„Współczesne problemy etyczne: eutanazja, aborcja, bezrobocie”
Życie człowieka uwarunkowane jest szeregiem czynników o charakterze społecznym. Spośród licznych niebezpieczeństw czyhających na człowieka, większa ich część stanowi efekt uboczny cywilizacji ludzkiej, a więc jest ściśle związana
z aktywnością życiową człowieka, jego moralnością pro lub antyspołecznymi postawami i zachowaniami we wszystkich ważniejszych dziedzinach egzystencji takich jak kultura, polityka, nauka, gospodarka, część zagrożeń natomiast wymyka się jednoznacznemu przypisaniu ich działaniu ludzi.
Owe zagrożenia i zawarte w nich wyzwania mają charakter globalny, powszechny, a także fundamentalny. Są bowiem rezultatem dotychczasowej działalności człowieka w skali globu i decydują bądź o dalszym trwaniu gatunku ludzkiego, o jego przetrwaniu, bądź przynajmniej o kierunku jego rozwoju i sposobie trwania.
Niezmiernie istotnym zagadnieniem jest problem wartości życia i jego ochrona.
Fundamentem poszanowania życia jest powszechnie przyjęta i artykułowana norma „nie zabijaj". Jednak jej interpretacja uwikłana jest w spory i konfrontacje filozoficzno-światopoglądowe (np.: kwestie regulacji narodzin, zwłaszcza aborcji, kary śmierci, prawa do samobójstwa, eutanazji, klonowania).
Niezwykle istotnym problemem czasów dzisiejszych jest spór o dopuszczalność eutanazji. Eutanazja to fakt świadomego i dobrowolnego zadania śmierci w celu usunięcia wszelkiego cierpienia.
Eutanazja pojawiła się już u ludów wędrownych, które nieraz stosowały praktykę porzucania ludzi starych i niedołężnych oraz zabijania dzieci. Na wyspie Kos starcom, będącym „ekonomicznym ciężarem”, podawano napój z trucizną. Nad brzegiem Gangesu eutanazja miała nawet charakter rytualny, starców przyprowadzano nad rzekę, wypełniano im usta świętym mułem i wrzucano do rzeki. Zwolennikiem eutanazji był również Platon, który uważał, iż przedłużanie życia ludzi nieuleczalnie chorych za niecelowe i dlatego zalecał lekarzom zaprzestanie terapii pacjenta, który nie wykazuje dostatecznych sił witalnych. W czasach antycznych praktykowano więc na różne sposoby eutanazję. Jedynie lekarze z kręgu Hipokratesa odrzucali pomoc przy uśmiercaniu, poddając terapii również osoby nieuleczalnie chore.
Historia debaty na temat eutanazji wyrażnie wskazuje na tendencje, które uzależniają ochronę życia od przydatności społecznej człowieka i stanowi odbicie określonego światopoglądu. Godność osoby zostaje zredukowana do jej biologicznej
i ekonomicznej sprawności. Człowiek traci prawo do życia, gdy staje się dla drugich ciężarem. Obecnie tendencje proeutanazyjne są równie żywe, ale podpierają się inną argumentacją. Najczęściej mówi się o litości i współczuciu wobec człowieka cierpiącego. Podkreśla się również prawo człowieka do wyboru momentu swojej śmierci.
Ze względu na podjęcie decyzji o uśmierceniu chorego, eutanazję dzieli się na:
a) personalną - gdy o śmierć prosi chory lub jego rodzina;
b) legalną - gdy o śmierci decyduje prawodawstwo danego państwa, lub toleruje tego rodzaju postępowanie.
Ze względu na sposób przeprowadzenia eutanazji, wyróżnia się:
a) eutanazję aktywną - sztuczne przyspieszenie śmierci osoby chorej lub w podeszłym wieku (np. iniekcja zwiększonej dawki narkotyku);
b) eutanazję pasywną - zawieszenie dalszego leczenia w beznadziejnych przypadkach.
