Przedmiotem moich rozważań jest udowodnienie, że "Bogurodzica" jest utworem o najwyższym kunszcie artystycznym w epoce średniowiecza. Po raz pierwszy śpiewana była pod Grunwaldem. Napisana ok. XI wieku.
Pierwszym argumentem poprzedzającym słuszność tezy jest ciekawa kompozycja. Przejawia ona w sobie prośbę zjednoczenia się Syna Bożego z Janem Chrzcicielem oraz o modlitwy skierowane do Boga. W tekście wyodrębnić można 4 osoby - Maryję, Boga, Jana Chrzciciela i Jezusa. Autor upodabnia się do grupy chrześcijan zachęcających nas do patriotyzmu i wiary. Swoją budową utwór przypomina modlitwę.
Drugim argumentem są środki artystyczne występujące w tekście. "Bogurodzica" jest starym utworem, pisana trudnym dla nas językiem. Zawiera ona w sobie anafory i epifory, epitety i rymy. Jak na czasy średniowiecza jest bardzo wyrafinowana i uroczysta.
Trzecim argumentem jest znaczenie symboliczne. Cyfra siedem oznacza siedem grzechów głównych i siedmiodniowy cykl powstania świata. Dla wielu osób szczęśliwa jest czwórka, ukrywa ona w sobie cztery cnoty, czyli sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo i roztropność, jest to średniowieczny kwadrat cnót. Epoka, w której została napisana "Bogurodzica" była okresem rycerstwa, w której ceniono powyższe cechy. Utwór zapewne też kryje w sobie jakieś głębsze znaczenie, które ma na celu umocnić naszą wiarę.
Uważam, że przedstawione przeze mnie argumenty dowiodły, że pieśń "Bogurodzica" jest utworem artystycznym, poprzez treść, kompozycję i jej znaczenie.