profil

Warszawa w "Lalce" Bolesława Prusa

Ostatnia aktualizacja: 2022-09-12
poleca 83% 2846 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zaczynając od głównej postaci książki Stanisława Wokulskiego, którego pensjonat znajdował się na ulicy Krakowskie Przedmieście 4 w lokalu o numerze 2, możemy posuwając się dalej dotrzeć do kościoła „świętego Krzyża”, (który jest taki sam do dziś dnia jak w czasach powieści). Idąc dalej zbliżamy się do sklepu opisanego w Lalce. Wiemy, że lokal jego miał pięć okien, wiadomo nam to z pamiętników Ignacego Rzeckiego starego subiekta, który pisał: „wprowadziliśmy się do nowego sklepu obejmującego pięć ogromnych salonów”. Sklep opisany w Lalce jest obecnie księgarnia naukowa, która nosi na pamiątkę pisarza, jego imię.

W utworze Bolesława Prusa również, główną bohaterką jest panna Izabela Łęcka jej rodzina (Łęccy) mieszkali nie w pałacyku, lecz w kamienicy. A ponieważ wiemy, że w tym czasie kamienice w Alejach były tylko w pobliżu placu Trzech Krzyży, więc mieszkanie Łęckich musiało znajdować się gdzieś między wylotem Wilczej, a placem Trzech Krzyży, ale na pewno nie na rogu placu - wynika to z treści lalki.

Natomiast pałacyk hrabiny, Karolowej, której Wokulski składał wizyty, znajdował się w Alejach Ujazdowskich, zapewne gdzieś w pobliżu ówczesnej ulicy Instytutowej. Wokulski, bowiem wracając od hrabiny odesławszy powóz do miasta, zmieszany z tłumem warszawiaków udał się ta ulica w stronę obecnego parku Ujazdowskiego. Park Ujazdowskich został założony później niż akcja utworu, więc nie znalazł się na kartach powieści. Za czasów Prusa w tym miejscu znajdował się plac Ujazdowskich. Jego południowa część – jak wspomina Prus - była miejscem zabaw ludowych.

Środkiem Alei toczyły się dwa szeregi dorożek i powozów w stronę Belwederu i od Belwederu. W jednej z pałacowych rezydencji przy Alejach mieszkał książę, którego odwiedził Wokulski.

Prus w swoim utworze przywiązywał dużą wagę do opisu parków i ogrodów, które z biegiem czasu zostały prawie w niezmienionym stanie. Pisarz wykazywał szczególne upodobanie do Ogrodu Saskiego i Łazienek, do dziś możemy bez większych przeszkód „powędrować” ścieżkami Wokulskiego, który niejednokrotnie bywał w tych „przedsionkach raju”.

Kolejnym dobrze opisanym fragmentem dawnej Warszawy było Powiśle ,aby do niego dojść trzeba było przemierzyć wąską i długą ulicę Karową. Niegdyś na zbiegu ulic Karowej i Długiej były filtry tłoczące wodę dla całej Warszawy. Powiśle było dzielnicą o nie najlepszej reputacji warszawiaków. Biedne domy, wysypisko śmieci taki obraz widziany przez Wokulskiego i resztę Warszawy nie mógł doprowadzić do zbytniego przywiązania do tej dzielnicy. Obecny obraz

A więc porównując Warszawę początku 21 wieku i Warszawę w okresie powieści Bolesława Prusa „Lalka”, poznajemy zarówno tę, która pozostała jak i tę, której już nie ma, która została zaczarowana piórem poety na kartach książki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Ciekawostki ze świata