Eutanazja zakazana jest w preambule naszej Konstytucji, w pierwszym artykule Deklaracji Praw Człowieka oraz kodeksie cywilnym, nie wolno jej stosować lekarzom już od czasów Hipokratesa, którego przysięga nakazuje „ nikomu nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał”. Zakaz ten został powtórzony w art. 38 kodeksu etyki lekarskiej „ lekarz winien towarzyszyć umierającemu aż do ostatnich chwil, za pomocą właściwych czynności i środków zapewnić mu odpowiednią jakość życia, które zbliża się ku końcowi, dbać o godność chorego i wspomagać jego otoczenie. Nie ma prawa świadomie doprowadzać do jego śmierci”. Opieka nad chorym nie polega na zadawaniu śmierci. Gdyby decyzja
o zadaniu przedwczesnej śmierci należała do prerogatyw lekarza, zaufanie ludzi obłożnie chorych, starców niezdolnych do samodzielnego życia, inwalidów szybko zostałoby zaburzone. Opieka paliatywna stanowi zatem najlepszą odpowiedź na eutanazję. Nawet, jeśli u podstaw eutanazji leżą humanitarne pobudki skrócenia cierpień człowiekowi poprzez zadanie mu śmierci, niesie to ze sobą ogromne niebezpieczeństwo eliminowania ze społeczeństwa jednostek, które tak naprawdę nie chcą rozstawać się z życiem, a jedynie w chwilach słabości spowodowanej bólem wyrażają takie życzenie. Aby zapobiec eutanazji konieczne jest zapewnienie choremu ludzkiego wsparcia. Obejmuje ono opiekę psychosocjalną i duchową, pielęgnację oraz poprawę jakości życia. Istotną rolę pełni tu obecność przy chorym, umiejętność słuchania i rozmowy, a także wsparcie rodziny. Od eutanazji należy odróżnić decyzję o rezygnacji z tak zwanej "uporczywej terapii", to znaczy z pewnych zabiegów medycznych, które przestały być adekwatne do realnej sytuacji chorego, ponieważ nie są już współmierne do rezultatów, jakich można by oczekiwać, lub też są zbyt uciążliwe dla samego chorego i dla jego rodziny. Rezygnacja ze środków nadzwyczajnych i przesadnych nie jest równoznaczną z samobójstwem lub eutanazją; wyraża raczej akceptację ludzkiej kondycji w obliczu śmierci.
„Prawo do śmierci nie istnieje, ale prawo do umierania w godności nie podlega kwestii. Śmierć nie może wynikać z prawa, ale śmierć wymaga poszanowania. Godność osoby ludzkiej od początku życia do jej końca jest zwornikiem prawa. Godność osoby nie jest prawem człowieka, lecz fundamentem pojęcia „prawo człowieka”. Zalegalizowanie eutanazji, które dokonało się np. już w Holandii może stać się przyczyną nadużyć tego nieetycznego prawa. … Legalizacja eutanazji może być rozumiana tylko w jeden sposób: jako obalenie zasady nietykalności życia ludzkiego. Skoro złamana została by ta ostatnia bariera prawna i co ważniejsze podważone w sumieniach ludzkich hamulce powstrzymujące nas od zabijania, niczyje życie nie było by już pewne.
Cywilizacja niesie za sobą wiele dobrodziejstw, człowiekowi żyje się lepiej, rozwija się nauka, marzymy o podbojach kosmosu, a jednocześnie w swoim podejściu do człowieka cofamy się do czasu starożytnej Sparty, gdzie eliminowano ze społeczeństwa ludzi słabych, chorych, starych. Pozornie nasza cywilizacja niesie za sobą coraz większy szacunek dla człowieka. Wielcy tego świata pracują nad rozwojem medycyny, rządy ustalają prawa chroniące życie, znosi się karę śmierci a pomiędzy tym wszystkim wyłania się prawo dżungli-słabszy musi umrzeć. Uspokaja się opinię publiczną mówiąc, że to dla dobra chorego, że każdy ma prawo do godnej śmierci, że to na prośbę pacjenta. Czy prośbę taką należy rozumieć dosłownie? Nie ponieważ prośba ta to wołanie o pomoc osoby cierpiącej, której myśli zwrócone są w stronę bólu i cierpienia.
