Mój Ludu, Dzieci Teb! Ja, Edyp, syn Palibosa i Merope, władca Teb, prawowity spadkobierca tronu Koryntu, stoję tu dziś przed Wami i wychodzę naprzeciw Waszego bólu z wiarą w szybkie ukojenie. Przywiodło Was przed moje oblicze cierpienie, strach żywiący się nadzieją...