Stanisław August Poniatowski
Lata życia 1732 – 1798
Lata panowania 1764 – 1795
Przyszedł na świat 17 stycznia 1732 r. jako syn późniejszego kasztelana krakowskiego Stanisława i Konstancji z Czartoryskich. Dzięki wybitnej inteligencji, zdolnościom, podróżom na Zachód Stanisław w wieku młodzieńczym stał się pełnym kultury, mówiącym wieloma językami kandydatem do osiągnięcia świetnej kariery w swoich czasach.
Ten dystyngowany, doskonale wykształcony arystokrata w drugim pokoleniu czuł wyraźny dystans wobec świata, który jeszcze jego dziadom mógł wydawać się bliski. Był politykiem pełnym umiaru, tak jak umiarkowany był system polityczny podziwianej przez niego Anglii. Człowiekiem ceniącym piękno, błysk myśli i wytworność manier.
Został królem w czasie elekcji w 1764 r. z nominacji swojej niegdysiejszej „miłości”, carycy Katarzyny. W ten sposób nie dopuściła do wyboru jednego z wujów Stanisława – Michała lub Augusta Czartoryskiego. Każdy z nich byłby bowiem władcą bardziej samodzielnym, mającym od dawna zaplecze polityczne i wyraźny program reform. Tak więc już u samego początku los polityczny tego króla splatał się wyraźnie z namiętnościami osobistymi.
Gdy Stanisław Poniatowski zostawał królem w wieku 30 lat, jedno wydawało mu się pewne: wzorem dla niego mógł być August – Oktawian August, a może też w jakimś stopniu Zygmunt August – i dlatego przybiera to imię do koronacji. „Nowe świata polskiego tworzenie” – jak to sam określił – szeroko rozumiana kultura, mecenat artystyczny, edukacja społeczeństwa, literatura rozwijały się pod jego patronatem wspaniale. Osobiście wpływał na repertuar – powołanego właściwie przez siebie – Teatru Narodowego. Kształtował linię artystyczną i polityczną pisma „Monitor”, krytykującego sarmackie obyczaje i styl życia szlachty. Był inicjatorem powstania i fundatorem w 1765 r. Szkoły Rycerskiej, która na wzór podobnych jej w Europie kształciła obywateli nowego społeczeństwa.
To, co i dzisiaj wydaje się tak trudne, zmiana postaw, przyzwyczajeń i mentalności, ucywilizowanie, było słusznie uznawane przez niego za podstawę koniecznych reform politycznych i społecznych. Stąd decyzja króla, by w 1773 r., gdy Rzeczpospolita postawiona została przed faktem I rozbioru, zorganizować Komisję Edukacji Narodowej, mającą zapewnić rozwój szkolnictwa i nowoczesny kształt wychowania.
Stanisław August zdawał sobie sprawę z tego, iż bez sprzyjającej sytuacji politycznej Rzeczpospolita skazana jest na wybór między pozostaniem protektoratem Rosji a podejmowanymi również z inicjatywy Prus rozbiorami. Trzeba było zaspokoić te dwie potęgi albo przekonać je o tym, że istnienie zreformowanej i wzmocnionej Rzeczpospolitej leży w ich własnym interesie.
Sytuacja wyjściowa była nie do pozazdroszczenia. Początkowo obóz reformatorski stanowiła Familia Czartoryskich, przeprowadzająca jeszcze na sejmie konwokacyjnym w 1764 r. pierwsze zmiany: utworzenie Komisji Skarbowej i Wojskowej, zmniejszających samowładzę podskarbich i hetmanów, ograniczenie liberum veto, reformy podatkowe i celne (jednolite cła generalne) pomnażające zasoby skarbu.