Podobnej natury problemem jest coraz większa akceptacja dla aborcji. Poza eliminacją z krainy żyjących setek tysięcy nienarodzonych dzieci uderza ona także
w zdrowie niedoszłych matek. Często zabiegi aborcji doprowadzają do okaleczenia organizmu kobiety uniemożliwiając jej już na zawsze posiadanie biologicznego potomstwa, spychając na margines życia społecznego. Zdarza się też, że kobiety takie żyją z piętnem winy i z wielkim trudem wybaczają sobie, często popełniając samobójstwa.
Istnieje wiele metod wykonywania aborcji. Można je podzielić na kilka grup:
1. inwazja do macicy przez drogi rodne( np. metody interrupcji, jak łyżeczkowanie
i wysysanie)
2. zastosowanie środków farmakologicznych lub chemicznych , zabijających dziecko w stadium wczesnoembrionalnym ( wkładki wewnątrzmaciczne, środki hormonalne, pigułka 486, postinor, metody immunologiczne) lub płodowym ( zatrucie roztworem soli czy wywołanie porodu za pomocą prostaglandyn, po czym prowokowanie akcji porodowej w celu opróżnienia macicy).
3. inwazja do macicy poprzez zastosowanie interwencji chirurgicznej ( np. histerotomia).
Problem prawnej dopuszczalności przerywania ciąży stanowi przedmiot debat
i kontrowersji zarówno w Polsce jak i wielu innych krajach. Dyskusja nad właściwym statusem prawnym aborcji ogniskuje w sobie cały szereg fundamentalnych sporów etycznych, filozoficznych i prawnych, sprawiających, że na całym świecie wzbudza on zainteresowanie najrozmaitszych działaczy i aktywistów obojga płci, ale bardzo wielu czołowych filozofów, etyków i prawników. Sprawa dotyczy bowiem elementu aksjologii i konstrukcji porządku normatywnego każdego społeczeństwa i z tego względu jest zbyt poważna, aby można ją było pozostawić jedynie w rękach polityków i manifestantów.
W czasach antycznych aborcja nie stanowiła istotnego problemu prawnego. Traktowano ją jako „sprawę rodzinną”, a jej karalność sprowadzała się do wypadków wywołania poronienia przez osoby trzecie wbrew woli kobiety. W Grecji i Rzymie przerywanie ciąży było praktykowane nie tylko ze względów ekonomicznych, ale i dla uniknięcia hańby urodzenia dziecka nieślubnego lub z obawy utraty urody. Przerywanie ciąży przez samą kobietę było traktowane jako przestępstwo skierowane przeciwko interesom męża kobiety i ojca, którego pozbawiała w ten sposób potomka. Nie było jednak mowy jakiejkolwiek ochronie życia dziecka nienarodzonego. Stoici uznawali płód za część organizmu kobiety, Arystoteles wprowadził zaś rozróżnienie, które do dziś w różnych ujęciach odgrywa istotną rolę w dyskusjach nad moralnym
i prawnym statusem aborcji. Uznał on bowiem, iż w określonym okresie rozwoju prenatalnego w „nasciturusa” wstępuje życie, a przerywanie ciąży uznać trzeba za niegodziwe wówczas, gdy jest dokonywane w momencie, w którym płód jest już „ożywiony”. W następnych stuleciach głównie pod wpływem chrześcijaństwa ,
w kręgu kultury europejskiej, przerywanie ciąży zaczęto stopniowo potępiać jako pozbawienie dziecka nienarodzonego i karać jako rodzaj zabójstwa, którego przedmiotem był „ nasciturus”.
