-Dzień dobry, jestem reporterką gazety „Historia” i chciałabym przeprowadzić z panem wywiad na temat pańskiego rządzenia Polską.
-Witam i zgadzam się na wywiad ze mną Stefanem Batorym.
-Pierwsze i najważniejsze pytanie to jak doszedł pan do władzy?
-Doszedłem do władzy przez zaślubiny z Anną Jagiellonką i czternastego grudnia zostałem ogłoszony królem Polski. Byłem także księciem siedmiogrodzkim od 1571 roku oraz wielkim księciem litewskim od 1576 roku.
-Z kąt pan pochodzi?
-Pochodzę z Węgier. Urodziłem się 27wrzesnia w 1533 roku w Szilágysomlyó. Byłem synem wojewody siedmiogrodzkiego Stefana Batorego i Katarzyny Telegdii. Miałem także siostrę, która nazywała się Anna Batory i brata Krzysztofa Batory.
-Czy był pan królem elekcyjnym? Jeśli tak to, którym?
-Tak byłem drugim królem elekcyjnym.
-Gdzie, przez kogo i kiedy został pan koronowany na króla Polski?
-Zostałem koronowany na króla Polski pierwszego maja w 1576 roku w katedrze wawelskiej przez biskupa kujawskiego Stanisława Karnowskiego.
-Czy przepadał pan za swoją żoną Anną Jagiellonką?
-Nie, nie przepadałem za Anną. Nawet biskup proponował nam rozwód, ale ja się nie zgodziłem.
-Kto był pana najbardziej zaufanym poddanym?
-Moim najbardziej zaufanym poddanym był Jan Sariusz Zamoyski. Przyczynił się do wielu moich sukcesów.
-Jakie przeżył pan wojny?
-Przeżyłem wojnę Rzeczpospolitej z Gdańskiem i wojnę polsko-rosyjską.
-Czy ktoś kiedyś planował zamach na pańskie życie?
-Tak, ostrzeżono mnie, że banita Samuel Zbrowski chce mnie zabić. Gdy go pojmano skazałem go na śmierć i 26 maja 1584 roku został ścięty.
-Kiedy umarł pan i gdzie pana pochowano?
-Umarłem w 1585 roku i pochowano mnie w katedrze wawelskiej w Krakowie.
-Co sądzi pan o swojej kadencji?
-Rządziłem Polską przez 10 lat, czyli od 1575 do 1585 i choć na początku niektórzy buntowali się przeciwko mnie pokochałem ten kraj. Moim następcom został Henryk lll Walezy. Mam nadzieję, że Henryk zaopiekuje się Polską.
-To już wszystko, dziękuję panu za tak wspaniały wywiad -dowidzenia.
-Ja także dziękuję za miłą rozmowę. Żegnam.