?CZY UCZCIWOŚĆ SIĘ OPŁACA??
Ludzie są dumni, gdy inni uważają ich za godnych zaufania. Z drugiej jednak strony upowszechnia się pogląd, że w dzisiejszym świecie nie da się być uczciwym. Na każdym kroku spotykamy się z oszustwem i zakłamaniem. Nawet poczciwe osoby, mogą dojść do wniosku, iż nikt nie widzi ich nienagannego postępowania oraz, że są w nim osamotnieni. Zaczynają postępować tak jak większość. Kłamią coraz częściej, a prawdę mówią coraz rzadziej. Czy naprawdę kłamstwo rządzi tym światem? Czy prawda nie ma już rzadnej wartości? Czy aż tak trudno postępować uczciwie? Oraz w końcu czy są jakieś zalety takiego postępowania?
Najpierw zastanówmy się, co to znaczy być uczciwym.
Człowiek uczciwy jest prawdomówny i nie plami się oszustwem. Cecha ta wymaga rzetelności w postępowaniu z drugimi ? trzeba być prostolinijnym i szlachetnym, dalekim od kłamstwa i krętactwa. Zatem taka osoba zachowuje prawość. Będąc zawsze godna zaufania, nigdy nie zwodzi swego bliźniego. Uczciwość znajduje swoje odbicie w wielu dziedzinach naszego życia. Obejmuje mowę, pracę zarobkową lub szkołę, sprawy rodzinne, interesy oraz przestrzeganie przepisów prawnych. Jak w tych sprawach możemy pokazać, że chcemy postępować uczciwie? I co nam da takie postepowanie?
Istnieją liczne sposoby uchylania się od mówienia prawdy, uważane często za niegroźne lub dopuszczalne. Ludzie na przykład fałszują raporty o liczbie przepracowanych godzin, każą dzieciom mówić nieprawdę osobom, które stają u ich drzwi, podają nieścisłe dane agentom ubezpieczeniowym oraz symulują choroby, byle nie iść do pracy. Czasami trzeba podać pewne informacje na piśmie. Bywa, że osoby, które nigdy by nie skłamały w mowie, uważają, iż mogą to zrobić, gdy chodzi o złożenie dla celów podatkowych pisemnej deklaracji o swoich dochodach lub szczegółowe wypełnienie deklaracji celnej przy przekraczaniu granicy państwa. Co sądzić o takim oszustwie? Okazuje się, że kłamstwo zawsze jest kłamstwem. Bez wzglądu na to, czy kłamiemy w małej sprawie czy chodzi o coś poważniejszego. Jedno z powiedzeń brzmi: ?Kłamstwo na krótkie nogi?. I jest jak najbardziej prawdziwe. Prędzej czy później wszystko wychodzi na jaw. Często ludzie chcą oszukać samych siebie. Często wierzą w to, w co chcą wierzyć, zamiast w to, co jest słuszne i prawdziwe Za przykład niech posłuży palenie tytoniu. Ludzie wmawiają sobie, że to im nie szkodzi. A jaka jest prawda? ?Palacze w Polsce wypalają siedemdziesiąt pięć miliardów sztuk papierosów rocznie i puszczają z dymem osiemnaście milionów złotych?. Zdaniem profesora Witolda Zatońskiego z Centrum Onkologii rok palenia skraca życie aż o trzy miesiące. Ważne jest więc aby również w stosunku do siebie być szczerym i nie bać się spojrzeć prawdzie w oczy.
Z uczciwością wiąże się ściśle dotrzymywanie słowa. Gdy rodzice coś obiecują dzieciom, a potem tego nie dotrzymują te maja do nich żal. Ale czy tak samo poważnie dzieci traktują zobowiązania, które dają rodzicom? Każdy powinien się zastanowić czy zawsze stara się dotrzymywać obietnic. Jeżeli teraz można na nim polegać, to najprawdopodobniej będzie można mu zaufać także w późniejszych latach. Ludzie taką osobę będą szanować i pochlebnie się o niej wyrażać. Dobra opinia u innych to z pewnością bardzo ważna rzecz, którą osiąga się uczciwością.
