Antygona czy Kreon? Kto miał racje?

Napisalem te prace by rozwieść się na temat kto miał racje w tragedii Sofoklesa pt. „Antygona” bohaterka tytulowa czy władca Teb- Kreon.
Uważam więc ze ciezko jest ocenic które z nich ma racje ponieważ każde reprezentuje dwa inne prawa otóż Kreon prawa świeckie które sa dla niego świętością a zlamanie ich najgorsza zbrodnia czy Antygona dla której zaś ważniejsze są prawa boskie i za wszelka cene chciala pochowac swego brata tak jak wg. tych praw powinien być pochowany.
Mimo tych trudności w ocenieniu sytuacji myśle ze racje miala Antygona ponieważ ja jako katolik stawiam podobnie jak corka Edypa, glowna bohaterka dramatu Sofoklesu prawa boskie nad prawami swieckimi.
Pierwszym argumentem na potwierdzenie mojej tezy jest to ze każdy wladca powinien liczyc się z prawami boskimi i w tym przypadku Kreon powinien pozwolic na pochowanie Polinejkesa- brata Antygony okrzykniętego mianem zdrajcy.
Kolejnym dowodem na obrone Antygony jest to że nie jest wymowka dla Kreona to iż nie mogl zlitowac się nad Antygona ponieważ musial postępować wg. praw ponieważ sam tak kontrowersyjne i niezgodne z wiara ludu prawa ustanawial.
Kolejnym argumentem na to ze Antygona miala racje jest to iż dawniej uwazano ze wszelka wladza pochodzi od Boga i prawa panstwa powinny być zgodne z prawami Bozymi a nie na odwrot.
Po wielu przemyśleniach, refleksjach na ten temat odnalazłem swoje zdanie i mysle ze odpowiednio je uargumentowałem….