W dyskusji toczonej wokół prawnych unormowań dotyczących prawnej dopuszczalności aborcji pojawiają się dwa główne rodzaje argumentów. Przede wszystkim są to argumenty stricte etyczne, dotyczące moralnej oceny przerywania ciąży koncentrujące się zarówno wokół statusu nasciturusa, jak i stopnia w jakim jego dobro ogranicza wolność wyboru kobiety w sprawach dotyczących jej własnego ciała, sytuacji życiowej i obowiązków moralnych. Drugim typem argumentów ( raczej drugoplanowym) są racje przemawiające za przyjęciem takich czy innych rozwiązań prawnych ( zwłaszcza środków represji karnej), mówiące także o ich skuteczności
i konsekwencji.
Podstawowym, w pewnym sensie koronnym argumentem zwolenników zakazu aborcji jest przekonanie, że już w chwili poczęcia rozpoczyna się życie ludzkie, od tego momentu mamy bowiem do czynienia z nową osobą ludzką, które powinno podlegać ochronie tak jak każdy człowiek. Moralne zło aborcji wiąże się przede wszystkim z tym, że dokonanie jej jest równoznaczne z unicestwieniem życia, przerwaniem rozwoju istniejącej już jednostki ludzkiej i tym samym najbardziej drastycznym pogwałceniem jej podstawowego prawa, prawa do życia. Życie ludzkie jest bowiem świętością, ma charakter bezwzględny i nienaruszalny, a każdy czyn zmierzający do jego świadomego, intencjonalnego zniszczenia zasługuje na najwyższą moralną dezaprobatę.
Jedyną zrozumiałą sytuacją, kiedy można usprawiedliwić aborcję jest sytuacja kiedy ciąża zagraża w znacznym stopniu życiu matki, która niekiedy wychowuje potomstwo i jest mu niezbędna do dalszego rozwoju. Nasze prawo dopuszcza przerwanie ciąży w sytuacji kiedy powstała ona w wyniku gwałtu, co nie zmienia faktu, że matka decydując się na ten radykalny krok pozbawia życia osobę ludzką.
Z aborcją wiążą się wielorakie negatywne konsekwencje społeczne. Powoduje ona wzrost egoizmu i hedonizmu społecznego. Dokonywana jest w imię wolności, jednak każda wolność ma swoje ograniczenia wypływające z konieczności poszanowania uprawnień innych osób. Toteż społeczeństwo, które zezwala na aborcję opowiada się przeciw prawom jednostki i wspólnoty, przeciw modelowi solidarności, jaki leży u podstaw rozwoju cywilizacji miłości. Aborcja staje się źródłem kryzysu rodzinnego . Jest aktem wymierzonym przeciw miłości, bez której nie można żyć i bez której nie może funkcjonować ani jednostka, ani społeczność, także małżeńska
i rodzinna. Bez miłości życie ludzkie traci sens. Człowiek czuje się dojrzały i realizuje siebie , gdy ma zdolność otwarcia się na innych „ dawania się innym”. Buduje harmonię międzyludzką i zaufanie, Co wyraża się przede wszystkim w poczęciu dziecka, któremu małżonkowie dają życie i możliwość harmonijnego rozwoju. Aborcja stanowi zanegowanie tego wszystkiego. Skutkiem aborcji jest również tzw. syndrom proaborcyjny, przejawiający się na wiele sposobów m.in. długotrwałe poczucie winy oraz rozpacz.
Ochronę prawną dziecka poczętego można uznać za wykładnik respektowania świętości życia. Uzupełniającym elementem w tej dziedzinie jest ustawodawstwo chroniące prawo człowieka do życia na drugim biegunie jego istnienia na ziemi -
w okresie zbliżającej się śmierci.
