Stanowczo nie chciałabym mieszkać w Państwo totalitarnym. Jestem osobą, która wyraża swoje poglądy, zdania na tematy mnie dotyczące, nie lubię kontroli mojej osoby z żadnej strony. W państwie totalitarnym kontrola obejmuje wszystkie istotne strony ludzkiego życia (cechą charakterystyczną jest odrzucenie wolności jednostki)ludzie są całkowicie podporządkowani władzy, nie mogą się wyróżniać wyglądem, sposobem bycia, czy wartościowymi przedmiotami. Człowiek od najmłodszych lat wpajane ma jedyne (według władz)słuszne myślenie: że przywódca jest to wspaniały ojciec narodu, bohater, że jest sprawiedliwy, że jest to przykład idealnego człowieka. Człowiek nie może wyrażać na głos swojego zdania ani poglądów, grozi to przemocą , aresztowaniem, więzieniem, zastraszaniem psychicznym jak i fizycznym. Ludzie samodzielnie nie mogą się rozwijać, kształcić. Ludzi wykorzystuje się do udziału w wielkich przedstawieniach na cześć władzy, wszyscy muszą postępować według ustalonych wzorców. A kto wychowany w demokratycznym państwie zgodziła by się na coś takiego? Takie rządy szybko zostały by obalone. Według Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, każdy człowiek na ziemi rodzi się wolny i ma ,prawo do wolności myśli ale jak widać na przykładzie państwa totalitarnego, nie każdy ma do tego prawo w praktyce. Życie w państwie totalitarnym jest szare, smutne, monotonne bez optymistycznych perspektyw,w miastach nie ma barów, marketów, reklam, a ludzie żyją w strachu i pod stałą kontrolą.