Kolejną dziedziną, w której nasza uczciwość jest poddana próbie jest praca zarobkowa. Wiele osób marnuje czas, jaki powinna na nią poświęcać. Przychodzą później, wychodzą wcześniej, robią sobie dłuższe przerwy a w godzinach pracy załatwiają własne sprawy. Czasami zdarzy się nawet tak, że sam pracodawca może poprosić nas, byśmy zrobili coś nieuczciwego, na przykład poleci włożyć do opakowań tańsze towary, wskutek czego klient musi płacić zawyżone sumy. Trzeba pamietać, iż w każdej z wymienionych sytuacji należy zachowywać uczciwość. Nawet, jeśli pracodawca grozi zwolnieniem z pracy sumienie powinno zapalać nam wewnętrzną lampkę na czerwono, która zabroni nam postąpić niewłaściwie. Korzyści z takiego postepowania są niewymierne. W zakładzie pracy obok uczciwego pracownika rodzi sie klimat zaufania, który umożliwia kształtowanie się właściwych postaw i dobrych stosunków z innymi. Uczciwość jest też warunkiem prowadzenia spokojnego życia, wolnego od stresu, do których prowadzą wątpliwości, obawy lub podejrzenia, że ktoś mógłby odkryć, iż zrobiliśmy coś złego. Okazuje się, że nawet jeśli polecenie fałszowania w pracy otrzymamy od pracodowcy, warto być uczciwym. Oto przykład z życia wzięty: Pewien mężczyzna pracował jako kierownik w przedsiębiorstwie hurtu spożywczego. Kiedyś szef poprosił go, aby podawał zawyżoną wagę niektórych produktów oraz wypisywał pewnemu dostawcy sfałszowane rachunki. Nie zgodził się on na żadne krętactwa i oszustwa. Jakiś czas później otrzymał wypowiedzenie. Czy postąpił nierozsądnie? Nie, gdyż jeden ze współwyznawców, dowiedziawszy się o jego kłopotach postarał się dla niego o pracę. On sam powiedział: ?Po trzech czy czterech tygodniach znowu mogłem uczciwie zarabiać na utrzymanie rodziny. Bardzo sobie cenię ten dowód błogosławieństwa Jehowy za zachowanie prawości wobec Niego?. Wartości moralne i chęć podobanie się Bogu były silniejsze niż bojaźń przed stratą pracy. Może się też zdarzyć, że ktoś otrzyma pracę właśnie dlatego, że jest uczciwy. Pracodawcy z reguły cenią i nagradzaja rzetelnych pracowników. Czy to nie wystarczające powody by nie oszukiwać w zakładach pracy?
Podobna rzecz ma się z uczniami w szkole. Nauki rzeczywiście jest dużo, zadań zadanych przez nauczycieli też nie brakuje. Czasmi zamiast się pouczyć, ktoś woli napisać ściągę. A jeśli nie chce mu się robić samodzielnie zadania, przepisuje jakieś z internetu. Ale czy to jest rozwiązanie? Jeśli ktoś zawsze uczciwie zdaje materiał zyskuje szacunek u nauczycieli. Pisząc sprawdzian nie boi się, że zostanie złapany. Jest spokojny i się nie denerwuje. Jakaś część z tego, co się nauczy z pewnośćią zostanie w głowie i być może przyda mu się w dorosłym życiu. W szkole panuje pogląd: ?I tak dostanę jedynkę, bo nic nie umiem. A jak zaryzykuje może dostane lepszą ocenę?. Być może. Ale czy to ryzyko nie jest za duże? Uczeń taki nie zastanawia się, co pomyśli o nim nauczyciel, który za nieuczciwą pracę zapierze mu kartkę lub rodzice gdyby się o tym dowiedzieli. Inni uczniowie teoretycznie szanują i podziwiają kogoś, kto potrafi kłamać nauczycielowi prosto w oczy lub ściągnąć tak, aby dostać najwyższą ocene. Ale tak naprawdę nie mogą takiej osobie do końca zaufać. Jeśli kłamie w tej dziedzienie, jest duże prawdopodobieństwo, że innym razem okłamie nie nauczyciela, ale kolegę. Ponadto ocenę z testu zawsze można poprawić a za ściąganie jest ocena niedostateczna bez możliwości poprawy.
Uczciwość jest niezbędna różnież w rodzinie. Jeśli małżonkowie przejawiają tę cechę ich małżeństwo jest szczęśliwsze. Mąż zobowiazany jest mówić żonie prawdę o swych dochodach i sytuacji finansowej. Z kolei żona powinna odznaczać się uczciwośią w sposobie wydawania pieniędzy. Oboje muszą być ludźmi prawymi ograniczając swoje zainteresowania płcią odmienną do siebie nawzajem. Dzieci mają być prawdomówne i posłuszne, winny też uwzględniać życzenia rodziców w kwestii doboru towarzystwa oraz form rozrywki. W rodzinie uczciwość sprzyja wytwarzaniu spokojnej, przyjemnej atmosfery, w której nie ma miejsca na wątpliwości ani podejrzenia między mężem a żoną czy między rodzicami a dziećmi. Gdy dzieci uczciwym postępowaniem pozyskają pełne zaufanie ojca i matki, rodzice są zazwyczaj skłonni dawać im stopniowo coraz większą swobodę działania. Przyznaniem się do błędu lub potknięcia mogą wprawdzie ściągnąć na siebie karę, ale z uwagi na szczerość kara ta może być lżejsza.
