnej swojej matce i siostrze Duni, która zmuszona jest wyjść za mąż za bezwzględnego człowieka jakim jest Łużyn.
Każdy chce zapewnić poczucie bezpieczeństwa sobie, swoim bliskim i rodzinie. Ale, jak mówi teoria Maslowa - bez zaspokojenia potrzeb niskiego rzędu(potrzeby fizjologiczne : głód, pragnienie, odpoczynek) nie można zaspokoić potrzeb wyższego rzędu( w tym przypadku bezpieczeństwa rodziny). Raskolnikow, aby pomóc finansowo rodzinie był zmuszony do zdobycia ich w jakiś sposób, co w jakimś stopniu przyczyniło się do popełnienia zbrodni.
Inna przyczyna mogła być pogardliwa nienawiść do samej osoby lichwiarki - Alony Iwanowej udzielającej kredytów skrajnie bliskim nędzy studentom, naliczając przy tym ogromne odsetki.
Czyż nie są to wystarczające powody. aby dopuścić się takiej zbrodni - morderstwa lichwiarki?
Nie znając osoby Rodiona Raskolnikowa większość ludzi stwierdziłoby, iż są to wystarczające powody. Ale po przeczytaniu lektury, czytelnik doszukuje się o wiele bardziej mrocznego i pokręconego wytłumaczenia tego postępku.
Przeczy temu fakt, iż Rodion choć z trudem i niewielka pomocą matki był w stanie się utrzymać dając korepetycje czy też za sprawą tłumaczeń proponowanych mu przez Razumichina. Człowiek nie decyduje się na tak drastyczny krok jakim jest morderstwo z powodu braku pieniędzy jeśli jest w stanie sie utrzymać, tym bardziej, że Raskolnikow nie wykorzystuje pieniędzy zrabowanych lichwiarce. Rodion uważał, że zabicie lichwiarki pomoże społeczeństwu, lecz sam przyznał, że jest jedna z wielu i jej zabicie nic by nie zmieniło.
Raskolnikow nabiera poczucia wyższości nad złym, zdesperowanym społeczeństwem. Jest człowiekiem wrażliwym, ambitnym a także samotnym i buntowniczym. Pisze artykuł "o zbrodni". Przedstawia w nim swoją ideologię o wyższości jednych ludzi nad innymi i na tym przykładzie pokazuj swoją teorię na temat społeczeństwa. Podzielił ludzi na dwie grupy. Na "wszy" i "ludzi". Mianem "wszy" nazywa Raskolnikow jednostki słabe, niezdolne do wielkich czynów, zaś "ludzie" to jednostki wybitne, które łamią wszelkie zasady, odrzucają granice moralne, etyczne i tworzą nową moralność za która nie ponoszą odpowiedzialności. Sam Rodion nazywa siebie "człowiekiem". Na podstawie tych przemyślen stwierdza, że jeśli się nie pomylił i słusznie uważa się za nadczłowieka to jest zdolny zabić lichwiarkę, tę "nic nie znaczącą wesz" nie ponosząc za ten czyn żadnych konsekwencji. Nie uważa tego czynu za zbrodnie, niemoralność, ponieważ według jego teorii moralność jest miarą ludzi słabych a zabicie takiej niepotrzebnej, szkodliwej wręcz istoty zbrodnią nie jest. Planując zabójstwo Rodion pyta "...czy jestem wszą jak wszyscy, czy też człowiekiem?" Nie trudno więc zauważyć, że morderstwo jest eksperymentem, testem charakteru.
Jego plan zakładał zabicie jedynie lichwiarki, lecz zaskoczony przyjściem ciężarnej siostry Alony - Lizawiety, popełnia kolejne morderstwo. Umiera ona w jego rękach - przeciwieństwo cynicznej lichwiarki, uosobienie dobra. Ten widok umierającej Lizawiety wywarł na nim duży wpływ. Rodion wbrew swoim wyobrażeniom złamał się. Cierpienie i udręka jakich doznaje Raskolnikow po dokonaniu zbrodni są dowodem, że nie traci on wrażliwości i serca. Mimo wszystko po zamordowaniu Lizawiety okazało się, że nie jest człowiekiem niezwykłym, lecz zwykła "wszą". W dodatku zwrócił się o pomoc do Sonii.
Wiedział, że zabicie lichwiarki nie było błędem, nie widzi winy w swoim postępowaniu, lecz w swoim rozumowaniu. Przez to, że zaliczył siebie do nadludzi, jego działania z góry były skazane na niepowodzenie. Jak wcześniej napisałem morderstwo było eksperymentem, testem charakteru.
Raskolnikow jest postacią, która niezwykle trudno ocenić. Został osądzony jak za pospolite morderstwo z chęci zysku, lecz jego motywy z cała pewnością były inne. Włamał się do mieszkania lichwiarki, zabił dwie osoby, pozostawił w mieszkaniu dużą sumie pieniędzy w gotówce a to co zrabował miało niewielką wartość. Dopuścił się haniebnego czynu w myśl pewnej ideologii, lecz zamiast ulgi poczuł odrazę i lęk. Ten haniebny czyn niszczy go wewnętrznie. W dodatku sam przyznaje się do winy. Z cała pewnością nie można nazwać Raskolnikowa zbrodniarzem pospolitym.
Uważam, iż Rodion Raskolnikow jest bohaterem tragicznym. Mimo tego, że głównym powodem zbrodni była chęć sprawdzenia siebie i swojej teorii to chciał pomóc swojej rodzinie. Pomagał on także innym ludzi po morderstwie lichwiarki i jej siostry. Co ważniejsze po dokonanej zbrodni odczuł odrazę i lęk co świadczy o jego dobroci. Każda droga którą by obrał poniosłaby za sobą inne nieszczęścia. Rodion sprowadza na siebie zgubę i niezależnie od siły charakteru, niezwykłości czynu i szlachetności intencji stał się zarazem ofiarą jak i winowajcą.
by Marek H.
co do teorii masłowa to potrzeba bezpieczeństwa jak później zauważyłem(po napisaniu pracy) również należy do potrzeb niższego rzędu ale co tam xD