Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Ale to grunt wesela prawego, Kiedy człowiek sumienia całego Ani czuje w sercu żadnej wady, Przeczby się miał wstydać swojej rady. Temu wina nie trzeba przylewać, Ani grać na lutni, ani śpiewać; Będzie wesół, byś chciał, i o wodzie, Bo się czuje prawie na swobodzie. (Jan Kochanowski, Pieśń II )
, równość wszystkich wobec śmierci) i epikurejskie (należy cieszyć się życiem, korzystać z jego przyjemności, dopóki życie trwa). Poeta pyta o sens ludzkiego życie ('na cóż pędzi wijący się potok
epikurejskie "carpe diem" -> upowszechnienie książki czego następstwem było podniesienie wiedzy -> wzrost poczucia świadomości narodowej, spadek znaczenia łaciny