Inną dziedzina, w której ludzie kłamią jest administracja. Podają o sobie nieprawdziwe informacje dla osiągnięcia jakiś korzyści. Zdobywają fałszywe dokumenty, dyplomy czy dowody tożsamości, żeby nielegalnie przekroczyć granicę lub dostać pracę bądź jakieś stanowisko mimo braku kwalifikacji. Niektórzy rodzice fałszują akty urodzenia dzieci, by wydłużyć im okres nauki. Często nie mówią prawdy, by uniknąć kary za złe postępowanie. Jak się okazuje na dłuższą metę ludzie tacy żyją w strachu, ciągłym ukrywaniu się czy w niepewności o jutro. Zamiast zapewnić rodzinie spokój i bezpieczeństwo, przysparzają jej dodatkowych zmartwień i kłopotów.
Niektórzy mogą się jednak zastanawiać czy uczciwość to nie przeżytek lub czy są jeszcze osoby, które tak postępują. Przypatrzmy się następującym przykładom. Policja w miejscowości Fort Wayne (stan Indiana, USA) postanowiła zwabić złodziei umieszczeniem drogiego telewizora w nie zamkniętym samochodzie. Przez kilka tygodni obserwowano, co się będzie dziać. ?Stwierdziliśmy, że przechodnie zaglądali przez szybę do środka i ujrzawszy telewizor otwierali drzwi, naciskali przycisk blokujący klamkę, po czym zatrzaskiwali je i szli dalej?. Świadczyło to o ich uczciwości. Okazuje się też, że ludzie potrafią oddać pieniądze, które znaleźli. Potwierdzają to zdarzenia chociażby z Kalifornii. Nagłówki gazet w tym mieście gazet donoszą o ludziach, którzy zwrócili pieniądze, bo chcieli się trzymać mierników biblijnych: ?Miłosierni Samarytanie ratują urlop? (The Windsor Star), ?Uczciwy znalazca zwraca 421 dolarów? (The Spectator), ?Odzyskanie 983 dolarów przywraca kupcowi wiarę? (The Toronto Star). Dla takich osób podstawą do uczciwości jest Pismo Święte i mierniki w nim zawarte.
Jednakże może nas spotkać sytuacja, kiedy postąpimy uczciwie, ale nie zdobędziemy żadnych korzyści materialnych. Czy powinniśmy dojść do wniosku, że nie warto tak postępować? W takim momencie powinniśmy sie zastanowić, na czym nam bardziej zależy ? na doraźnej korzyści, pozornym pożytku, czy na wartościach trwałych. Unaocznienie tego, to przykład kupca, który bezpodstawnie zachwala jakiś towar. Może co prawda go sprzedać, ale straci przez to klienta, gdy ten się zorientuje, że go oszukano.
Dla osób wierzących najważniejszym powodem, dla którego pragną postępować uczciwie jest uznanie w oczach Bożych. Nasz Stwórca do swoich przyjaciół zalicza tylko osoby rzetelne, ponieważ on też taki jest. Można tak powiedzieć, gdyż sam dotrzymuje wszystkich obietnic. Jozue w księdze nazwanej od swojego imienia, w dwudziestym trzecim rozdziale, a czternastym wersecie zapewnia: ?Zrozumcie to, (...) że ze wszystkich wspaniałych obietnic, które przyrzekł wam Bóg wasz, Jahwe, ani jedna nie zawiodła: wszystkie wam się spełniły; żadna z nich nie stała się próżna?. Jeśli ktoś chce się podobać Bogu, musi ?oddawać mu cześć duchem i prawdą?. Brzydzi się on kłamstwem i wszelkimi jego odmianami takimi jak podstęp, chełpliwość, oszczerstwo i oszustwo, ponieważ są to owoce samolubstwa, chciwości i obojętności względem spraw innych.
Reasumując, dlaczego warto postępować uczciwie? Ważny powód stanowi fakt, że od tego zależy jak będziemy wyglądać w oczach innych. Jeżeli ktoś się dowie, że dana osoba oszukała go chociaż raz, straci do niej zaufanie i bardzo trudno będzie jej je odbudować. A jeśli ktoś jest prawdomówny i uczciwy zyska sobie opinię osoby nieposzlakowanej i wiarygodnej. Przykładna postawa nigdy nie pozostanie niezauważona. Postępując uczciwie, pokazujemy, że pragniemy stosować w życiu zasadę podaną przez Jezusa w ewangelii według Mateusza, w rozdziale siódmym a dwunastym wersecie: ?Wszystko, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy też im podobnie czyńcie?. Jest to złota reguła, którą jeśli zastosujemy to damy ludziom to, co sami chcielibyśmy otrzymać. A kto z nas chciałby zostać oszukany? Najczęściej jedno kłamstwo trzeba poprzeć następnym i w niedługim czasie powstaje błędne koło. Pewnego dnia może się jednak zdarzyć, że komuś będzie bardzo zależeć na tym, aby inni mu zaufali i uwierzyli. Osobom tym może być wtedy trudno się na to zdobyć. Bycie uczciwym w każdej sytuacji może czasem dużo kosztować, ale czyste sumienie jest warte znacznie więcej. Na dłuższą metę uczciwość naprawdę się opłaca.