Króla postrzegano na początku jego panowania niemal jako namiestnika rosyjskiego. Sam Stanisław August zaakceptował przeprowadzone reformy, był też bez wątpienia tolerancyjny, nieodległy od wolnomyślicielstwa, i został okrzyknięty za wroga ojczyzny, wiary katolickiej i wolności szlacheckich. Jednocześnie Katarzyna zdała sobie sprawę, że nie doceniła ambicji i talentów politycznych, wydawałoby się „jej” władcy. Sprzyjała więc zorganizowanej przez opozycję staroszlachecką konfederacji w Radomiu. Doprowadziła do zwołania sejmu na przełomie lat 1767 i 1768, na którym ta autokratyczna władczyni uzyskała gwaranta wolnej elekcji, liberum veto i całości Rzeczpospolitej. Jednocześnie poprzez porwanie i wywiezienie, z udziałem ambasadora Repnina, do Rosji przeciwstawiających się temu posłów i senatorów pokazała, na co ją stać, gdy ktoś przeciwstawia się jej planom.
Pod sztandarem obrony ojczyzny, ale również przeciw obwinianemu o całe dotychczasowe zło królowi, zawiązuje się w 1768 r. konfederacja zwana barską. Niepodległościowe, katolicko – wolnościowe, szlacheckie hasła, żądanie wyprowadzenia wojsk rosyjskich trafiają na podatny grunt. Zainteresowanie nią okazują też niektórzy francuscy żołnierze i oficerowie. A republikańskie poglądy jej przywódców bliskie są pomysłom niektórych francuskich reformatorów społecznych (m.in. J.J. Rousseau). Barzan komponuje jednak zupełnie i okazuje ich słabość nieudane porwanie – zamach na króla w 1771 r. W rezultacie ich działań sąsiedzi Rzeczpospolitej znajdą uzasadnienie dla I rozbioru w 1772 r. Rosja zajęła kresy północno – wschodnie, Prusy – Pomorze z wyjątkiem Torunia i Gdańska, Austria zajęła część Małopolski. Poniatowski starał się uzyskać jak najkorzystniejszy traktat rozbiorowy. Narzuconą przez Rosję Radę Nieustającą, która miała ograniczyć rolę króla, przekształcił Stanisław August za pomocą przeprowadzonych w 1776 r. na skonfederowanym sejmie reform w organ wzmacniający jego władzę. Był to już jednak koniec jakichkolwiek ustępstw Rosji na rzecz Polski. Rozpoczyna się w Warszawie 12 – letni okres rosyjskich rządów ambasadorskich.
Popierane przez króla sądowe i społeczne reformy, przygotowane przez kanclerza A. Zamoyskiego, upadły wobec braku zrozumienia w szlacheckim społeczeństwie, z powodu niechęci kleru i zdecydowanej postawy Rosji. Król był osamotniony. Myślał o stworzeniu własnego stronnictwa. Zorganizował stałą służbę dyplomatyczną. Popierał gospodarczy rozwój kraju, powstanie poczty, banków i handel czarnomorski – mający ograniczyć straty spowodowane pruską polityką celną. Ale gdy sytuacja polityczna w 1787 r. – zaangażowanie wojsk rosyjskich w wojnie z Turcją – pozwoliła znowu myśleć o dalszych reformach, pierwszą osobą, do której zwrócił się w tej sprawie Poniatowski, była...Katarzyna.
Wielkość Stanisława Augusta w następnych latach polegała jednak na wyczuciu, skąd płynie prąd naprawy Rzeczpospolitej. Konstytucja 3 maja 1791 r. to owoc prac Hugona Kołłątaja, Ignacego Potockiego, włoskiego sekretarza króla, S. Piattolego, a przede wszystkim samego króla. Jej główne postanowienia to: zniesienie wolnej elekcji i liberum veto, zerwanie z zasadą związania posła instrukcją sejmikową i uczynienie z posłów reprezentantów narodu, wzmocnienie władzy wykonawczej poprzez stworzenie rządu – Straży Praw z królem na czele, uzależnienie praw wyborczych szlachty nie tylko od pochodzenia, ale – zgodnie z duchem czasów – od cenzusu majątkowego, nadanie mieszczanom miast królewskich prawa przedstawiania w sejmie swoich racji oraz zagwarantowanie im nietykalności osobistej i majątkowej, prawa dostępu do godności duchowych, stopni oficerskich i urzędów oraz prawa nabywania przez nich dóbr ziemskich, zagwarantowanie chłopom opieki „prawa i rządu krajowego”, i jakże nowe postanowienie, że Konstytucję być może trzeba będzie zmienić za 25 lat, w następnym pokoleniu, zbierającym owoce pracy cywilizacyjnej króla.