Kolejnym ważnym problemem społecznym jest rosnące bezrobocie zarówno na świecie, jak i w naszym kraju. Bezrobocie jest zjawiskiem, które polega na sytuacji, gdy część ludzi którzy są zdolni do pracy i chcą pracować, to akurat często trudno zweryfikować, nie może znaleźć żadnego zatrudnienia. Jest to jednak pojęcie bardzo nieprecyzyjne . Bezrobocie rejestrowane jest liczbą osób, które pozostają bez pracy, czyli takich które posiadają określone w ustawie cechy i są zarejestrowane w urzędach pracy, natomiast bezrobocie ukryte to trudna do ustalenia liczba osób, które nie są zarejestrowane jako bezrobotne, teoretycznie posiadają jakieś zajęcie, ale jest ono
z punktu widzenia zapotrzebowania bez znaczenia. Najbardziej widoczną reprezentację tego rodzaju bezrobocia stanowią zbędne ręce do pracy
w gospodarstwach rolnych.
W dobie społeczeństwa informacyjnego, zaawansowanych technologii, transformacji gospodarek, ich ścisłego powiązania ze sobą, ostrej konkurencji rynek pracy ma duży problem z wchłonięciem potężnych mas ludzi. Brak pracy stanowi wielkie wyzwanie tak dla jednostek, jak i całości społeczeństwa.
Negatywnymi zjawiskami związanymi z bezrobociem stają się izolacja społeczna, spadek poczucia własnej wartości, załamanie się wiary w szansę realizacji osobistych aspiracji, upadek autorytetu w rodzinie, nuda i desperacja, poczucie osamotnienia i braku wsparcia prowadzące do zachowań patologicznych: alkoholizmu, kradzieży, konflikty wewnątrzrodzinne mogące w skrajnych przypadkach zakończyć się jej rozpadem. Brak pracy jak i konieczność jej częstej zmiany osłabiają więzi emocjonalne z konkretnym środowiskiem czy nawet krajem zamieszkania.
Globalizacja sprawia, że przedsiębiorstwa muszą ograniczać koszty, bo inaczej przegrają z konkurencją. Jednym zaś ze sposobów ograniczania tych kosztów jest redukcja zatrudnienia. Lęki i niepokoje ludzi pozostających bez pracy, zagrożenie ich rodzin pauperyzacją, ich własna degradacja owocują zaniedbaniami na polu wychowawczym i kulturalnym, kiedy życie staje się walką o byt.
Bezrobocie w Polsce w dużym stopniu zależne jest od wieku, płci oraz wykształcenia. Przyczynami bezrobocia są oprócz wymienionych zła struktura gospodarcza kraju, polegająca na istnieniu wielu nie rentownych działów gospodarki, braku nowoczesnych technologii. W związku z tym mamy do czynienia z pojęciem bezrobocia strukturalnego, które jest wynikiem zwalniania pracowników
z upadających czy źle prosperujących zakładów pracy. W Polsce bezrobocie najczęściej dotyka ludzi najgorzej wykształconych (dotyczy ono zwłaszcza osób
z wykształceniem podstawowym lub zawodowym). Według statystyk w Polsce bezrobocie o wiele częściej dotyka osoby z wykształceniem podstawowym niż wyższym.
BIBLIOGRAFIA
1.” Spór o aborcję” Tomasz Pietrzykowski, Katowice 2007.
2. „ Eutanazja”Nicolas Aumonier, Bernard Beignier, Philippe Letellier. , Warszawa 2003.
3. “ Eutanazja czy życie aż do końca” , Lucien Israel, Kraków 2003.
4. „ Eutanazja a opieka paliatywna, aspekty etyczne, religijne, psychologiczne i prawne” Katolicki Uniwersytet Lubelski, Akademia Medyczna w Lublinie, KUL 1996.
5. „ Eutanazja śmierć z wyboru” , Ryszard Fenigsen, Poznań 1997.
6. „ Ku afirmacji życia”, Włodzimierz Fijałkowski, Warszawa 1989.
7. Encyklopedia bioetyki.
STRONY INTERNETOWE
http://www.bioetyka.pl/eutanazja/
http://www.sciaga.pl/tekst/29136-30-wspolczesne_zagrozenia_czlowieka