Michaił Bułhakow w swej powieści Mistrz i Małgorzata szydzi z komunistycznego systemu totalitarnego. Zemsty za zbrodnie i upokorzenia powodowane przez komunizm – za puste sklepy, pełne więzienia i domy rzekomo psychicznie chorych oraz brak swobody dla twórców dokonują... siły diabelskie. To one doprowadzają do upokorzenia żon komunistycznych urzędników, które stają nagie po wywalczeniu eleganckich ubrań na pokazie magii, to one demolują z pomocą Małgorzaty mieszkanie krytyka, który najbardziej szkodził mistrzowi. I co najważniejsze: odsłaniają totalny chaos i zakłamanie komunistycznego systemu. Ratują także rękopis mistrza i ocalają, wprawdzie poprzez śmierć, jego samego i Małgorzatę. To chyba największa możliwa zemsta na systemie.