Wszystkie te, jak i pozostałe reformy Sejmu Wielkiego (1788 – 1792) – plan powiększenia armii do 100 tysięcy, zgoda na stosunkowo wysokie podatki obciążające szlachtę i duchowieństwo – uczyniły Rzeczpospolitą innym państwem. Król zdawał sobie z tego sprawę – był wówczas inicjatorem budowy świątyni Opatrzności w Warszawie. Ale znaczenie tych zmian rozumiała – choć zupełnie inaczej – również Katarzyna. Podjęła interwencję w Polsce pod sztandarem zorganizowanej przez siebie konfederacji targowickiej (Sz. Potocki, K. Branicki, S. Rzewuski). Wybuchła wojna w obronie Konstytucji i całości Rzeczpospolitej. Król widział słabość swojej armii oraz odwagę jej dowódców (książę J. Poniatowski i T. Kościuszko) i żołnierzy. Nie stając osobiście na czele armii, gdy wszystko wydawało się już stracone, ustanawia order Virtuti Militari – za męstwo. Gdy wojna z Rosją w obronie Konstytucji 3 Maja była już przegrana, ci, których uważano za największych patriotów: I. Potocki, a przede wszystkim Kołłątaj, przyzwolili w celu ratowania kraju, na przystąpienie króla do tejże konfederacji. Dopiero później, z perspektywy emigracji, szukając argumentów dla uzasadnienia własnej drogi politycznej, okrzyknęli króla zdrajcą i winowajcą upadku państwa. Był jednak dopiero rok 1793 i aż II rozbiór. Brały w nim udział Prusy oraz Rosja. W ten sposób Rzeczpospolita mająca na początku XVII w. Prawie 1 mln km2 powierzchni pozostała państwem wielkości 2/3 dzisiejszej Polski.
Na ostatnim sejmie I Rzeczpospolitej w Grodnie, pod bagnetami rosyjskimi, król i niewielka garstka patriotów doprowadzili do zachowania niektórych z rozwiązań Konstytucji 3 maja. Król nie ma jednak wielu złudzeń. Polska jest okupowana. Przygotowane na emigracji powstanie kościuszkowskie nie porywa wiosną 1794 r. za sobą społeczeństwa. Jest już na to chyba za późno. Przysięga na rynku w Krakowie (24 III) i Uniwersal Połaniecki (6 IV), nadający chłopom pewne wolności, pozostały przede wszystkim wydarzeniami symbolicznymi. Kościuszko, ustanawiając dyktaturę wojskową, nie znosi formalnie władzy królewskiej, ale obydwaj mężowie należą jakby do dwóch różnych światów. Na zgliszczach zburzonej przez Rosję Pragi Stanisław August z inicjatywy powstańców próbuje jeszcze raz coś uratować. Jednak w postanowionym już wtedy III rozbiorze Prusy, Austria i Rosja zagarnęły doszczętnie Polskę.
