profil

Kibice

poleca 85% 340 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Subkultura kibicowska, tak zwany ruch "hools", dotarł do Polski w latach osiemdziesiątych (chociaż i wcześniej tworzyło się coś podobnego), to jednak dopiero w tym okresie można powiedzieć że stało się to co stać się musiało. Po Anglii, Francji, Włoszech, Niemczech i kilku innych krajach Europy (i nie tylko), przyszedł czas na Polskę, aby i w niej powstał ruch kibicowski zwany "hools" - skrót od hooligans. Nazwa ta pochodzi od nazwiska jednej z rodzin angielskich (Hooligan), która swymi wybrykami i zachowaniem dała początek tejże subkultury. Jeżeli chodzi o polskich chuliganów to należy najpierw powiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. Hool, jest to nazwa człowieka który uważa się za kibica - chuligana. Przychodzi on na mecze swojej ukochanej drużyny na swój stadion oraz jeździ na wyjazdy, nie tylko po to by obejrzeć piłkarskie (lub inne sportowe widowisko), ale również po to aby się poawanturować z kibicami innych drużyn. A oto co uważają kibice - chuligani (hools), za priorytet w swojej dziedzinie, bycia chuliganem i jakich zasad przestrzegają (lub też nie).

Po pierwsze: Pierwszym wrogiem każdego kibica - chuligana powinna być policja. Chodzi tu o to, iż hools uważają policję za najgorsze co może być (dowodem tego są częste bójki ze służbami prawa, lub co najmniej piosenki o niej). W tej dziedzinie (jak mało której kibice wszystkich drużyn (czyt. Ekip) są zgodne. Policja (tzw. "psy") jest ich największym wrogiem. Każda grupa powinna wstawić się w obronie ekipy którą walczy z policją. Nie ma tu znaczenia czy policja pałuje kibiców Widzewa, Legii, Lecha czy innych, druga strona powinna wstawić się za poszkodowanymi. Dowodem tego są liczne piosenki, jak: "zostaw kibica, hej kurwo zostaw kibica" czy "jesteśmy z wami hej Legio (Widzewie, Lechu etc.), jesteśmy z wami". Jeżeli któraś z grup kibicowskich bije brawo policji lub stawia się z policją przeciwko innej drużynie, (przykład meczu hokejowego w Sosnowcu, gdy Cracovia Kraków, razem z policją , ruszyli na kibiców Zagłębia), jest uznawana jako sprzymierzeniec policji i opluwana na każdym kroku przez inne szanujące się ekipy chuliganów.

Po drugie: Istnieją w grupie hools, podziały na: przyjaciół i wrogów (tych drugich jest oczywiście więcej). Przykładem przyjaciół mogą być "triady", takie jak: LEGIA - POGOŃ - ZAGŁĘBIE, ŚLĄSK - LECHIA - WISŁA, LECH - ARKA - CRACOVIA, lub inne mało znaczące ekipy, lub też
kluby lubiące się z jednym lub dwoma ekipami z triad. Np. OLIMPIA ELBLĄG z LEGIĄ, KOTWICA KOŁOBRZEG z POGONIĄ I LEGIĄ (ale nie z Zagłębiem, toteż nie może być wprowadzona do triady), MOTOR LUBLIN ze ŚLĄSKIEM, JAGIELLONIA BIAŁYSTOK z WISŁĄ czy w trzeciej triadzie POLONIA WARSZAWA z ARKĄ i CRACOVIĄ (ale nie z Lechem, więc jak powyżej). Wrogami ekip (i tu nie tylko triad), są wszystkie grupy kibicowskie które się nie lubią (to jest logiczne). Np. WIDZEW z LEGIĄ, WISŁA z CRACOVIĄ, LEGIA z CRACOVIĄ, POGOŃ z LECHIĄ, ŁKS z WIDZEWEM i inne drużyny nawzajem.

Po trzecie: Istnieje coś takiego jak "CAŁA POLSKA PRZECIW TRIADZIE LECHA, ARKI I CRACOVII". Polega ona na tym, że na meczach drużyn (przykładowo) LEGII i WIDZEWA, dochodzi jakimś cudem do spotkania z trzecią ekipą np. z LECHEM, ARKĄ, lub najbardziej znienawidzoną CRACOVIĄ (dlaczego najbardziej, wyjaśnię później). Wtedy (na ogół, bo nie zawsze) dochodzi do konsolidacji podanej LEGII i WIDZEWA, przeciw
którejś z ekip wymienionej triady. Inną sprawą jest gdy podczas takiego meczu dojdzie do spotkania np. z ŁKS-em lub Wisłą, Śląskiem czy inną drużyną. Wtedy trzy ekipy biją się nawzajem, ew. mogą połączyć się dwie przeciwko jednej.

Po czwarte: Na umówione awantury przychodzi się bez sprzętów (tasaków, baseball-i, noży, siekier, nie mówiąc już o broni palnej, chyba że dochodzi do porozumienia między ustalającymi zadymę, więc wtedy można takie sprzęty przynieść). Cracovia nie przestrzega tych zasad i na każde spotkanie wybiera się z arsenałem broni, czego tragicznym dowodem jest śmierć w tramwaju kibica Pogoni Szczecin ANDRZEJA KUJAWY, który jechał w Chorzowie na mecz reprezentacji Polski. Od tamtego momentu kibice drużyn nie związanych z LECHEM, ARKĄ, ani CRACOVIĄ, utworzyli koalicję, "wszystkie kluby przeciw triadzie", oraz "pakt o nieagresji na meczach reprezentacji". Polega on na tym, że można na mecze przychodzić w barwach klubowych i nic złego nie powinno się stać osobie która nosi takie czy inne barwy i jakie są opinie na temat innych klubów związanych z tym układem. W porozumieniu tym jest jednak punkt który zakazuje śpiewania obraźliwych piosenek na temat innych ekip wchodzących w skład Układu na Reprezentacje. Nie przestrzegany jest on na stadionie Śląskim którego formalnymi gospodarzami są kibice Ruchu Chorzów którzy nie są w pakcie, przez co zapraszają ekipy takie jak: Arka, Lech czy Cracovia i wtedy zadyma jest murowana, czego przykładem może być eliminacyjny mecz do EURO 2000: Polska–Szwecja. Wyjątkiem klubów które nie wchodzą w skład układu na reprezentację są: wszystkie kluby Śląskie, oprócz ŚLĄSKA WROCŁAW, POLONIA WARSZAWA, ODRA OPOLE, ŁKS i oczywiście wspominana przeze mnie triada.

Po piąte: Dlaczego najbardziej znienawidzona jest triada LECHA, ARKI i CRACOVII? Powodem jest ta trzecia która nie przestrzega zasad kibica-chuligana.

BzYku_16

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Ciekawostki ze świata