Podobne leczy się podobnym

Podobne leczy się podobnym. Tę starą zasadę wykorzystuje się od wieków. Przykładem może być Pasteur, który pokazał, że wściekliznę można leczyć wścieklizną. Również niektóre fobie można wyleczyć wykorzystując tę zasadę. Przykładem jest też Dawid, chłopak, o którym pragnę opowiedzieć.

Przygoda Dawida miała miejsce pewnego lata, kiedy to przebywał z rodzicami nad Bałtykiem. Tak naprawdę to wszystko zaczęło się dużo wcześniej. Dawid od zawsze lubił pływać. Z tej dziedziny zdobywał najwięcej dyplomów i nagród. Pewnego dnia pływał na jachcie wraz z kolegami. W pewnym momencie nadeszła fala, przewracając łódź i przykrywając Dawida żaglem. Wtedy chłopak omal nie stracił życia. Od owej chwili Dawid uległ panicznemu strachowi przed wodą. Była to fobia tak olbrzymia, że nawet w pobliżu kąpielisk dygotał na całym ciele.

Tego pamiętnego dnia, gdy Dawid spędzał wczasy z rodzicami, samotnie wyszedł na spacer. Coś niezrozumiałego popychało go w stronę morza. Gdy dotarł na plażę, usiadł na piasku i rozmyślał nad wieloma sprawami. Pogoda nie rozpieszczała, więc wokoło nie było wielu amatorów kąpieli. W oddali z morską falą „walczył” samotnie windsurfer. Nie poddawał się, mimo że częściej lądował w wodzie, niż stał na desce. Dawid z podziwem oglądał jego zmagania. W pewnym momencie windsurfer wylądował w wodzie jakby inaczej niż zazwyczaj. Dawid patrzyła z zaciekawieniem w miejsce, gdzie wpadł, ale po windsurferze nie było śladu. Chłopak wiedział, co to oznacza. W tej chwili podświadomość pchnęła go naprzód. Nieświadomy tego, co się z nim dzieje gnał przed siebie. Szybko dotarł do tonącego i wyciągnął go na brzeg, gdzie czekała już na niego karetka zawiadomiona przez gapiów. Tego dnia Dawid stał się bohaterem. Ten wyczyn pomógł mu też wyleczyć strach przed wodą.

Czy zrobił to świadomie? Oczywiście nie, lecz stał się kolejną postacią w historii, która potwierdziła, iż podobne można wyleczyć podobnym.