Koniec był nieuchronny. Król po III rozbiorze zostaje więźniem. „Ten władca stał zawsze w poprzek naszym interesom” – pisze rosyjski ambasador Repnin. Wkrótce Stanisław August Poniatowski umiera. Mógł ratować symbol, swoją koronę, ale był świadom, że nowy porządek polityczny – jakikolwiek byłby – już nie przez niego będzie tworzony. Nie pierwsza to z resztą abdykacja (25 XI 1795) polskiego króla. Koronę niosła bowiem – tak naprawdę – na swoich skroniach cała Rzeczpospolita, starodawna Corona Regini Poloniae...
W 1772 nastąpił I rozbiór Polski. Ponpod naciskiem O.M. Stackelberga 1773 powołał sejm (sejmy rozbiorowe), który zatwierdził traktaty rozbiorowe. W czasie trwania sejmu królowi udało się powołać Radę Nieustającą i Komisję Edukacji Narodowej. Rosja zajęła kresy północno-wschodnie, Prusy – Pomorze Gdańskie, bez Gdańska i Torunia, a Austria znaczną część Małopolski. Poniatowski starał się uzyskać jak najkorzystniejszy traktat rozbiorowy.
Stanisław August zdawał sobie sprawę z tego, że bez sprzyjającej sytuacji politycznej Rzeczpospolita skazana była na wybór między pozostaniem protektoratem Rosji a podejmowanymi również z inicjatywy Prus rozbiorami. Trzeba było zaspokoić te dwie potęgi albo przekonać je o tym, że istnienie zreformowanej i wzmocnionej Rzeczpospolitej leży w ich własnym interesie.
Króla postrzegano na początku jego panowania niemal jako namiestnika rosyjskiego. Sam Stanisław August zaakceptował przeprowadzone reformy, był też bez wątpienia tolerancyjny, nieodległy od wolno-myślicielstwa, i został okrzyknięty za wroga ojczyzny, wiary katolickiej i wolności szlacheckich.
Konstytucja 3 maja 1791 r. to owoc prac H. Kołłątaja, I. Potockiego, włoskiego sekretarza króla, S. Piattolego, a przede wszystkim samego króla. Jej główne postanowienia to: zniesienie wolnej elekcji i liberum veto, wzmocnienie władzy wykonawczej poprzez stworzenie rządu – Straży Praw z królem na czele, uzależnienie praw wyborczych szlachty nie tylko od pochodzenia, ale - zgodnie z duchem czasów – od cenzusu majątkowego, nadanie mieszczanom miast królewskich prawa przedstawiania w sejmie swoich racji oraz zagwarantowanie im nietykalności osobistej i majątkowej.
Gdy wojna z Rosją w obronie Konstytucji 3 maja była już przegrana, ci, których uważano za największych patriotów : I. Potocki, a przede wszystkim Kołłątaj, przyzwolili, w celu ratowania kraju, na przystąpienie króla do tejże konfederacji. Dopiero później, z perspektywy emigracji, szukając argumentów dla uzasadnienia własnej drogi politycznej, okrzyknęli króla zdrajcą i winowajcą upadku państwa. Był jednak dopiero rok 1793 i aż II rozbiór. Brały w nim udział Prusy (zagarnęły Kujawy, Wielkopolskę, Gdańsk, Toruń) oraz Rosja (zajęła część ziem wsch. I poł.-wsch. Rzeczpospolitej). Austria nie brała udziału w II rozbiorze Polski, gdyż byłą zajęta wojną z Francją.
Rzeczpospolita mająca na początku XVII w. prawie 1 mln km2 powierzchni pozostała państwem wielkości 2/3 dzisiejszej Polski. Król po III rozbiorze został więźniem. „Ten władca stał zawsze w poprzek naszym interesom” – pisze rosyjski ambasador Repnin. Wkrótce Stanisław August Poniatowski umiera. Mógł ratować symbol, swoją koronę, ale był świadom, że nowy porządek polityczny – jakikolwiek byłby - już nie będzie przez niego tworzony.
Źródła informacji:
Poczet królów i książąt polskich Jana Matejki,
Encyklopedia szkolna - Historia,
Encyklopedia powszechna,