Ebenezer Scrooge pochodził z ubogiej rodziny. Miał jedną siostrę o imieniu Anna. Ebenezer, choć miał rodzinę to był bardzo samotny. Rodzice odesłali go do szkoły z internatem. Przebywał tam całymi dniami. Bardzo kochał swoją młodszą siostrę, lecz rzadko się z nią widywał.
Był smutnym chłopcem. Nigdy nie miał okazji pobawić się z rówieśnikami. Nikt nie zapraszał go do zabawy. Mógł tylko przez okno obserwować zabawy innych dzieci. Chłopiec nawet podczas świąt przebywał w internacie. Jego rodzice rzadko go odwiedzali. Po śmierci matki chłopca, ojciec wziął go do domu.
Po paru latach bycia w domu znalazł pracę. Miał bardzo fajnego, zabawnego pracodawcę, który dobrze mu płacił. Pewnego czasu zakochał się w pięknej Izabeli. Oświadczył się jej i byli ze sobą bardzo szczęśliwy, aż do momentu, gdy Scrooge zarobił swe pierwsze duże pieniądze. Od tamtego czasu stawiał je na pierwszym miejscu. Nie zauważył nawet, że oddala się od Izabeli. I choć mieli już zaplanowany ślub, Izabela odeszła od niego. Ebenezerowi było smutno, ale jednak nic nie robił, aby ją odzyskać. Pieniądze były dla niego najważniejsze.
Scrooge już nigdy się nie zakochał. Do końca życia był samotny. Pieniądze grały dla niego główną rolę. Stał się chytry, niemiły dla otoczenia i nikt go nie lubił. Nienawidził świąt, a nawet całego życia. Uważał, że ludzie to partacze. Pożyczał im pieniądze, lecz liczył odsetki.
Ebenezer sam mieszkał w domu, a jego rodziną był tylko syn Anny, która wcześnie zmarła. Scrooge był człowiekiem, który poza pieniędzmi nie widział nic. Były dla niego całym życiem. Ciężko było mu je wydać i nawet swojemu pracownikowi wypłacał strasznie małą pensję. Wszystko to zmieniło się, gdy odwiedziły go duchy. Pokazały mu one przeszłość, teraźniejszość i okrutną przyszłość.
Po odwiedzinach ostatniego ducha, Scrooge zmienił się na lepsze. Stał się zabawny, miły i uprzejmy. Postanowił wydać swój majątek i kupił prezenty dla ludzi, z jego miasteczka. Był szczęśliwym człowiekiem i cieszył się, że może komuś sprawić radość. Od tamtego czasu starał się pomagać innym i chętnie spędzał święta w rodzinnym gronie. Ludzie polubili go i traktowali jak każdego innego człowieka.